czwartek, 12 maja 2005

Demokracja a Parlamentaryzm

Demokracja  a Parlamentaryzm 


Współczujemy trochę wszystkim ludziom, którzy myślą, że budują w Polsce demokrację, a tymczasem przykładają rękę do rozwoju parlamentaryzmu zwanego inaczej, partokracją, co inaczej się jeszcze  złośliwie tłumaczy jako  partactwo polityczne. Musimy sięgnąć do korzeni demokracji i przyjrzeć się jej podstawowym zasadom aby jasno zrozumieć dlaczego Polski ustrój polityczny z demokracją w zasadzie nie ma nic wspólnego. Potem możemy się zastanowić czy chcemy wprowadzić ustrój demokratyczny czy też tkwić w ustroju partokratycznym, który jest odpowiedzialny za całe zło XX wieku jakiego doświadczyli ludzie. Parlamentaryzm zwany partokracją składa się z wyborów czyli z demagogicznego ubiegania się o stołki i urzędy przez karierowiczów wznoszących się po karkach swoich wyborców aby zapewnić sobie miejsce przy żłobie państwowym i zaspokoić swoje apetyty, a o wyborcy i celach społecznych zapomnieć oszukując ludzi pracy. W demokracji każdy poseł musi być autorytetem lokalnej społeczności, który wykonuje jej wolę i program! 

Parlamentaryzm - Zlot małp pilnujących interesów swoich korporacji

Podstawową zasadą ustroju demokratycznego jest bezpośrednie decydowanie wyborców o postępowaniu ich przedstawiciela czyli wpływ ludzi pracy na posła do parlamentu (Sejmu) oraz samorządu terytorialnego. Wybory muszą być oczywiście jawne aby było wiadomo kto i kogo oraz dlaczego  popiera, a  także aby wyborcy mogli upoważniać swojego delegata do struktur rządowych do podejmowania konkretnych decyzji politycznych.

W ustroju demokratycznym nie można wybrać się do parlamentu, a potem olewać wyborców i swoje obietnice przedwyborcze jak to czyni się w dzisiejszym oszukańczym systemie parlamentarnym, gdyż w demokracji wyborcy natychmiast mogą odwołać swojego posła jeśli nie spełnia swoich obietnic i robi ich zwyczajnie w “bambuko” jak to nazywa lud pracujący i bezrobotny. Wyborcy muszą mieć bezpośrednią możliwość wpływania na swojego przedstawiciela do samorządu lokalnego poprzez wiece i konsultacje z wyborcami oraz muszą mieć prawną gwarancję niezwłocznego odwołania trefnego posła jeśli zaczyna robić co innego niż obiecał w swoich kampaniach przedwyborczych. Tak wymaga elementarna uczciwość społeczna, a to także jest podstawowy postulat ustroju faktycznie demokratycznego bez którego parlamentarny system polityczny jest ustrojem oszustów rwących się do władzy po plecach bezbronnych w zasadzie mas wyborczych. Feudalizm jest znacznie tańszy! 


W ustroju demokratycznym wyższy szczebel zarządzania jest wybierany z pośród przedstawicieli niższych szczebli, a to znaczy, że z delegatów szczebla gminnego składa się szczebel powiatowy, a z przedstawicieli samorządu powiatowego, sejmik wojewódzki! Dopiero z delegatów szczebla wojewódzkiego wybiera się posłów do parlamentu czyli w Polsce do Sejmu. W ten sposób osoby zarządzające państwem muszą być zsynchronizowane z wolą swoich wyborców na kilku szczeblach i nie mogą odstępować od deklarowanej linii politycznej, ponieważ w każdej chwili mogą być usunięte, a dla gminy będzie to szczególne wyróżnienie jeśli jej delegat samorządowy będzie też wybrany do najwyższych szczebli władzy kierowniczej w państwie. Bez tej zasady politycznej kierowanie państwem wpada w ręce rozmaitych oszołomów politycznych, którzy na samą  myśl o wprowadzeniu systemu demokratycznego drżą i umierają ze strachu, bo nigdy nie zamierzają realizować celów obiecanych wyborcom, a jedynie własne częstokroć ciemne cele biznesowe. W parlamentaryzmie od początku jego istnienia ludzie są jedynie oszukiwani, a wyborczy kocioł jest jedynie pustosłowiem okraszonym fanfarami i to jeszcze z kłamliwie używaną nazwą demokracja z którą parlamentaryzm, jak wykazali już autorzy z XIX i początku XX wieku, nie ma  nawet trochę wspólnego. 

Demokracja to ludowładztwo i zawsze oznacza bezpośrednią władzę szerokich rzesz wyborców, a nie tylko prawo do wybierania dobrze zamaskowanego oszusta z jakiejś bogatej kliki politycznej chcącej przejąć kontrolę nad państwem i porządzić, czytaj poszaleć na koszt podatnika! Demokracja nie jest ustrojem sterowanym poprzez jakiś komitet centralny jakiejś partii jak miało to miejsce w dyktaturze socjalistycznej ani też nie jest ustrojem sterowanym przez monopole biznesowe jak ma to miejsce w zachodnim i amerykańskim parlamentaryzmie. Partokracja to nazwa ustroju zaczerpnięta od władztwa kanapowych partii politycznych po cichu realizujących programy gospodarczo-polityczne wpływowych kręgów biznesowych, które stać na wprowadzanie swoich ludzi do władz w szczególności centralnych i zawsze znajdują nową nie skompromitowaną jeszcze twarz aby ją za swój szmal wylansować. Tymczasem pod kontrolą wyborców sprawowaną po wyborach, przy możliwości wpływania na delegata i pod presją jego natychmiastowego odwołania musi on dbać o swój prestiż faktycznego reprezentanta lokalnej społeczności i nie może być przywiezionym w teczce agentem jakiegoś cichego kręgu wpływów. Wtedy zacznie się nam system państwowy demokratyzować i do metod parlamentarnej partokracji, która zawiodła społeczeństwa u samego początku w XIX wieku i przez cały wiek XX zawodziła, nie będziemy musieli już wracać. Wiek XXI może być pewną walką o wprowadzenie w końcu obiecanej demokracji zamiast demonokracji, jak możemy sobie nazwać szkodliwy społecznie, fatalny i oszukańczy dla obywatela ustrój partokratyczny aktualnie wprowadzony w Polsce w miejsce systemu dyktatury socjalistycznej, która też nie miała nic wspólnego z demokracją starożytnych Greków. Demokracja to władza lokalnych społeczności obywatelskich! Nazywanie aktualnego ustroju partokratycznego (partactwa partyjnego) w Polsce demokracją to oszustwo i obraza demokracji!

(C) by Mohan Ryszard Matuszewski 

Sejm Szlachecki - Parlament Feudalnych Wyzyskiwaczy i Gnębicieli Ludu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

URAN - Oceany Wody na Księżycach i Astrologia

URAN - na księżycach oceany wody, a w astrologii najsłabsze wpływy Dwa księżyce Urana mogą mieć aktywne oceany pełne wody. Naukowcy uważają...