czwartek, 7 lutego 2002

Ajurweda - sekrety indyjskiej medycyny tradycyjnej

AJURWEDA - SEKRETY INDYJSKIEJ MEDYCYNY TRADYCYJNEJ 


Ajurweda (ang. ayurveda) to starohinduski system medyczny, indyjski i tybetański, pochodzący z krainy Sindh oraz Królestwa Śang Śung (Północno-Zachodnie Indie, Kaszmir, Chorasan i Zachodni Tybet) który przetrwał prawdziwą próbę czasu, mówi się, że może mieć nawet od 5000 do 9000 lat (7 tysięcy lat pech). Oparty jest na holistycznym podejściu do życia i wszystkich jego aspektów. Uczy nie tylko jak leczyć i zapobiegać, ale też jak współgrać z otaczającym nas światem, by osiągnąć szczęście, w tym dobre zdrowie. Termin "ajurweda" tłumaczy się dosłownie jako „mądrość życia” oraz „wiedza o długowieczności”, z angielska "ayurveda". Odnosi się do takich aspektów życia jak praca, sen, relaks, sposób odżywiania czy nawet sposób postępowania. Pomaga nam przywrócić równowagę i harmonię w organizmie oraz utrzymać stan dobrego samopoczucia i zadowolenia. Uczy nas jak reagować na indywidualne potrzeby naszego organizmu dzięki czemu wybieramy to co zdrowe i bardziej zrównoważone. 

Dhanwantari - Starożyny Deifikowany Mistrz Ajurwedy

Historia ajurwedy sięga kilku tysięcy, a jej prapoczątki są owiane legendą oraz mitologią. W oparciu o mity i legendy hinduskie to Brahman Bóg, najwyższy Bóg hinduskiego panteonu, a zarazem pierwszy nauczyciel medycyny ajurwedyjskiej, wypowiedział półbogom i mędrcom Wedy przed około 7/9 tysiącami lat. To On skomponował tekst Wedy, obejmujący 100 tysięcy wersetów, zapisanych w tysiącach rozdziałów. Jako że w pierwotnej formie tekst ten nie był zrozumiały dla zwykłych ludzi, Brahman Bóg zdecydował się go skrócić i podzielił na osiem części, zwanych Asztanga Ajurweda. W takiej formie przekazał tę wiedzę Pradźapati Ryszi, swemu synowi, a następnie Aświnom, niebiańskim bóstwom, archaniołom, niebiańskim bliźniakom i mędrcom, uznawanym za najlepszych uzdrowicieli. Oni to z kolei przekazali tę wiedzę wojowniczemu bóstwu Indrze - w chrześcijaństwie odpowiadającemu archaniołowi Michałowi (Michael), od którego otrzymała tę świętą mądrość pierwsza śmiertelna istota - człowiek, Dhanwantari. Awatara Medycyny Dhanwantari inkarnował się ostatnio w siódmym wieku p.e.ch., jako król Kashi (obecne Varanasi) i zwał się Kaszinares Diwodasa. Nie był to jednak człowiek w naszym pojmowaniu, gdyż i on narodził się z umysłu samego Brahmana Boga i uznany był jako Ryszi (Mistrz Mądrości, Oświecony Mędrzec). 

Zgodnie z kanonami duchowej tradycji hinduskiej czy bardziej wedyjskiej na początku świata istniało czternastu pierwszych wzorcowych Ryszich i to im właśnie zostały ujawnione fragmenty świętych wedyjskich hymnów. Wiedza ajurwedyjska jest więc częścią wielkiej spuścizny, którą pozostawili ludzkości dawni Ryszi, starożytni hinduscy wieszczowie. Według przekazów ludowych mędrcy ci byli wysoko wykształconymi i rozwiniętymi duchowo istotami, którzy doznali oświecenia na drodze głębokiej medytacji i praktyk duchowych. Na bazie osobistych doświadczeń duchowych odkryli, że we wszystkim co istnieje przejawia się energia, w świecie rzeczy materialnych i niematerialnych, także w człowieku. Tę wszechobecną energię określili jako ekspresję kosmicznej świadomości (w różnych kulturach zwanej Bogiem, Absolutem, Energią Uniwersalną czy Wyższą Inteligencją). Naukę tę rozwinęli w pewien system myślowy, który jest nam znany jako filozofia ajurwedyjska, według której, człowiek stanowi jedność i integralną część Kosmosu, na skalę ziemską Kosmosu, ale astrologia medyczna wykorzystywana jest w ajurwedzie. Na początku wiedzę tę przekazywano ustnie, z pokolenia na pokolenie, z mistrza (guru) na ucznia (śiszja, ćelah), w formie hymnów i pieśni, których uczono się na pamięć, celem ich dalszego przekazu. Pierwsze zapisy na temat medycyny starohinduskiej czy wedyjskiej pojawiły się w Wedach, najstarszej w świecie zachowanej literaturze, sprzed około 4000 lat p.e.ch., a ponad 6 tysięcy lat temu. Najbardziej interesująca z punktu widzenia medycyny była przynależna do Wed - Ajurweda, w której charakterystyka chorób przedstawiona została w sposób stosunkowo racjonalny i syntetyczny, w tym w traktatach znanych jako Atharwaweda. 


Cała nauka ajurwedyjska opiera się na założeniu, że cały wszechświat i wszystko co się w nim znajduje jest ze sobą wzajemnie powiązane, gdyż powstały one z tych samych elementów czy żywiołów przyrody: ziemi (prithiwi, bhumi), wody (apas, dźala), ognia (agni, tedźas), powietrza (waju) i eteru (akaśa). Filozofia żywiołów pokazuje, że nasze otoczenie ma bezpośredni wpływ na nasz organizm, a dzięki przestrzeganiu prostych zasad rozbudzimy naszą świadomość i uważność, a to pozwoli nam dokonać odpowiednich dla nas wyborów. Podkreśla się również, że ciało (sthula-śarira) i umysł (manas, kamamanas, manomaya manakośa) są ze sobą nierozerwalnie połączone. Nasze myślenie ma bezpośredni wpływ na stan naszego organizmu i odwrotnie. Zmieniając nasze nastawnie dzięki specjalnie dobranym praktykom medytacyjnym oraz technikom ćwiczeń uleczymy również nasze ciało. 

Uważa się, ze ciało każdego człowieka jest połączeniem trzech energii tak zwanych dosza, tri-dosza (ang. dosha), a czasami dośa (w czystej postaci): wata (przejawy powietrza i eteru), pitta (przejawy ognia i wody lub samego ognia), kapha czy kafa (przejawy ziemi i wody) oraz siedmiu substancji dhatu (stanowiące stały element ciała tj.: kości, krew, osocze, mięśnie, tłuszcz, szpik kostny, nerwy i tkanki rozrodcze), a także wydalin mala (substancje powstałe w procesie przemiany materii: kał, mocz, pot). Bardzo ważnym czynnikiem decydującym o zdrowiu jest też agni (ogień trawienny), który reguluje wszystkie procesy metaboliczne. Najważniejsza jest równowaga tych elementów, gdyż tylko to może zapewnić zdrowe i szczęśliwe życie. Pierwszym krokiem do rozpoczęcia praktyk ajurwedy jest rozpoznanie naszego niezmiennego prakriti, będącego niepowtarzalną kombinacją energii tri-dosza. Prakriti otrzymujemy wraz z poczęciem i oznacza dosłownie „pierwotną naturę”, dosłownie "pratworzywo", "prasubstancję", określa nasz temperament i budowę ciała. Utrzymanie trzech dosza w równowadze zapewnia nam życie w zdrowiu i harmonii, a poznając naszą naturę zrozumiemy też naszą indywidualność, a to pozwoli nam zadbać o siebie we właściwy sposób. 

Tri-dosza - Trzy Bioenergie

Ajurweda proponuje wiele sposobów na przywrócenie równowagi trzech dosza rozumianych jako trzy humory lub trzy bioenergie ciała i poprawę samopoczucia. Kluczem do sukcesu jest holistyczne podejście do ciała, umysłu i ducha. Jednym ze sposobów jest zmiana nawyków żywieniowych, ulepszenie swojej codziennej diety odżywiania, zgodnie z wymogami organizmu. W ajurwedzie unika się generalnie liczenia kalorii oraz sprawdzania wartości odżywczych spożywanych produktów, ważne jest to by kierować się wynikami analizy stanu zdrowia i wybierać produkty, które ze względu na kolor, smak, temperaturę i zapach są dla nas atrakcyjne, bo pasują do tego co potrzebują trzy dosza oraz siedem dhatu (tkanek czy warstw formujących ciało). Oczywiście ten mechanizm działa w pełni tylko, gdy jesteśmy zupełnie zdrowi, a nie gdy jesteśmy schorowani i intuicja czy wgląd w siebie są poważnie zablokowane. Bardzo ważny w ajurwedzie jest również masaż i biomasaż oraz zabiegi energetyczne, który stosowany wraz z innymi praktykami pomaga oczyścić organizm, zwiększyć jego odporność oraz poprawić samopoczucie. W masażu wykorzystuje się olejki eteryczne i techniki dobrane do zaburzonej i wymagającej naprawienia doszy danej osoby. Sposobem na przywrócenie równowagi umysłu jest także medytacja światła, która wzmaga odźas, substancję świetlistą (eteryczną). Według nauk ajurwedyjskich jest to umiejętność kontaktowania się z naszym prawdziwym ja (aham) i świadomością (ćittam), która jest źródłem życia i inteligencji (budhi). Istotne w ajurwedzie jest też dobranie i praktykowanie odpowiednich subtelnych technik jogi, które dają zdrowie duchowe oraz zrównoważenie ciała i umysłu. W ajurwedzie leczy się za pomocą ziół i leków naturalnych. Ważne jest niedopuszczenie do choroby, dlatego mieszanki ziołowe i suplementy często stosuje się prewencyjnie, ale z uzasadnionych solidnym badaniem ajurwedyjskim. 

Filozofię ajurweda może zastosować każdy z nas, nie rezygnując przy tym ze swojego dotychczasowego życia, a jedynie wprowadzając małe zmiany, by je ulepszyć i żyć w pełni. Nic nam nie narzuca, a pokazuje związki, przyczyny i skutki oraz daje narzędzia, to my decydujemy kiedy i jak je zastosujemy. Ważne jest by zmiany wprowadzać powoli, elastycznie dostosowując je do naszego stylu życia i możliwości, jednak pamiętać jednocześnie aby były systematyczne i niezmiennie. Ajurweda jest systemem filozoficznym zajmującym się także naturą, celem i sensem ludzkiego życia. Obejmuje metafizykę i fizykę (odnosi się także do zasad fizyki kwantowej) naukę o zdrowiu i chorobie, szczęściu i smutku. Według pradawnych Wed celem życia jest samopoznanie i samospełnienie tj. realizacja boskiej świadomości i wyrażanie tej boskości w codziennym życiu - sampradźńata samadhi. Ajurweda to holistyczny system medycyny naturalnej, koncentrujący się na zapobieganiu chorobie, a gdy do niej dojdzie usuwaniu źródła, a nie jej objawów. Zgodnie z ajurwedyjską definicją zdrowie nie jest brakiem wyraźnych symptomów chorobowych, lecz jest stanem dobrego samopoczucia we wszystkich wymiarach naszego ciała: fizycznym, emocjonalnym, mentalnym i duchowym. Medycyna ajurwedyjska nie zajmuje się pojedynczym organem, lecz traktuje ciało jako całość, a szerzej także ciało, emocje, umysł i duszę jako całość. Jej istotą jest pełne wyzdrowienie, a nie tymczasowa ulga - o ile to jeszcze tylko jest możliwe. 

Człowiek zdrowy według ajurwedy to taki, u którego występuje dynamiczna równowaga na poziomie trzech doszy, a więc zachowany jest pierwotny, zgodny z prakryti, rozkład dwudziestu właściwości. Czynniki, które wpływają na utrzymanie tej równowagi, to:

* prawidłowy przebieg trawienia i wydalania,
* odżywianie za pomocą odpowiednich dla danej konstytucji produktów,
* życie w odpowiednim rytmie dostosowanym do pór roku i dnia,
* aktywność fizyczna i psychiczna,
* harmonijna praca ciała, umysłu i świadomości.

Równowaga powyższych elementów i funkcji odpowiada za naturalną odporność i wytrzymałość, co sprawia, że dana osoba cieszy się zdrowiem. Proces chorobowy rozpoczyna się, kiedy równowaga któregokolwiek z wyżej wymienionych dhatus zostaje zakłócona. Dla praktyków ajurwedy choroba to rodzaj „zaburzenia energii”, polegającego na zachwianiu równowagi procesów zachodzących w ciele. Medycyna generalnie definiuje chorobę jako kontakt z cierpieniem, jako przeżywanie cierpienia, bólu, ułomności. Cierpienie to może być fizyczne lub psychiczne i powoduje ono zaburzenia manifestowane przez dosze, tkanki dhatu i malas (produkty odpadowe – pot, kał, mocz). Korzeniem wszystkich chorób jest ama, jakkolwiek istnieje wiele przyczyn powodujących rozwój ama (toksyny, substancje zatruwające). 

Trzy Dosza z Żywiołów - Vata, Pitta, Kapha

Ama to toksyczna substancja powstająca z nie do końca strawionych resztek pokarmu. Ma ona bezpośredni związek z agni, który jest ogniem trawiennym, rządzącym metabolizmem. Ama powstaje w układzie pokarmowym, gdy agni jest niedostatecznie silny lub pracuje w sposób nieprawidłowy, np. pod wpływem spadku odporności organizmu. Następnie ama przedostaje się do krwi i krążąc po całym organizmie osłabia go, co prowadzi do powstawania chorób. Przejawami nagromadzonej w organizmie amy są m.in. obłożony białym nalotem język, nieprzyjemny zapach ciała i z ust, zaparcia czy nadmierna pobudliwość. Powodem powstawania amy jest nieuważne, szybkie jedzenie posiłków, zwłaszcza zbyt obfitych i w nieodpowiednich porach dnia. Sposobem na pozbycie się amy jest popijanie gorącej, długo gotowanej wody, odpowiedni pokarm spożywany w spokojnej atmosferze i powolnym tempie (długie żucie każdego kęsa pożywienia). Pomocne są również masaże oczyszczające w stylu ajurwedyjskim. W wybranych przypadkach może okazać się konieczne przeprowadzenie kuracji panća karmanu, pod opieką specjalisty czyli terapeuty ajurwedyjskiego. Panća karman to szereg procesów służących do oczyszczenia ciała z substancji powstających w trakcie choroby, takich jak nadmiar śluzu czy gazów. Ama może być również mentalna i powstawać w układzie nerwowym wskutek toksycznych emocji i złych przeżyć. Wówczas tworzy się z „nieprzetrawionych” uczuć, niewybaczonych krzywd, nierozwiązanych konfliktów, stanów agresji, złości, zazdrości oraz zawiści. Również takiej amy można się pozbyć: w tym przypadku, oprócz zmiany diety i masaży, zaleca się ograniczenie dopływu złych informacji oraz uporządkowanie uczuć, często redukcję i wyzbycie zazdrości czy zawiści. 

Obecność toksyn w organizmie jest przyczyną wielu problemów zdrowotnych w tym nowotworów. Warto poznać oznaki wskazujące na ich nagromadzenie. Najprostszym sposobem, aby przekonać się, czy w twoim ciele znajdują się toksyny, jest prosta analiza języka. Jeśli jest pokryty cienką warstwą nalotu, oznacza to obecność toksyn, amy. Kolor nalotu informuje nas zwykle, o jaką doszę chodzi: 

* szary lub brązowy wskazuje na nagromadzenie wata,
* żółty lub zielony informuje o nagromadzeniu pitta,
* biały wskazuje na nagromadzenie kapha.

Inne oznaki nagromadzenia toksyn czyli ama w ciele to nieprzyjemny zapach z ust, wypryski, wysypki skórne, zatwardzenia, biegunka, niedrożność jelit, nadmiar śluzu, stolce o bardzo intensywnym zapachu, nieprzyjemny zapach potu, nieprzyjemny zapach moczu lub mocz o żółtym odcieniu, upławy o nieprzyjemnym zapachu, przewlekłe osłabienie, alergie wszelkiego rodzaju, niska odporność, częste przeziębienia i gorączka, niższa temperatura oraz zespół przewlekłego zmęczenia. Wszystkie objawy amy wskazują na występowanie określonego poziomu toksyn w ciele. Zanim zaczniemy leczyć ostre objawy (takie jak skurcze czy infekcje drożdżycowe), należy określić, ile toksyn jest w ciele i zająć się tym problemem. Dobrze jest również rozpoznać, jaką ścieżką toksyny gromadzą się w ciele. 

Problemy trawienne – czyli wszystko, począwszy od zatwardzenia, rozwolnienia, aż po wzdęcia do alergii pokarmowych – wskazują na ścieżkę wewnętrzną. Problemy dotyczące krwi, osocza i skóry wskazują na ścieżkę zewnętrzną. Do tej grupy zaliczają się także wszelkie zaburzenia miesiączkowe dotyczące krwawienia oraz choroby układu limfatycznego i zatrzymywanie wody. Problemy zdrowotne dotyczące pochwy i macicy na ogół związane są ze ścieżką wewnętrzną, przyczyny tych dolegliwości mają źródło właśnie w niej. Powszechne występujące choroby związane ze ścieżką wewnętrzną to cysty, mięśniaki i łagodne nowotwory. Choroby nerwów, mięśni i szpiku kostnego wskazują na ścieżkę środkową. Do tej grupy zalicza się problemy z odpornością oraz płodnością, wywołane nieprawidłowym funkcjonowaniem jajników. Rak, choroby reumatyczne oraz artretyzm należą do tej kategorii. Z czasem do tej grupy przechodzi wiele przewlekłych zaburzeń miesiączkowania.

Warto również zauważyć, że choroby przechodzą przez siedem poziomów tkankowych, czyli dhatu. Kiedy zaburzenie doszy wkracza na określony poziom dhatu, wywołuje dolegliwości w tej tkance. Także w tym wypadku zaawansowanie choroby wskazuje, o którą tkankę chodzi. Choroba nie od razu atakuje siódmy poziom, czyli tkankę rozrodczą. Musi najpierw przejść przez pozostałych sześć poziomów. Jeśli określimy, w którym dhatu wystąpiły zaburzenia, możemy rozpoznać postęp choroby. Zasadniczo zaburzenia miesiączkowania związane są z poziomem krwi (rasa dhatu) – jeśli zostaną wcześnie rozpoznane, łatwo je wyleczyć. Problemy z płodnością związane są z poziomem siódmym, po usunięciu toksyn wymagają długotrwałego stosowania środków wzmacniających. 

Gdy nie funkcjonujemy zgodnie z naszym wewnętrznym planem, zgodnie z naszą naturą, czujemy się „rozbici”, chorzy, jakby nieswojo. Medycyna akademicka niestety ignoruje te objawy, mówiąc, że „nic panu/pani nie jest”, sugerując, że wymyśliliśmy sobie złe samopoczucie i niejednokrotnie wysyłając pacjenta do psychologa czy nawet psychiatry. Często można usłyszeć, że „taka jest nasza uroda”. Jesteśmy uznawani za zdrowych ze względu na brak wyraźnie widocznych objawów chorobowych, uznawanych przez medycynę tradycyjną. Tymczasem ajurweda rozróżnia sześć stadiów choroby i to ogólne rozbicie i czucie się chorym stanowi już dla lekarza ajurwedyjskiego objawy, będące ważną informacją o pacjencie i na temat prawdopodobnie już rozwijającej się w jego ciele choroby. Sześć stadiów choroby według ajurwedy to:

1. Zakłócenie równowagi bioenergetycznej;  
2. Kumulacja, kumulowanie i skupianie negatywności czy zaburzeń; 
3. Obciążanie w organach czy tkankach; 
4. Rozsiewanie, rozprzestrzenianie po organizmie; 
5. Manifestacja, symptomy w samopoczuciu i nastrojach; 
6. Rozprężenie - pełna manifestacja choroby, wybuch choroby; 

Pierwsze trzy z tych faz powstawania choroby są w zasadzie niezauważalne w sensie objawowym, a rzecz dzieje się w subtelnych częściach organizmu. Często nie jesteśmy świadomi, że w naszym ciele rozpoczyna się proces powstawania zaburzeń, proces chorobowy. Jest to okres, w którym możemy czuć się „niewyraźnie”, trochę słabiej, gorzej, nie w nastroju etc. Idąc w takim momencie do lekarza zachodniej medycyny akademickiej prawdopodobnie zostaniemy „odesłani z kwitkiem” albo uznani za chorych na hipochondrię. Zakłócenie równowagi w naszym prakryti pojawia się, gdy któryś z elementów – warstwa dhatu czy żywioł – zostaje zaburzony. Następnie to zakłócenie zaczyna osadzać się bioenergetycznie w jakimś miejscu w ciele, co powoduje skumulowanie go prowadzące do obciążenia danego miejsca, tkanki czy narządu. Do tego momentu zwykle odczuwamy jedynie większe niż na co dzień przemęczenie. Uważni obserwatorzy swojego organizmu oraz osoby ekstrasensoryczne być może będą w stanie wychwycić więcej szczegółów. Następny etap, rozsiewanie, łatwo zrozumieć na przykładzie grypy, którą prawdopodobnie przeżyła większość z nas: jest taki moment, że jeszcze nie wiemy co się dzieje, ale czujemy, że coś nam w stawach łupie, łamie w kościach, nie umiemy jeszcze tego rozpoznać, nie wiemy, co to jest, w jakimś sensie jest to proces niedostrzegalny, ale już się toczący.

Następny etap – manifestacja – wyraża się w postaci konkretnych objawów, np. w postaci gorączki, których miejsce można zlokalizować. Rozprężenie to faza, w której choroba rozwinęła się w sposób pełnoobjawowy. Na tym etapie rzadko możliwe jest wyleczenie pacjenta samą dietą i trzeba sięgnąć po zaawansowane zabiegi ajurwedyczne oraz silne leki lub nawet metody medycyny chirurgicznej, które w przypadku ostrych stanów wykazują wysoką skuteczność działania. Pokazuje to, że lepiej działać zawczasu i nie dopuścić do rozwoju kolejnych, zaawansowanych faz choroby. łagodne metody terapeutyczne, jak olejki zapachowe znane z wedyjskiej aromaterapii czy leki homeopatyczne dobrze się sprawdzają w pierwszych czterech fazach rozwoju choroby. 

Harmonia i równowaga umysłu, serca i ducha rozpoczynają proces wewnętrznego uzdrawiania, rewitalizacji i odmłodnienia ciała fizycznego, emocjonalnego i duchowego. Masaże ajurwedyjskie wykonuje się nie tylko w ramach typowego leczenia pacjenta, ale także w ramach szeroko pojętej profilaktyki zdrowia. Ajurwedyjski masaż (u podstaw limfatyczny oraz wibracyjny) jest wykonywany na materacu lub kocu, na podłodze, przy pomocy rąk i stóp terapeuty, z wykorzystaniem wielu technik rozgrzewających i łagodzących napięcia pochodzących z najstarszej sztuki medycznej Eurazji. Poprzez wpływ, wywierany na poszczególne układy organizmu masaż ajurwedyjski pełni wiele funkcji. Istota masażu ajurwedyjskiego wiąże się z ruchem bioenergii w ciele. Do masażu klasycznego stosuje się olej i proszek ziołowy Calamus (Acorus calamus, w sanskrycie - Varkhand), sproszkowany korzeń tataraku (ajer, tatarskie ziele), skuteczne zioło detoksykujące o działaniu antyseptycznym, antyzapalnym i złuszczającym stary naskórek. Jedne z najstarszych wzmianek o wykorzystaniu leczniczym tataraku pochodzą z Indii, gdzie roślina stosowana jest do leczenia w medycynie ajurwedyjskiej. W tradycyjnej medycynie indyjskiej, tybetańskiej i chińskiej tatarak stosowany jest przy zaburzeniach pamięci, do poprawienia wydajności nauki i przeciwdziałania starzeniu, jako lek żołądkowy i przeciwreumatyczny, przeciwcukrzycowy, zewnętrznie stosuje się liście tataraku do leczenia z owrzodzeń i z trądu. Surowcem zielarskim jest kłącze (Rhizoma Calami) oraz czysty olejek tatarakowy (Oleum Calami). Po rozgrzaniu i rozciągnięciu ciała według indywidualnych predyspozycji, każda sesja masażu przywraca harmonię i równoważy energię i pomaga utrzymać właściwą elastyczność ciała. Głębokie oddychanie wazowe pomaga odblokować układ emocjonalny i wyciszyć się. 

Celem oryginalnego masażu ajurwedyjskiego jest przywrócenie równowagi energii życiowej zwanej praną, krążącej po ciele w nadih czyli kanałach energetycznych (meridianach). Nadis, to niewidzialne dla ludzkiego oka kanały czy meridiany rozprowadzające bioenergię do wszystkich narządów i obszarów ciała. Przywrócenie harmonijnego przepływu bioenergii poprzez stymulację punktów akupresurowych (marma - punkty akupresury) skutkuje zdrowiem fizycznym, psychicznym i duchowym. Przez równoważenie bioenergii ciała można zapobiegać chorobom i przywracać zdrowie choremu organizmowi. Masaż ajurwedyjski, oprócz mechanicznego działania skierowanego na powierzchnię skóry, poszczególne kanały i punkty energetyczne (inaczej zwane punktami życia) równocześnie energetyzuje poszczególne części organizmu. Podczas masażu ajurwedyjskiego następuje stymulacja organizmu do samoregulacji i samoregeneracji, a w efekcie do zdrowienia. Na tym polega mechanizm działania leczniczego i regenerującego, trudno wytłumaczalny z wyłącznie biomechanicznego punktu widzenia. Dość skutecznie może uzupełniać, a często nawet zastępować leczenie farmakologiczne, bądź chirurgiczne. 

Osiem poziomów wtajemniczenia w Ajurwedę Bhaiszadźja

Materiały spisane z wykładów Mistrza Ajurwedy - Swami Kawiradźa Lalitamohan-Dźi wygłaszanych dla zainteresowanych praktykowaniem terapii ajurwedyjskich. Zapraszamy na warsztaty indyjskiej i tybetańskiej medycyny tradycyjnej prowadzone przez Mistrza Lalitamohan-Dźi w wielu różnych miejscowościach w całej Polsce i niektórych krajach Unii Europejskiej! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

URAN - Oceany Wody na Księżycach i Astrologia

URAN - na księżycach oceany wody, a w astrologii najsłabsze wpływy Dwa księżyce Urana mogą mieć aktywne oceany pełne wody. Naukowcy uważają...