wtorek, 7 czerwca 2005

Liczba 777 - znaczenie wibracji

Liczba 777 - wibracja boskości, duchowości, mistyki, ezoteryki i magii


Gematria, to stara nauka mistyczno-magiczna, czyli przydzielanie liczbowych wartości literom w alfabecie, co oparte jest na fenickich, aramejskich, greckich i hebrajskich systemach liczbowych potocznie nazywanych numerologią. Gematrię stosowali starożytni Fenicjanie, Semici, Grecy, gdzie alfabet stosowano szeroko do zapisywania liczb, do czego potrzeba było 27 liter, po dziewięć na jedności, dziesiątki i setki. W ten sposób, w greckim zapisie gematrycznym, znanym jako arythmologia, literka alfa to litera a, zaś literka alfa' z apostrofem lub kreską poziomą nad literką, to liczba 1, Jedynka. Gematrię stosuje się szeroko w analizowaniu oryginalnych tekstów zarówno Starego jak i Nowego Testamentu, gdzie jest tak zwanym "liczbowaniem", badaniem pojęć pokrewnych poprzez podobną wibrację uzyskaną z wyliczeń zwanych gematrycznymi, współcześnie numerologicznymi. Tradycyjnie psychotronika, a także wcześniej dużo starsza parapsychologia, jak i cały nurt okultystyczny w cywilizacji łacińskiej, a ezoteryczny lub wcześniej hermetyczny w kulturze greckiej - zawsze stosowały analizę numerologiczną oraz psychometrię, badania ludzkiej psychiki w oparciu o wibracyjne właściwości Imion oraz Nazw, a także dat wydarzeń, w tym urodzeń. O ile z dat urodzeń w XX i w XXI wieku, najniższe liczby to (4) dla daty 1 stycznia 2000 (to ostatni rok XX wieku w kalendarzu), a wibracja (5) dla daty 1 stycznia 2001 (pierwszy rok XXI wieku), o tyle największa liczba z daty to (48) dla daty 29 września 1999 roku. Największa suma z daty w XXI wieku to (40) dla 29 września 2099. 

Tarot w swej istocie i pochodzeniu, to 22 litery alfabetu aramejskiego, potem hebrajskiego, które przelicza się na liczby, a w gematrii mistycznej uzupełnia literami zwanymi sofitami, które występują na końcu wyrazów (mają osobną pisownię), a któych jest pięć, akurat, aby było 27 znaków do pełnego zapisywania jedności (od alef do tet) dziesiątki (od jud do cadi) oraz setki (od kof do cadi sofit/końcowego). W starych systemach mantycznych, tarot to po prostu alfabet 22 liter języka hebrajskiego, a wcześniej aramejskiego, rozpowszechniony na Bliskim Wschodzie i w Persji za czasów aramejskich jako po prostu wróżenie czy bardziej wieszczenie lub prorokowanie na podstawie rdzeni słów trójliterowych (triady liter w językach semickich) otrzymanych z wylosowanych, a ścislej wybranych w natchnieniu i stanie czystości Duszy świętych liter alfabetu, świętych liter Tory. Stawiano jeden znak literowy, trzy znaki literowe oraz pięć znaków literowych (w formie krzyża, piramidki lub gwiazdy) - analizując słowa, pojęcia, czynności oraz w rozwinięciach frazy skrótowców jakie się z tego pojawiają. W języku hebrajskim, tarotowym, trzy siódemki, to w zasadzie 700 (końcowe nun, często zamiennie używano także taw+szin czyli 400+300), 70 (ajn/ajin), 7 (zajin) , albowiem 777 to w zapisie liczb hebrajskich oraz aramejskich i arabskich właśnie jest 7 setek (700), 7 dziesiątek (70) oraz 7 jedności (7), co także w taki sposób w gematrii jest odczytywane. Jako że od litery nun od razu kojarzy się słowo prorok, widzący, wieszcz - nab albo mistyczno-okultystyczny wąż (nachasz), a z końcowym nun sofit słowo ben oznaczające syna, literka ajn kojarzy się z okiem oraz radą starszych, a siódemka zajin ma wiele odniesień duchowych i mistycznych oraz hermetycznych, kojarzy się także z mieczem czy orężem do walki ze złem, a także z płodnością - od razu mamy liczbę mistyczną (777). 

Trzy siódemki, czyli liczba (777), oznacza generalnie dobro i szczęście nie tylko od początków chrześcijaństwa, ale od dalekiej starożytności, przynajmniej na Bliskim Wschodzie. Jej symbolika wywodzi się z tradycji judaistycznej i wcześniejszej kultury aramejskiej Proroka Henocha, w której (3) i (7) uznawano za liczby duchowe, boskie. Dziś (777) pojawia się czasem jako symbol sukcesu lub wygranej (trzy siódemki w jednorękich bandytach; wygrywająca kombinacja w popularnej w kasynach grze black jack, zwłaszcza w jej odmianie hiszpańskiej) albo jako ochronny wibracyjny „amulet” w nazwach (Boeing 777; antyterrorystyczna egipska jednostka 777). Oczywiście, aby Bóg czy anioły kogoś rzeczywiście chroniły, trzeba jeszcze żyć na sposób duchowy, wedle niebiańskiego wzorca danego przez Boga - i pewnie najbardziej tego wzorca trzeba szukać w imionach, nazwiskach i nazwach o wibracji (777) w obrazie liczby Nous (Ducha) portretu numerologicznego. 



Liczby 7, 77, 777, to są generalnie numery mistrzów duchowych wojowników, ludzi światłości, chociaż w portretach gematrycznych mają swoje negatywne odbicia i ograniczenia. Ten, kto kroczy wąską ścieżką we wszystkich myślach i działaniach, temu Siedem pracuje ze światłem i dla  światła. Siódemki jedzą, piją, myślą i deklarują  światło. Siódemki zwykle nie mogą zbłądzić poza granicami światła, a ich ideały są czymś więcej niż przelotnymi myślami. Siedem zaprowadzi cię do miejsca w twoim sercu, gdzie cuda są każdą drobną okazją, miejscem, gdzie możesz polecieć na księżyc i tańczyć. Siedem to miejsce, w którym spotykają się boskie cuda, mistyka, magia i cuda. Siedem jest twoim naturalnym stanem istnienia - jeśli jesteś boską duszą na niebiańskiej ścieżce wiecznego życia. 

Wibracja liczby (77), o ile jest w cyklu życiowym wzrostowym - to mądrość kosmiczna, praktyczność, punktualność i dokładność, natchnione nauczanie lub prorokowanie, niesie odbiorcom oświecenia. Poczucie humoru i wolność, ale także ostrożność i powaga w zależności od sytuacji. Misją (77) jest oddać się na usługi nauki, dokonać wielkich wynalazków lub zostać przywódcą religijnym czy wielkim mistykiem. Wszystko po to, by dołożyć swą cegiełkę do energetycznego potencjału Wszechświata, a w praktyce lokalnej ludzkiej grupy czy wspólnoty. Pieniądze mogą przyjść w sposób dosyć tajemniczy. Należy je wykorzystać na podróże i dalsze kształcenie, ale także zawsze mieć dla nich wiarygodne wytłumaczenie przed fiskusem, co mistykom z trudem zwykle przychodzi. Wibracja (77) zwiastuje wejście na ścieżkę mądrości. Taka osoba cechuje się nie tylko inteligencją, ale też wrodzonym spokojem i skrupulatnością, które pozwalają na ciągłe poszerzanie wiedzy. Właśnie te cechy są najbardziej znamienne dla siedemdziesiątek siódemek. Tym co pozwala osiągnąć im sukces na polu nauki jest pracowitość. Wytrwałością i ciężką pracą zdobywają cel, zarówno duchowy jak i materialny. 

sobota, 4 czerwca 2005

SKOPRYK - Komitet Antyinkwizycyjny

Społeczny Komitet Obrony Prześladowanych Przez
Polski Reżim Katolicki III RP im. Joanny d'Arc
 


1. SKOPPPRK (czytaj: Skopryk) znany także w skrócie jako Komitet Antyinkwizycyjny powołany został w 1995 roku jako nieformalne ciało obrońców jednego z podstawowych praw obywatelskich, jakim jest wolność wyboru wierzeń religijnych i pełna swoboda ich kultywowania. Komitet Antyinkwizycyjny jest Krajową Armią służącą zwalczaniu wirusowego zapalenia ideologią ultra katolicką (faszyzm, nazim, inkwizycja), która wybuchła około 1989/1990 roku opanowując znaczną część w miarę zdrowego i dotychczas odpornego na toksyczne wirusy ideologiczne Narodu Polskiego, a objawia się masową krucjatą i zbrodniczą nagonką zawzięcie wyszukującą tak zwanych szkodliwych sekt - ruchów i organizacji niekatolickich, szczególnie takich, które ofiarnie niosą pomoc tysiącom osób w dzieciństwie molestowanym i wykorzystywanym seksualnie przez katolicki kler w ramach tzw. pedofilii kościoła). Ponieważ na rok 1995/96 były już pierwsze ofiary tej inkwizycyjnej zbrodni katolickiego kleru na Narodzie Polskim, powołany został SKOPRYK dla obrony i ratowania ciemiężonych przez reżim ultra katolicki (faszyzm, nazizm, inkwizycja). 

Inkwizycja - katolickie zbrodnie ludobójstwa
2. SKOPPPRK jako ruch wolnościowy walczący o ustanowienie pełni praw obywatelskich wnosi o zaprzestanie podchodów zmierzających do ograniczenia w Polsce jednego z podstawowych praw obywatelskich, którym jest antyinkwizycyjne prawo do swobody wyboru i wyznawania wiary religijnej i duchowej zarówno dla dorosłych jak i dla dzieci (zgodnie z pełnym brzmieniem Konwencji Praw Dziecka). W szczególności, żądamy pełnej i bezwzględnej swobody tworzenia związków wyznaniowych i kościołów, a wszelkie zmiany i korekty prawa o związkach i stowarzyszeniach kultowych winny być bezwzględnie konsultowane z istniejącymi grupami i związkami o charakterze religijnym czy wyznaniowym. Żadnych zmian w Ustawę o gwarancjach wolności sumienia i wyznania bez konsultacji z zainteresowanymi formacjami religijnymi zarówno niekatolickimi jak i antykatolickimi. Nic o nas bez nas! Nigdy więcej rzymskiej inkwizycji! Nigdy więcej faszyzmu! Nigdy więcej nazizmu! Nigdy więcej banderyzmu! 

piątek, 3 czerwca 2005

W obronie niepalących więźniów

W Obronie Niepalących Więźniów! 


Apel do Premiera, Ministra Sprawiedliwości i Służby Więziennej!
Stop Dyskryminacji i Torturowania Niepalących! 



Żądamy natychmiastowego zagwarantowania dla wszystkich osób aresztowanych i uwięzionych bezwzględnego prawa do przebywania w celach i innych pomieszczeniach dla NIEPALĄCYCH (jak pola spacerowe, poczekalnie, środki transportu osadzonych). Prawo niepalących do świeżego powietrza i pomieszczeń bezdymnych jest ciągle bestialsko ignorowane i łamane na terenie całego kraju, a osoby niepalące nader często są zbrodniczo zmuszane do przebywania w celach z osobami palącymi, przewożone w transportach z osobami palącymi, zmuszane do spacerowania w klatkach spacerowych z palącymi i w podobnie bestialski, faszystowsko nazistowski, sposób traktowane. 

Przypomnijmy, że to hitlerowska Trzecia Rzesza wprowadziła przymusowe udręczenia osób NIEPALĄCYCH w tak okrutny i zbrodniczy sposób. Bardzo wiele osób niepalących jest złośliwie i chamsko traktowanych, z ostracyzmem, przez obsługę aresztów, zakładów karnych, konwoje transportowe, jako „uciążliwi", „dokuczliwi" pacjenci penitencjarni, którzy nie wiadomo, czego chcą! Najgorzej mają osoby cierpiące na antynikotynowe ALERGIE związane z wdychaniem trującego dymu nikotynowego: silne bóle głowy, duszności, wymioty i powikłania w postaci zaburzeń pracy serca. 

Wyjątkową, okrutną zbrodnią jest dodatkowe uciążliwe karanie kwitami dyscyplinarnymi osób NIEPALĄCYCH za to, że zwyczajnie ostro protestują na złe, bandyckie traktowanie i zmuszanie ich do przebywania w zadymionych pomieszczeniach. Najwyższy czas zakończyć tę zbrodniczo-sadystyczną „zabawę" o wymiarze fizycznego torturowania w nikotynowych komorach gazowych, jakimi są często pozbawione elementarnej wentylacji pomieszczenia aresztów, zakładów karnych, środków transportu czy szpitali więziennych. Zmuszanie do przebywania w zatrutych pomieszczeniach osób Niepalących to jedna z wielu haniebnych ZBRODNI wymiaru sprawiedliwości, jaka w praktyce jest popełniana w połączeniu z plugawym traktowaniem, tych osób, które nie są obciążone kryminogennym zwyczajem nałogowego ćpania silnego narkotyku, jakim były i są papierosy zawierające TYTOŃ w jakiejkolwiek postaci. 

czwartek, 2 czerwca 2005

Apel Ekumeniczny

Apel Ekumeniczny


1. Zwracamy się z żądaniem zaprzestania dokonywania nienawistnych ataków, oszczerstw i złośliwości wymierzonych w działające w Polsce mniejszościowe wspólnoty wyznaniowe, w szczególności zaś we wspólnoty powstające w ramach ogólnego nurtu współczesnej reformacji i odrodzenia religijnego zwanego potocznie nową falą religijną (NNR), New Age Movement lub Erą Wodnika, a także wywodzące się z kultury Dalekiego Wschodu, a w szczególności wywodzące się z Indii (Joga, Sufi). Żądamy zaprzestania i zakazania napastliwej kampanii oszczerstw i pomówień wysnuwanych przez organizacje faszystowskie i tzw. Inkwizycyjne Centra Antysektowe przeciwko mniejszościowym organizacjom religijnym, ich liderom, ośrodkom, wspólnotom oraz zasadom moralnym według których żyją. 


2. Uprzejmie też przypominamy, iż popularny epitet sekta posiada zabarwienie i wydźwięk negatywny, a zjawisko występowania innej niż rzekomo „panująca" kultury religijnej to nie jest żadne sekciarstwo ani diabelstwo, tylko zwyczajna działalność misyjna i duszpasterska czyniona zgodnie z zasadami proponowanej kultury religijnej. Żądamy zaprzestania przerabiania Rzeczpospolitej Polskiej, naszej Ojczyzny, na pedofilsko-watykańskie ranczo i wprowadzania przez rzymskich opusdeistów i inkwizytorów represji totalitarnych przeciw mniejszościom duchowym, religijnym, filozoficznym i światopoglądowym. Wszystkie religie są sobie równe i domagamy się całkowitego równouprawnienia dla wszystkich związków wyznaniowych i kościołów, także w sferze politycznej i prawnej. Tajne dyrektywy zbrodniczych departamentów edukacji zabraniające dyrektorom szkół nawet wynajmowania pomieszczeń organizacjom religijnym pozakatolickim stanowią jedynie zbrodnicze naruszenie praw obywatelskich demokratycznego kraju jakim chciałaby się mienić skatoliczona III RP. Oszczercze pomówienia o 'szkodliwą działalność' to nic innego jak współczesne inkwizycyjne polowanie na czarownice i stosowanie zbiorowego piętnowania mniejszości wyznaniowych.

3. Występujące ostatnimi laty agresywne i ślepe ataki, szczególnie organizacji faszystowskich i pedofilsko-katolickich ośrodków antysektowych wzbudzają diabelskiego ducha również diabelskiej inkwizycji, która jeszcze nie tak dawno była narzędziem wyrafinowanych mordów i tortur. Czy ktoś chce władzy opartej na gestapowskiej inkwizycji? Już samo określanie mianem sekta w stosunku do wszystkiego co ze Wschodu (nawet do sztuk walki) budzi nieprzychylne skojarzenia i wzbudza zbrodniczego ducha inkwizycji i wznosi katolicko-morderczy pedofilsko-watykański miecz potępienia. Prosimy o używanie nazwy "sekta" i innych ciemnych, a obrazoburczych epitetów najpierw w odniesieniu do siebie i własnej religii katolickiej pedofilią księży i biskupów skażonej, aby dobrze sobie uświadomić, że w istocie jest się jedynie członkiem jednej z wielu subkultur religijnych. Kulturalnych i pięknych określeń jest dużo, chociażby ustawowa nazwa: związki wyznaniowe. A może miano SEKTA rzymsko-katolicka podoba się katolikom? 

środa, 1 czerwca 2005

Koncentracja - Sztuka Skupienia

Koncentracja - Sztuka Skupienia


Niniejsza praca jest tylko próbą zasygnalizowania zagadnień związanych z koncentracją (jap. Shuchu Ryoku) i wynikających stąd praktycznych korzyści. Ma za zadanie przybliżyć metody praktyczne używane w różnych systemach filozoficznych Wschodu, szczególnie w Zen i Jodze oraz ich ewentualne zastosowanie, jako formy ćwiczeń umysłu w sztukach Budo, a szczególnie Aikido.

I. CZYM JEST KONCENTRACJA?


Niejednokrotnie w życiu codziennym używamy zwrotu typu "skoncentruj się", "skup swoje uwagę". Dotyczy to większości ludzi. Mówią i robią tak, wtedy, kiedy muszą zrobić coś ważnego, coś co wymaga tego skupienia naszej uwagi na Jednym przedmiocie lub czynności. Niewielu z nas jednak wie czym koncentracja jest naprawdę, w swej istocie, do czego może służyć i jak może wpływać na uporządkowanie naszego życia i naszych myśli. Mało kto też potrafi doskonalić się w tej sztuce; nie mówiąc już o tych, którym po prostu nie chciałoby się tego robić, lub tych co powątpiewają w słuszność metody zdyscyplinowania swego umysłu. Taki też jest przeciętny człowiek Zachodu w od-różnieniu od ludzi Wschodu  kolebki wychowania psychofizycznego w swych różnych od-mianach, czyli niewiele wiedzący o specyfice ćwiczeń koncentrujących. 

Mohan Ryszard Matuszewski
Jest bardzo wielu takich ludzi, którzy "nie usiedzą spokojnie na jednym miejscu" /np. w szkole/, którzy ciągle zmieniają kierunek swych zainteresowań. Nie wiedzą oni co "zrobić z rękami" kiedy np. z kimś rozmawiają. Ludzie ci zgniatają, lub obracają w rękach jakieś drobne przedmioty itp. Przykładów można by mnożyć wiele, a nawet bardzo wiele. Człowiek taki zupełnie nie potrafi nieraz skupić uwagi, jest ciągle roztargniony. Jeślibyśmy mogli choć na chwilę zobaczyć w głąb jego myśli do subtelnych poziomów, zobaczylibyśmy zupełny chaos i bezład. Przez ich mózgi przepływa ogromna ilość bitów tj. jednostek informacji. Prościej możemy to nazwać różnorodnością myśli. Traktują je ci ludzie oczywiście równorzędnie, tj. nie mogę wybrać jednej, tej potrzebnej aktualnie, a wyeliminować tych, które potrzebne nie są. Nie potrafią też oni uzyskać pełnej, świadomej kontroli nad wykonywane przez dłuższy czas czynnością, zniechęca je się do niej. Taki chaos i bezład w naszym mózgu możemy na-zwać stanem rozproszonej uwagi, dekoncentracją, lub inaczej nieumiejętnością jej skupienia.

Rosnącemu rozproszeniu uwagi większości ludzi sprzyja rozwój naszej cywilizacji typu NT, spowodowany przez nią nieodpowiedni, nadmiernie szybki tryb naszego życia. Przy-łączają się do tego rozmaite odwieczne zakłócenia w naszym codziennym bytowaniu; prz-eciążenie pracą umysłową albo fizyczną bowiem nie sprzyja możliwości opanowania na-wału inormacji. Dochodzi jeszcze do tego niewiedza o możliwości poprawienia swego umysłu w lepszym pozytywnym kierunku. Czynnikami działającymi destabilizująco na umysł człowieka są też zachwianie równowagi ekologicznej w rejonie jego bytowania, zbyt szybka zmiana warunków zewnętrznych w jego otoczeniu, związana z rozwojem potężnego współczesnego przemysłu , szerzenie się niepoprawnych ideologii typu nie-humanitarnego, szerzących nienawiść i wrogość do drugiego człowieka, wszelkiego typu kryzysy militarne, gospodarce i społeczne, jak również zmuszanie człowieka do zapewnienia sobie i rodzinie warunków życia i związany z tym strach. Dołączyć też musimy wszelkie czynniki typu niepowodzenie życiowe a będziemy mieli w ogólnym zarysie obraz czynników stresowych, utrudniających koncentrację albo powodujące jej zanik lub brak. 

URAN - Oceany Wody na Księżycach i Astrologia

URAN - na księżycach oceany wody, a w astrologii najsłabsze wpływy Dwa księżyce Urana mogą mieć aktywne oceany pełne wody. Naukowcy uważają...