sobota, 1 maja 2010

Pomóż Ofiarom Przestępców

Pomóż ofiarom przestępców! 

Wesprzyj osoby represjonowane przez pedofilską mafię! 


Drodzy Przyjaciele i Sympatycy ABH! 

Represjonowanie przez specjalne oddziały tajnej kościelnej policji politycznej w Polsce przybierają już katastrofalne dla wielu ludzi rozmiary o tragicznym charakterze. Wydarzenia z sierpnia 2002 i maja 2003 oraz ponownie z marca 2006 w postaci bestialskich faszystowskich  napadów, długotrwałego torturowania i usiłowania dokonania pozasądowej egzekucji (sierpień 2002) znanego i cenionego pisarza społecznego i filozoficznego, naturoterapeuty i uzdrowiciela, ekologa, filozofa, wegetarianina i lidera duchowego ekumenicznej grupy światopoglądowej Antypedofilskiego Bractwa Himawanti® i Bractwa Zakonnego Himawanti® nie napawają nas optymizmem, lecz szokują stopniem faszyzacji i spedofilnienia zbrodniczej władzy politycznej w Rzeczpospolitej Polskiej XXI wieku, która zamiast dać ludziom pracę i chleb zatrudnia setki nazistowskich policjantów politycznych do robienia ideologicznych czystek, zastraszania, torturowania i likwidowania niewygodnych sobie pisarzy, mówców czy myślicieli, którzy rzeczowo krytykują zbrodniczy i szkodliwy ustrój polityczny III RP, bandyckie eksmisje ludzi na bruk, pazerne złodziejstwo wielu kościelnych hierarchów, masową pedofilię duchowieństwa i inne zboczenia seksualne kleru katolickiego, niszczenie polskiej kultury i oświaty. 



Mohan Ryszard Matuszewski, alias twórczy Mohan-Dżi, został bestialsko napadnięty i pobity oraz okaleczony (rozbicie głowy, złamanie ręki) przez funkcjonariuszy policji dwukrotnie w marcu i kwietniu 2002 w Gliwicach, potem w sierpniu 2002 i w maju 2003, potem znowu w marcu 2006, a żadna z instytucji jak Fundacja Helsińska czy Rzecznika Praw Człowieka jak dotąd nie zamierza poważnie bronić pisarza, jogina i ekologa (chociaż RPO skierował kilka pism protestacyjnych) przed zbrodniczymi ekscesami gestapowskich policjantów, którzy w ten sposób usiłują zastraszyć i zmusić Mohana Ryszarda Matuszewskiego do zaprzestania działalności pisarskiej, krytykowania przestępstw zbrodniczej władzy politycznej, korupcji, eksmisji, kościelnej pedofilii księży i zakonników, propagowania ekumenii wszystkich religii, organizowania protestów ekologicznych. 

Czym Mohan Ryszard Matuszewski naraził się władzy politycznej reżimu katolickiego rządzącego Polską po 1989 roku? Mohan Ryszard Matuszewski zdecydowanie krytykuje i sprzeciwia się udziałowi Polski w zbrodniczej agresji na inne państwa jak Afganistan, Irak, Libia, Syria, sprzeciwia się zatruwaniu środowiska naturalnego i chronieniu korporacyjnych trucicieli przez prawo, sprzeciwia się bandyckim eksmisjom na bruk, sprzeciwia się pozbawianiu bezrobotnych prawa do zasiłków (to ponad 3 miliona ludzi), żąda obniżenia nadmiernych podatków i likwidacji rajów podatkowych, sprzeciwia się bezpodstawnym i złośliwym atakom na medycynę naturalną, zielarstwo i bioterapię uznane jako skuteczne metody leczenia od tysięcy lat i przez WHO, sprzeciwia się okupacji Tybetu przez Chiny, wyraża swój sprzeciw i organizuje protesty przeciwko szkalowaniu i zniesławianiu mniejszości wyznaniowych w Polsce i wielokrotnie występował przeciwko kampaniom oszczerstw wszczynanych publicznie przez złośliwe i bezmyślne mass-media i różnych dewotów – fundamentalistów przeciw mniejszościom. Mohan Ryszard Matuszewski, co bardzo tutaj istotne zajmuje się pomocą dla ofiar represjonowanych przez policję oraz pomocą dla ofiar wykorzystanych seksualne lub zgwałconych przez księży, pastorów i biskupów – pedofilii i nagłaśnia tego rodzaju zbrodnicze ekscesy seksualne zepsutego i zwyrodniałego kleru kościelnego. Pisuje też artykuły i książki o przekrętach władzy politycznej, zbrodniach katolickiej inkwizycji, a także propaguje Uniwersalne Orędzie Pokoju i Miłości pokazując jak ono występuje w każdym w zasadzie z ważniejszych systemów religijnych, w prawdziwych religiach ludzkości. 

piątek, 19 czerwca 2009

Pranie mózgu - kłamstwa antysekciarzy infosekt

PRANIE MÓZGU – Wielkie Kłamstwo Antysekciarzy


Wielka kariera mitu „prania mózgu”

Jeśli poprosić „człowieka z ulicy”, aby powiedział, z czym najbardziej kojarzą mu się sekty, większość wymieni zapewne „pranie mózgu”. „Eksperci” od sekt często używają poważniejszych, pseudo-naukowych określeń – „psychotechniki” czy „techniki przemiany osobowości” – w istocie rzeczy chodzi jednak o to samo: a mianowicie przekonanie, że członkowie pewnych grup religijnych potrafią w jakiś sposób uczynić z człowieka robota, przejmując całkowitą kontrolę nad jego umysłem i radykalnie zmieniając osobowość. Owe magiczne „psychotechniki” mają prowadzić do zniszczenia zdrowia psychicznego, a nierzadko i fizycznego członków (tzw. syndrom sekty), a ich ofiarą może paść każdy, niezależnie od inteligencji, wykształcenia czy wyznawanej już wiary.

Przerażające, jeśli prawdziwe, ale czy to rzeczywiście prawda?



I. Psychotechniki to psychobełkot apologetów!


Żeby dotrzeć do korzeni mitu, musimy się cofnąć aż do roku 1951. Wówczas to pewien brytyjski dziennikarz, Edward Hunter, przedstawił światu teorię „prania mózgu”, które to określenie jest niedokładnym tłumaczeniem chińskiego zwrotu hsi nao, „oczyszczenie myśli”. Opisał to zjawisko w swojej książce „Brainwashing in Red China: the Calculated Destruction of Men’s Minds” („Pranie mózgu w czerwonych Chinach: rozmyślne niszczenie ludzkich umysłów”).

Edward Hunter nie był ani psychologiem, ani nawet sinologiem, zaś swoją książkę oparł w znacznym stopniu o materiały propagandowe usłużnie podsunięte przez CIA (niektórzy twierdzą nawet, że sam został agentem). Niemniej jednak coś się w tych Chinach działo. „Reforma myśli” podjęta przez komunistów była faktem, wkrótce więc ściągnęła na siebie uwagę zachodnich naukowców i sił wywiadowczych.

Pierwsze wiarygodne informacje na temat owej swoistej „reedukacji” zyskujemy przede wszystkim dzięki dwóm z nich:  Robertowi Liftonowi i Edgarowi Scheinowi. Obaj badacze mieli kontakt zarówno z Europejczykami, którzy zostali poddani „oczyszczeniu myśli” w chińskich więzieniach, jak i z jeńcami amerykańskimi z Korei.

Chociaż antysekciarze i antysektowi paranoicy chętnie powołują się na ich odkrycia – szczególnie dotyczy to Roberta Liftona – w rzeczywistości wnioski, do których doszli, stanowią dla antysekciarstwa nader chwiejny fundament. Obaj wskazali bowiem fizyczny przymus i ograniczenie wolności jako warunki sine qua non „oczyszczenia myśli”. Obaj badacze też zauważyli, że proces ten jest w istocie mało skuteczny i nietrwały, bowiem ulega mu zdecydowana mniejszość, zaś po uwolnieniu zmiana światopoglądowa zazwyczaj się cofa. Pranie mózgu odbywa się w więzieniach i ośrodkach detencyjnych.

środa, 1 października 2008

Rispolept - ciemna strona mocy

RISPOLEPT – Dużo Ciemnej Mocy i Złych Skutków Ubocznych 


Środek stosowany w niektórych eksperymentach z praniem mózgu dysydentów i osób o poglądach niewygodnych dla państwa lub kościoła katolickiego.

Risperidone, Risperidonum (Risolept, Risset, Risperon, Rispolux) – wady i skutki uboczne.

Producent główny to firma Janssen-Cilag Pharm, Belgia.

Forma leku to tabletki 1mg; tabletki 2 mg; tabletki 3 mg; tabletki 4 mg.

Zawartość to substancja czynna o nazwie risperidon.

Substancją czynną jest rysperydon (risperidon). Jedna tabletka leku w wersji ulegającej rozpadowi w jamie ustnej zawiera 0,5 mg, 1 mg lub 2 mg rysperydonu oraz substancje pomocnicze: żywica poliakrylowa, żelatyna Typu A, mannitol, glicyna, simetikon, karbomer 934P, sodu wodorotlenek, aspartam, żelaza tlenek czerwony, guma ksantan, olejek miętowy.



Sposób działania wedle producenta: „Preparat wykazuje powinowactwo do receptorów serotoniny 5-HT oraz dopaminy D2, a także w mniejszym stopniu powinowactwo do adrenergicznych receptorów alfa1 oraz receptorów histaminowych H1. Blokowanie wymienionych receptorów rzekomo powoduje łagodzenie symptomów psychotycznych, jak: halucynacje, nadmierna podejrzliwość, agresja, gonitwa myśli.”

Zastosowanie: Ostre i przewlekłe psychozy schizofreniczne.

Ostrzeżenie: 

Leku nie wolno podawać łącznie z dużymi dawkami barbituratów, opiatów (morfina) oraz z alkoholem. Pacjenci cierpiący na choroby wątroby, nerek, padaczkę, chorobę Parkinsona, zaburzenia krążenia, zwapnienia oraz skurcze mięśni powinni powiadomić o tym lekarza przed rozpoczęciem leczenia. Leku nie podaje się pacjentom poniżej 15 roku życia. Oczekiwany skutek leczenia może ulec zmianie, jeśli lek stosuje się jednocześnie z innymi lekami. Należy więc poradzić się lekarza w razie zamiaru stosowania innych leków łącznie z preparatem. Rispoleptu nie należy podawać łącznie z lekami oddziałującymi na centralny system nerwowy, jak np. kodeina lub chinidyna. Rispolept zmniejsza działanie levodopy. Niektóre leki, jak betablokery mogą nasilać działanie Rispoleptu. Lek może upośledzać sprawność psychofizyczną, dlatego też nie należy prowadzić pojazdów mechanicznych, ani wykonywać czynności precyzyjnych w trakcie jego stosowania. W razie zaobserwowania wzrostu wagi ciała należy przejść na dietę małokaloryczną.

poniedziałek, 30 czerwca 2008

Wakacje - Sektofobia - Paranoja Antysektowa

WAKACJE A SEKTOFOBIA I PARANOJA ANTYSEKTOWA 



WAKACYJNE ATAKI OBŁĘDU U PARANOIKÓW I SEKTOFOBÓW 


Oczywistym jest dla że ze słowa 'SEKTA', paranoicy antysektowi próbują zrobić słowo które będzie przyklejane do wszystkiego co nie zgadza się z ich poglądami czy raczej ideami nadwartościowymi. Heretykofobia była znana 1600 lat temu, a hagiofobia i teofobia nawet w czasach Hipokratesa, czyli bardzo dawno temu. O New Age wtedy nikt nie słyszał. Nawet języka angielskiego jeszcze nie było. Dlatego chorobliwą demagogię paranoików antysektowych (antykultowców), że niby wszystkie sekty to New Age poznać nawet mając tylko niewielką znajomość historii. Termin sektofobia używał chociażby znany psychiatra Assagioli w początkach XX wieku, kiedy także o New Age jeszcze nikt nie słyszał. A terminy takie jak „paranoia anomala catholica” na określenie wiadomych patologicznie destrukcyjnych wobec innowierców inkwizycyjnych zachowań (potępiających, znieważających, oczerniających, podejrzewających o wszelkie zło) używał w klasyfikacji chorób psychicznych już chociażby Heinroth w 1818 roku czyli 190 lat temu. Warto o tym wiedzieć, żeby w ramach ulegania paranoi pieniaczej antysektowej nie odwracać kota ogonem i nie dawać się manipulować paranoikom antysektowym i heretykofobom, którzy w historii zawsze w końcu doprowadzali do morderczych rzezi i pogromów na innowiercach, na mniejszościach, czy to religijnych czy światopoglądowych.

Inkwizycja - ludobójcze pieniactwo chrześcijańskie pochłonęło 100 milionów ofiar

Obserwujemy w Polsce szczególne nasilenia ataków paranoi pieniaczej antysektowej i sektofobii w okresie maj- czerwiec czyli przed rozpoczęciem wakacji. Ciekawe, że ta choroba psychiczna tendencyjnie nasila się na lato, tak współcześnie jak i przed wiekami. Tak jak depresja światłozależna wybucha na jesień tak wszelkie nasilenia ataków sektofobii, heretykofobii czy psychoz antysektowych nasilają się u jednostek chorych na lato, kiedy młodzież rozpoczyna szkolne wakacje. Dlatego tu ostrzegam przed kontaktem w wakacje z jakimiś chorymi na antysektowe fobie czy urojenia osobami, które zajmowałyby czas twoich dzieci na demagogiczne kursy i wykłady o rzekomo szkodliwych czy destrukcyjnych sektach, bo takowe istnieją jedynie w chorej wyobraźni tych psychicznych pacjentów, którzy nie raczą leczyć się z fobii czy psychozy. Całkiem możliwe, że część tych chorych na fobie antysektowe i psychozy pieniacze podnosząc larum przeciwko tak zwanym przez siebie „sektom”, próbuje odwrócić uwagę społeczną od faktycznych zagrożeń takich jak pedofilia, a może ty być z chęci zamaskowania swojej szkodliwej dla dzieci i młodzieży orientacji seksualnej. Tak przynajmniej uważa część badaczy zajmująca się problemem dewiacji seksualnych jak pedofilia i radzi się uważać, czy demaskator i tępiciel rzekomych sekt nie jest w swej istocie kamuflującym się pedofilem, który wymyśla zagrożenia fikcyjne po to, żeby zamaskować te własne, którymi sam jest w swej osobie. Z doświadczeń USA, Australii, Kanady i Irlandii bowiem wiadomo, że im większy działacz antysektowy gromiący rzekome zło w postaci „sekt”, tym większe prawdopodobieństwo że jest pedofilem czy pedofilką i może molestować dzieci. Jak bowiem wiadomo z lektury antysektowych paszkwili, działacze formalnie antykultowi za najbardziej niebezpieczne i destrukcyjne sekty uważają jakoś dziwnie tylko te organizacje, które są mocno zaangażowane w pomoc ofiarom molestowanym seksualnie w dzieciństwie, jak np. Scjentologię czy ruch TM, a w Polsce, Bractwo Himawanti. Przykładem dyżurnym  w antysektowych pralniach mózgów i wylęgarniach sekto-fobii jest w tym 2008 roku akurat Scjentologia.

środa, 27 lutego 2008

Listy od chorych na sektofobię

LISTY OD CHORYCH NA SEKTOFOBIĘ! 


Od czasu do czasu dostaję listy takiego mniej więcej rodzaju:

Przeczytałam(-em) twój blog w całości z zapartym tchem i bardzo mi się podoba. Chciałam(-em) cię jednak zapytać czy nie uważasz, że taka czy inna grupa (tu nazwa jakiegoś ruchu „XYZ”) jednak jest SEKTĄ, bo gdzieś tam coś o niej ktoś pisał czy mówił…

Otóż odpowiadam wam drodzy czytelnicy i czytelniczki, że uważam iż tak postawione zapytanie jest już niestety objawem dolegliwości psychicznych osoby piszącej takiego posta. Samo obawianie się że coś czy ktoś, jakaś tam grupa religijna jest sektą wskazuje na psychotyczny lęk, na chorobliwe obawy, z których radzę się jak najszybciej leczyć. Mogą to też być zaindukowane przez innego chorego, zwykle na paranoję pieniaczą, początki indukowanej psychozy. Potocznie, w polityce, są to nagonki ze strony katolickich bądź luterańskich działaczy tzw. ośrodków informacji o nowych ruchach religijnych i sektach i podobnie szkodliwych patologicznie przestępczych tworów chorych umysłów.

Inkwizycja - sektofobia i paranoja antysektowa, ludobójstwo i pieniactwo

Co gorsza, pytanie, sposób jego postawienia pokazuje, że osoba nie przeczytała z bloga wiele albo, że nie rozumie tego, co czyta. Taki stan czytania, ale bez zdolności zrozumienia tego co się czyta, to też jest objaw bardzo niepokojący. Może świadczyć o poważnych zaburzeniach świadomości, charakterystycznych dla cięższych stanów psyche…

sobota, 9 lutego 2008

Inkwizycja - zbrodnicza paranoja i ludobójstwo

Geneza Powstania Inkwizycji 


Rozważanie inkwizycji w kontekście zjawisk chorobowych takich jak herezjofobia, a dzisiejsza sektofobia czy paranoja antykultowa, w swej istocie religijne pieniactwo anty-innowiercze musi być bardzo ostrożne ale i historycznie precyzyjne. Musimy pokazać nie tylko ofiary zjawiska ale mechanizmy na bazie których inkwizycja przerodziła się w obłęd. Patrząc na dzisiejszy islam i jego państwowe kary śmierci za odstępstwo od wiary muzułmańskiej w Arabii Saudyjskiej, Malezji, Iranie czy Afganistanie widzimy jakby średniowiecze tej religii jeśli chodzi o podejście do wiary i patologię w zakresie swej inkwizycyjności, policji religijnych i podobnych zjawisk. Obserwowanie inkwizycji w islamie pomaga jednak zrozumieć mechanizmy społecznej paranoi powodującej ludobójcze nastawienie do heretyków, odstępców czy nowych ruchów religijnych jakie pojawiają się w społeczeństwie. Zanim Izabela i Ferdynand Katoliccy ustanowili masową Inkwizycję w roku 1478, instytucja ta posiadała już swoją długą historię. Zanim chrześcijaństwo nie stało się religią Imperium Rzymskiego w IV wiek e.ch., kościół chrześcijański dysponował i straszył takimi środkami w walce z herezją (odstępstwem) jak perswazja, pokuta i ekskomunika. Legalizacja chrześcijaństwa w 313 roku, a następnie ogłoszenie go rzymską religią państwową w 380 roku nie zmieniły tych metod, zmieniło się jednak w zasadniczy sposób położenie kościoła chrześcijańskiego w państwie. Imperatorzy rzymscy, zgodnie ze starożytną tradycją rzymską, według której cesarz był najwyższym kapłanem (pontifex maximus), chcieli być zwierzchnikami kościoła chrześcijańskiego i ingerowali również w kwestie doktrynalne.

Inkwizycja katolicka - paranoja pieniacza i obłąkane ludobójstwo chrześcijańskie

Wszelkie próby podważenia autorytetu religii państwowej cesarze traktowali jako zamachy na cały porządek państwowy. Przykładowo już w 387 roku prawa cesarskie inspirowane przez biskupów Rzymu przewidywały śmierć na stosie dla przywódców manichejczyków. Codex Teodosianus przyrównywał herezję do najcięższej ze zbrodni, za jaką uważano obrazę majestatu władcy, podobne stanowisko znalazło swój wyraz w prawodawstwie cesarzy Leona i Justyniana. W 453 roku cesarz Teodozjusz II uznał herezję za przestępstwo równe zdradzie stanu i przewidział za nie karę śmierci przez spalenie żywcem. Podobne postanowienia zawierał słynny kodeks Justyniana z 534 roku (Corpus Iuris Civilis). Było to jednak ustawodawstwo świeckie, a nie kościelne, ale wprowadzone pod naciskiem politycznym ludzi kościoła chrześcijańskiego do świeckiego prawa na podstawie znanych nauk Jezusa Chrystusa, Żyda z Palestyny (z Betlejem). Duchowieństwo chrześcijańskie często krytycznie odnosiło się do cesarskich ingerencji w sprawy wewnątrzkościelne, a za takie uważano sprawy herezji, jednak kościół rzymski nie zdobył wtedy jeszcze na tyle władzy, żeby samodzielnie rozprawiać się z odstępcami i innowiercami. Tym niemniej, kościół chrześcijański znany później jako katolicki poszedł w ślady innych religii państwowych i opierając się na władzy świeckiej, zaczął stopniowo sam stosować przemoc i terror wobec swych przeciwników i odszczepieńców. Należy podkreślić, że termin HERETYK był i jest używany nie tylko do osób, które odrzuciły wiarę katolicką i głosiły biblijną ideologie samodzielnie odkrywaną, ale generalnie do wszystkich osób, które głosiły nauki odbiegające od dogmatyki rzymskiej i watykańskiej.

piątek, 25 stycznia 2008

Siedem objawów paranoi antykultowej

SIEDEM OBJAWÓW PARANOI U ANTYKULTOWCÓW
SIEDEM KLUCZOWYCH OBJAWÓW OBŁĘDU 



Paranoja jest najbardziej interpersonalną chorobą psychiczną, chorobą, która potrzebuje wrogów do zwalczania, takich, których stosunkowo łatwo zniszczyć, żeby podnieść swoją marną wartość i poczuć się zwycięzcą. Barbarzyńskie mordowanie, małej, słabej i pokojowej grupy albigensów jest tego najlepszym i najbardziej oczywisty przykładem historycznym. Paranoja antysektowa bowiem to inaczej inkwizycja! Światek, czy raczej półświatek krzyżowców, krucjatuszy, działaczy antysektowych, pogromców herezji i kultów, to środowisko, które z nieodpartą siłą przyciąga jednostki i grupy ludzi o cechach paranoicznych. Paranoja stymuluje zaciekłą agresję skierowaną przeciwko tak urojonym jak i rzeczywistym obiektom, tyle, że ogląd stanu rzeczy u paranoika jest poważnie zniekształcony, a poczucie zagrożenia wyimaginowane.

Paranoja antysektowa podobnie jak paranoja polityczna jest siłą niszczycielską, gdyż wnosi patologiczne składniki, takie jak podejrzliwość i urojenia, a także dlatego, że deformuje zachowania służące porozumieniu, ekumenii, a także deformuje właściwe postawy i praktyki religijne, ideowo oparte na miłości bliźniego. Żaden kościół, a już na pewno kościół większościowy nie nabiera prestiżu z likwidowania ani rzeczywistych ani tym bardziej urojonych wrogów pod sztandarami miłości bliźniego, które to hasło staje się pustą i ordynarną fikcją. Paranoicy antysektowi nie mają w sobie bowiem ani miłości ani pokoju, a jedynie źle skrywane żądze tępienia, niszczenia i mordowania, które są dla wadliwej osobowości pewną ochroną przed niemożliwą dla paranoika do zniesienia rzeczywistością, chociażby taką, że w owych sektach jest wyższy poziom wiary i realizacji czynnej wymagań moralnych, takich jak miłość do bliźniego.

Skrajna podejrzliwość to jeden z głównych elementów zespołu paranoicznego. Ktoś kto wszędzie węszy jeno sektę, obcy kult, herezję, spisek masonów, iluminatów, żydokomunę czy psychomanipulację zdradza ciężki objaw paranoi, zwykle pieniaczej. Inne objawy paranoi to przekonanie o centralności własnej osoby (ksobność, egotyzm), mania wielkości, wrogość, lęk przed utratą niezależności, projekcja i urojenia! Można poważne i istotne dla rozpoznania paranoi antysektowej objawy ująć w siedmiu kategoriach, które są jednak ze sobą powiązane. Objawy te w mniejszym nasileniu dają tak zwaną osobowość paranoiczną czy paranoid, który stanowi środowisko dla wylęgnięcia się jednostki skrajnie patologicznej, takiej, która potrafi inkwizycję poprowadzić do boju.

wtorek, 1 stycznia 2008

Paranoja pieniacza - Obłęd antykultowy

Paranoja Pieniacza i Obłęd Antykultowy


Wgłębiając się szczegółowo w objawy jakiegoś rodzaju paranoi warto zapoznać się czym jest w ogólności ta jednostka chorobowa, która występuje znacznie częściej niż podają statystyki diagnostyczne, a to dlatego, że wielu chorych żyje w społeczeństwie i względnie dobrze sobie radzi ze swoimi sprawami, chociaż ich otoczenie uważa na ich drażliwe strony. Współcześnie diagnozuje się zwykle zespół paranoiczny, rzadziej używając terminów klasycznych takich jak obłęd. Zespół paranoiczny zwany dawniej terminami takimi jak paranoja prawdziwa czy obłęd, to nazwa pochodząca z  języka greckiego od para – „obok, poza” i noos – „rozum, sens”.

Obecnie, według klasyfikacji międzynarodowej ICD-10, nazywana zespołem paranoicznym lub reakcją paranoiczną. W amerykańskiej klasyfikacji chorób psychicznych DSM-IV zespół ten nosi nazwę zespół urojeniowy „delusional disorder”. Generalnie są to usystematyzowane urojenia i oddziaływania, najczęściej prześladowcze, rzadziej wielkościowe lub inne. Istotnym jest z psychopatologicznego punktu widzenia, że urojenia paranoiczne są osądami, które są możliwe do zaistnienia, w przeciwieństwie do urojeń paranoidalnych. Historie opowiadane przez paranoików są racjonalne, prawdopodobne, a czasem wręcz zdumiewająco realistyczne, tyle, że oparte na błędnych przesłankach. Inaczej mówiąc ta część światopoglądu chorej osoby, która jest urojeniem opiera się na fałszywych założeniach i błędnych podstawach, chociaż wnioski i teorie oraz oceny sytuacji są logicznie poprawne. Typowe urojenia paranoiczne to wszystkei tzw. teorie spiskowe.

Adolf Hitler - paranoja pieniacza i władza polityczna

Paranoja w obecnej klasyfikacji ICD-10 opisywana jako uporczywe zaburzenia urojeniowe jest chorobą rozpoznawaną w medycynie dość rzadko, jednakże wielu autorów skłania się ku przypuszczeniu, że jest to stan patologiczny występujący znacznie częściej, niż wynika to z oficjalnych statystyk. Wynika to z tego, że w chorobie tej doznawane przez chorego urojenia są na tyle prawdopodobne, że otoczenie traktuje to raczej jako cechę charakteru, poglądy czy zwyczaje niż chorobę. Można pokusić się o stwierdzenie, że każdy zna jakąś osobę, która ma pewne poglądy nie oparte na żadnych przesłankach, które podzielałoby otoczenie i w tych poglądach jest niewzruszona. Choć wszyscy wokół uważają, że poglądy tej osoby są, delikatnie mówiąc, niezwykłe lub dziwaczne, to jednak wskutek częstego faktu, że człowiek ten właściwie wypełnia swoje role społeczne jako pracownika, ojca/matki, kolegi czy obywatela, urojenia paranoiczne nie są uważane przez innych za chorobowe, dopóty nie są szkodliwe dla jakiejś grupy osób lub pojedynczej osoby.

W omawianym temacie należy dodać, że klasyfikacja DSM-IV zabrania rozpoznawania chorób psychicznych jeśli zachowania czy wypowiedzi osoby tyczą przedmiotu wiary religijnej, z natury swej opartej na przesłankach nie możliwych do udowodnienia czy oceny ich prawdziwości. Nie można bowiem dowieść istnienia przedmiotu wiary jakim jest jakaś forma czy wyobrażenie Boga lub Bóstwa, zatem wierzeń z tym związanych nie należy diagnozować.

niedziela, 9 grudnia 2007

Neofobia Ksenofobia Sektofobia

Neofobie i Ksenofobie – Obawy i Lęki przed Nowym i Innymi! 

NEOFOBIA – IDEOFOBIA – KSENOFOBIA


Neofobia - panika, lęk i obawa przed zmianami, przed wszelką nowością, zmianą, postępem, dawniej choroba konserwatywna. Często jest to lęk przed zmianami globalnymi takimi jakie wymusza postęp nauki czy techniki. Neofobowie niepokoją się każdą zmianą na nowe, inne, odmienne w swoim otoczeniu. Począwszy od odczuwania uporczywego lęku, gdy współmałżonek chce zmienić meble w mieszkaniu, aż po obawy związane z koniecznością zmiany rodzajów środków komunikacji czy łączności. Z powodu neofobów mają problemy wynalazcy i uczeni wprowadzający nowe paradygmaty myślenia, urządzenia techniczne czy ideały społeczne. Neofob/ka może obawiać się w równym stopniu zmiany w wyznawanej religii jak i zmian w programie nauczania dzieci w szkole. Fobia ta rozwija się na granicy poznawczej, kiedy osoba chora styka się z tym, czego jeszcze nie było, z tym czego jeszcze nie znała lub nie widziała. Niektóre teorie fobii wskazują na częściową lub całkowitą utratę zdolności mózgu do przyswajania nowej wiedzy i uczenia się stąd neofobie atakują głównie osoby po 35 roku życia, kiedy coraz częściej się to zdarzają. Im osoba starsza w swym fizjologicznym wieku tym bardziej podatna na neofobie. Neofobie mogą być indukowane, zaszczepiane u dzieci przez rodziców. Lęk przed postępem technicznym przyczynił się do powstania takich grup społecznych jak Amisze, którzy nie korzystają z samochodów, telefonów, telewizji, komputerów, a pozostają w zacofaniu z epoki XVII wieku. W mocno religijnych społecznościach neofobia bardzo silnie związana jest z rozmaitymi fobiami o podłożu religijnym, co jest naturalną konsekwencją światopoglądu i przekonań w danej społeczności.


Uporczywy lęk i obawa przeciwko każdej nowej idei to ideofobia, która przejawia się w dziedzinie myśli i wynalazków, teorii naukowych czy nawet nauk medycznych. Chorzy na taką fobię boją się nowych idei,zasad czy światopoglądów. Do ofiar neofobii w postaci ideofobii należeli wielcy myśliciele tacy jak Kopernik, Giordano Bruno, Galileusz, Albert Einstein, Nicola Tesla, ale też tysiące mniej sławnych. Neofobia rzutująca się jako obawa przeciwko postępowi technologicznemu czy nowym pomysłom racjonalizatorskim to też obawa przed doskonałością i udoskonalaniem, czyli teleofobia, a nie tylko technolofobia. Racjonalizator udoskonalający maszyny w zakładzie przemysłowym szybko bywa obiektem ataków technolofobów ale i teleofobów, obawiających się nowości technicznych i doskonałości. Postęp w nauce i technice jest przez takich neofobów częstokroć ukrócany i niwelowany, nawet w zarodku. Sposoby fobów są różne, od towarzyskiego wyśmiewania i krytykowania, aż po personalne nagonki i skuteczne usuwanie racjonalizatorów i wynalazców z zajmowanych stanowisk czy z pracy. Paniczny lęk przeciwko czemuś powoduje w zależności od swego natężenia dwie reakcje, jedną jest ucieczka (np. towarzyski ostracyzm i unikanie racjonalizatora), a drugą jest agresja o różnej skali nasilenia i postaci. Znane są przypadki uciekania się do pobicia czy nawet zabójstwa osób wspierających nowe technologie, wdrażających nowe udoskonalające technikę wynalazki. W niektórych krajach chroni się wynalazców, a znane są przypadki napastowania uczonych za ich wynalazki i teorie przez organa państwowe (Einstein w Niemczech i USA, Korolow w Rosji i wiele innych).

czwartek, 6 września 2007

Typowe fobie i manie w medycynie

FOBIE I MANIE - Lista typowych fobii i manii w medycynie 

Fobie i manie w medycynie oraz terapiach ludzkiej psychiki...


FOBIE – RODZAJE I OBJAWY


Fobia, panika (ang. phobia) - jest zupełnie nieuzasadnionym, irracjonalnym lękiem, zupełnie niewspółmiernym do identyfikowanej przyczyny, powiązanym z konkretnym niebezpieczeństwem. Fobia (ICD-10) F-40, zaburzenia lękowe w postaci fobii – uporczywy lęk przed różnymi określonymi sytuacjami, zjawiskami lub przedmiotami, związany z unikaniem sytuacji wywołujących go i utrudnieniem funkcjonowania społecznego. Fobie wywołane są przez pewne sytuacje lub obiekty, zewnętrzne wobec osoby przeżywającej lęk, które obiektywnie nie są niebezpieczne. Na fobie cierpi, a raczej przyznaje się że cierpi około 10% ludzkości. Podobnie jak w przypadku innych nerwic, fobia zazwyczaj wiąże się z objawami psychosomatycznymi, na przykład z przyspieszeniem bicia serca lub suchością w ustach oraz poczuciem znacznej utraty kontroli nad swoim zachowaniem lub subiektywne poczucie choroby psychicznej. Zdarza się, że lęk fobiczny współistnieje z epizodami depresji. Fobie są całkowicie wyleczalne w procesie psychoterapii, chociaż często terapia wymaga długiego okresu czasu, kilku lat.

Psychosynteza jak i psychoanaliza przyjmuje, że fobie pochodzą z doświadczeń dzieciństwa, a nawet z pamięci prenatalnej z okresu bycia w łonie matki. W naukach terapeutów medycyny alternatywnej, głownie orientalnej mówi się o pochodzeniu fobii jako o skutkach przykrych doświadczeń z poprzednich wcieleń. Osoba od dzieciństwa doznająca panicznego lęku przykładowo przed ogniem potrafi go przezwyciężyć wyzwalając o oczyszczając pamięć swojej śmierci w ogniu w poprzednim wcieleniu, czasem śmierci bliskich w pożarach lub na stosach inkwizycji. Przyznać jednak trzeba, że terapia nawet przy takich założeniach jest bardzo skuteczna i często pozwala wyleczyć z najtrudniejszych przypadków uchodzących za nieuleczalne. Poniżej przedstawione są niektóre rodzaje fobii oraz obawy które ją charakteryzują, ale nie jest to lista wszystkich znanych fobii. Warto zwrócić uwagę na herezjofobię, teofobię, hagiofobię czy neofobię, aby zrozumieć czym są w istocie działacze ośrodków antysektwych chorzy na sektofobię – współczesną postać dobrze znanych przypadłości psychicznych.

sobota, 11 sierpnia 2007

Psychopatologiczna Analiza Zjawiska Paranoi

PARANOJA CZYLI OBŁĘD


Termin paranoja jest stworzony przez Kahlbauma w połowie XIX wieku, aczkolwiek pierwszy pełny obraz psychopatologiczny paranoi jako jednostki diagnostycznej obowiązujący do dnia dzisiejszego w psychiatrii dał Kraepelin z końcem XIX wieku. Wcześniej termin był używany od czasów Hipokratesa, ojca medycyny jako ogólne określenie zaburzeń umysłowych, obłąkania, obłędu. Paranoja jest to tradycyjnie trzecia psychoza wyodrębniona z całości psychoz obok psychoz schizofrenicznych i psychoz afektywnych. Paranoja jest psychozą, która przez starszych psychiatrów bardzo wyraziście, a przez młodszych trochę mniej, jest ograniczona do urojeń. Paranoja, z punktu widzenia psychiatrycznego ma stosunkowo mało teorii etiologicznych i psychiatrzy zawsze konstatowali, że paranoja w gruncie rzeczy jest zaburzeniem psychicznym, którego wywód etiologiczny należy odnieść do psychologii. Równolegle, do połowy mniej więcej XX wieku paranoja miała ładny synonim: monomania. Monomania to urojenia ograniczone do wąskiej dziedziny. Typową monomanią jest paranoja antysektowa, antymasońska, antysłowiańska (antyslawizm), antykomunizm czy antysemityzm. Paranoja występuje, czy raczej jest diagnozowana stosunkowo rzadziej niż wzmiankowane wcześniej dwie psychozy, chociaż za typowego paranoiak uważa się Adolfa Hitlera, twórcy skrajnego faszyzmu zwanego nazizmem, a nazistów można uznać za osoby z paranoją indukowaną przez chorobogenną ideologię. W tej chwili liczy się, że występuje szacunkowo w około 0,3% populacji w Polsce, co jest wskaźnikiem wyższym niż w wielu innych krajach.



Paranoja to sztywny, mocny, trwały, niepoddający się perswazji system urojeń. Starzy i niektórzy młodsi psychiatrzy uważali, że zasadniczo w paranoi nie występują inne objawy psychotyczne, a przede wszystkim nie występują halucynacje. Urojenia, które występują w paranoi to są przede wszystkim urojenia: wpływu, wielkości, patologicznej zazdrości, prześladowcze (zagrożenia) bądź somatyczne, tak by można je pogrupować pod względem zawartości treściowej. Nie występują jak wspomniane omamy, halucynacje, nie występuje cały szereg objawów schizofrenicznych, więc w związku z tym te urojenia są pierwotne. Paranoja to starsza nazwa utrwalonych zaburzeń urojeniowych. W istocie paranoja to występowanie usystematyzowanych i logicznie ze sobą powiązanych urojeń. Najczęściej są to urojenia prześladowcze (zagrożenia), ksobne, wielkościowe, hipochondryczne i erotyczne. Urojenia zagrożenia są główną treścią tak zwanej paranoi politycznej na którą cierpi wielu twardogłowych przywódców politycznych i dyktatorów. Urojenia są głównym objawem tej choroby i nie towarzyszą im zwykle omamy ani też inne objawy schizofrenii. Objawy wytwórcze są inaczej nazywane objawami produktywnymi lub pozytywnymi. Są one niejako czymś nowym, wytworzonym przez psychozę. Do objawów wytwórczych zaliczamy:

- urojenia, czyli nieprawdziwe sądy, o słuszności których człowiek jest w pełni przekonany, i których nie zmienia, pomimo oczywistych dowodów ich nieprawdziwości;

- omamy, czyli wrażenia zmysłowe (np. wzrokowe, słuchowe, smakowe, węchowe czy dotykowe), które powstają bez bodźca działającego na któryś ze zmysłów;

- rozkojarzenie myślenia (tj. rozpad logicznego myślenia);

- podejrzliwość (nie mającą uzasadnienia w obiektywnej sytuacji chorego);

- pobudzenie (bez obiektywnych przyczyn);

- wrogość (kiedy występuje ona w codziennych, zwykłych sytuacjach i nie ma obiektywnego uzasadnienia);

- postawę wielkościową (naród wybrany, rasa nadludzi, jedyna religia etc.).

środa, 8 sierpnia 2007

Skrajna paranoja antysektowa

Skrajna Paranoja Antysektowa u Antykultowców 


Skrajna paranoja antysektowa, w tym także antymasońska, antyiluminacka czy antysemicka przynosi wiele szkody i problemów osobom wyznającą odmienną niż katolicka wiarę religijną, gdyż chrześcijańscy paranoicy antykultowi nie uznają przeciwników czy rywali postrzeganych jako zdrową konkurencję, a jedynie wrogów, zaś wrogów trzeba wedle urojeń paranoika zniszczyć, wytępić, stąd hasła wzywające do zwalczania i wytępienia sekt i kultów wschodnich, do zakazu ich działalności czy demagogiczne wmawianie destrukcyjności i szkodliwości, jak to czyni pedofilsko-rządowy raport antysektowy stworzony przez grono kilku chorych psychicznie paranoików katolickich.

Łączymy serca i dłonie przeciwko zbrodniom katolickich antysekultowców

Z wrogami jakich sobie uroi chrześcijański paranoik antysektowy nie może się on wdawać w kompromisy ani pertraktacje, z wrogami nie może nawet dyskutować, wrogów się wedle paranoika nie nawraca ani nie pozyskuje, wrogów się tylko niszczy – taki jest obraz typowego paranoika antysektowego (Ryszard Nowak, Dariusz Pietrek, Paweł Królak). Nośne hasła typu: „sekty pozamykać”, „sekty są szkodliwe”, sekty są niebezpieczne”, „sekty trzeba wytępić”, to wszystko typowe poglądy chorej osoby po których można poznać antysektowego paranoika pieniaczego wymagającego hospitalizacji.

Jedną z przyczyn wzrostu występowania inkwizycyjnej paranoi religijnej jest widoczny upadek własnej wiary, odchodzenie ludzi od katolicyzmu i chrześcijaństwa z powodu jego śmiesznych dogmatów i tuszowania własnej zbrodniczej historii. Paranoik usiłuje zwalić winę za upadek jakiegoś własnego kościoła czy zboru na inne wiary religijne, szuka kozła ofiarnego, widzi winę we wszystkim, tylko nie we własnej obłąkańczej religijnej ideologii, na którą coraz bardziej brakuje chętnych z powodu jej śmiesznych zwyczajów czy dogmatów jak paranoiczne zwalczanie kondomów czy obłąkane bronienie prawa zygoty do życia!

poniedziałek, 6 sierpnia 2007

Urojone poczucie zagrożenia przez sekty

PATOLOGIA UROJONEGO POCZUCIA ZAGROŻENIA PRZEZ SEKTY! 


PARANOJA ANTYSEKTOWA

Obraz Patologii Uwarunkowanej Urojonym Poczuciem Zagrożenia

Paranoja antysektowa podobnie jak paranoja polityczna jest złożonym zjawiskiem z pogranicza psychologii, antropologii, historii, religii politycznej i oczywiście psychiatrii. Paranoja polityczna jest stosunkowo dobrze opisana w literaturze i łatwa do zdiagnozowania. Paranoja antysektowa znana także jako paranoja antykultowa posiada podobne cechy jeśli chodzi o jej rozpoznawanie, jednak jej podłożem jest patologicznie wyznawany system wierzeń religijnych, który staje się pożywką dla typowych cech paranoika religijnego takich jak podejrzliwość, ksobność czy wrogość, dla stylu paranoicznych wypowiedzi i retoryki osobowości wojennej. Inkwizycja to zjawisko gorsze od faszyzmu i nazizmu ale jest typowym zjawiskiem paranoji antysektowej tak w literaturze jak i w działalności pseudoreligijnej polegającej na tworzeniu ośrodków antykultowych służących do zwalczania wszelkich innowierców wyzywanych od heretyków czy sekciarzy.

Katolicka Inkwizycja - Pieniaczy Ludobójczy Obłęd Antysektowy - Paranoja Antysektowa

Inkwizycja chrześcijańska, szczególnie papieska inkwizycja katolicka z jej wojnami krzyżowymi i paleniem milionów ludzi na stosach pochłonęła jakieś 200 milionów ofiar (łącznie ze zbrodniami hitlerowskimi), ale liczba ta może być dużo większa, gdyż nie wszystkie dane zostały zachowane. To jest największy znany wytwór paranoi antysektowej, paranoji typowo religijnej, wytwór chorych ciężko umysłów psychotycznych. Interesującym jest to, że paranoik antysektowy, podobnie jak paranoik polityczny potrafi zarazić swoją chorobą tysiące innych osób zmuszając je do dokonywania pogromów na Żydach, Ruskach, katarach, albigensach, masonach, jehowych czy ludobójczego mordowania Indian. Jest to zjawisko psychozy udzielonej, chociaż niektórzy autorzy skłonni są uznać istnienie nie wykrytego jeszcze zarazka paranoi. Kaligula, Hitler, Pol Pot, Idi Amin to typowe przykłady paranoi politycznej spotykane w literaturze przedmiotu. Polityka zagraniczna w mentalności szukania wroga i robienia zimnej wojny jest paranoją polityczną, a wzajemna wrogość i 1000 lat prawie trwająca schizma pomiędzy katolikami i prawosławiem jest typowym, szkolnym wręcz obrazem długotrwałej katolickiej paranoi antysektowej, gdzie braci i siostry w wierze uważa się za odszczepieńców, sekciarzy czy godnych pogardy heretyków (bo nie chcą politycznej władzy papieży).

Paranoja charakteryzuje się uporczywymi, nie ulegającymi zmianom, spójnymi pod względem logicznym urojeniami, przeważnie dotyczącymi rzekomego zagrożenia, poczucia własnej wielkości, jedyności, racji czy prześladowań. Paranoja antysektowa to urojone poczucie rzekomego zagrożenia ze strony innowierców połączone z poczuciem wyższości własnej religii i jedynosłuszności własnej sekty takiej jak babtystyczna, katolicka, luterańska czy prawosławna. Paranoik antysektowy wyzywając inne religie od sekt czy herezji nie dostrzega, że sam jest członkiem sekty odpadłej w 1084 roku e.ch. od chrześcijaństwa w wyniku politycznych nieporozumień i kłótni. W istocie taki działacz antykultowy (Ryszard Nowak, Dariusz Pietrek, Paweł Królak etc.) z chorobowo zmienioną świadomością opluwa innych jakoby byli destrukcyjną i szkodliwą społecznie sektą, a sam nie dostrzega, że najwięcej zła wyrządziła katolicka sekta do której należy, mordując za przekonania miliony ludzi odmiennej wiary religijnej.

niedziela, 5 sierpnia 2007

Od sektofobii do paranoi antysektowej

Rozwój Psychozy - od Sektofobii do Paranoi Antysektowej 



Sektofobia, a Paranoja i Pieniaczy Obłęd Ksobny 


Pieniactwo, szczególnie ksobnego typu jest bardzo niebezpieczne, jeśli chory zaczyna atakować mniejszości światopoglądowe, czy wyznaniowe, misteryjne kulty wschodnie lub ich liderów (guru). Urojenia paranoiczki czy paranoika – pieniacza są bardzo usystematyzowane i logicznie spójne, przez co otoczenie łatwo ulega demagogii takich chorych psychicznie osób, a pacjent psychotyczny angażuje ich w swoje z choroby umysłu wynikające działania antysektowe, antymasońskie, antyiluminackie, antyżydowskie, antykomunistyczne. Paranoja w Europie znana jest od czasów Hipokratesa i pierwotnie obejmowała wszystkie choroby psychiczne ciężkiego kalibru dające obraz szaleństwa, obłędu, urojeń. Wystrzegano się osób szerzących pomówienia, oszczerstwa, judzących przeciwko komuś, oczerniających, gdyż było to sposobem na unikanie zaangażowania się w krucjaty napędzane przez nieleczone jednostki o spaczonej chorobowo mentalności.

Trzon choroby obłąkania tworzą urojenia polegające na błędnej interpretacji rzeczywistych zdarzeń. Błędne są założenia urojeniowe, a dowody słuszności sądów urojeniowych chora osoba widzi w błędnie wyjaśnianych spostrzeżeniach. Przykładowo, chora osoba czuje się zastraszana przez sektę czy rzekomego sekciarza lub prześladowana przez masonów, zagrożona przez iluminatów czy żydów. Możesz jako osoba innowiercza odwiedzić osobę chorą na obłęd pieniaczy, a ona fakt, że do smarowania chleba potrzebujesz użyć noża zinterpretuje jako bestialskie zagrożenie dla swojego życia z użyciem przez ciebie noża. O ile zdarzenie jest rzeczywiste, o tyle urojeniowe oceny zdarzeń są całkowicie błędne u paranoików. Z faktu istnienia mniejszości wyznaniowych nie wynika ani ich szkodliwość ani porywanie bliskich do sekty czy terrorystyczne zagrożenia.

piątek, 3 sierpnia 2007

Sektofobia to psychiczna choroba

Sektofobia jako Psychiczna Choroba! 


Lęk jako objaw wchodzi w skład bardzo wielu zespołów psychotycznych i nerwicowych. Mówimy o nerwicy lękowej wówczas, gdy objaw ten góruje w obrazie klinicznym nad wszystkimi innymi albo stanowi jedyną lub niemal jedyną jego treść. Tak się rzecz ma w FOBIACH. Fobie mają charakter natręctw i bywają częścią nerwicy natręctw. Czysta fobia jest łatwiejsza w terapii niż postać fobii w przebiegu prawdziwej nerwicy natręctw. Zwykle żadna perswazja nie jest w stanie uśmierzyć lęku w przebiegu fobii ani też uspokajanie samego czy samej siebie. Istnieje bardzo wiele możliwych fobii jak lęk przed samotnością (monofobia), lęk przed nagłą śmiercią (tanatofobia), lęk przestrzeni (agorafobia), lęk przed pomieszczeniami zamkniętymi (klaustrofobia), lęk przed powalaniem się brudem (mysofobia) czy kałem (rupofobia), antropofobia – lęk przed ludźmi, seksofobia – lęk przed płcią przeciwną, androfobia – lęk przed mężczyznami, gynefobia – lęk przed kobietami, kaligynefobia – lęk przed pięknymi kobietami, homofobia – lęk przed zetknięciem z osobami o orientacji homoseksualnej, byciem homoseksualistą, ksenofobia – lęk przed obcymi ludźmi, nekrofobia – lęk przed umarłymi, ochlofobia – lęk przedtłokiem i wiele innych.

Inkwizycja - ludobójcze zbrodnie kościoła na innowiercach

W industrialistycznym społeczeństwie powstają coraz to nowe FOBIE, czasem przez społeczność chorych podsycane publicznie, jak SEKTOFOBIA. Lęk przed heretykami, sektami, innowiercami, masonami, lęk przed obcymi ideami czy kulturami  to lęk przed innymi grupami ludzi, rodzaj ksenofobii i antropofobii zarazem. Sektofobia nie jest niczym nowym, a jednostki dotknięte taką chorobą w sposób natrętny obrzydzają życie ludziom o innej niż ich własna wierze religijnej, wyznaniu czy światopoglądzie. Osoba chora na fobię lękową przed sektami z uporem maniaka wygłasza spaczone lękowymi rojeniami sądy o rzekomym zagrożeniu przez sekty, które często istnieją jedynie w jej wyobraźni, wszędzie szuka i dopatruje się sekty, tworzy teorie mające uzasadniać własne obawy, lęki, własne bez zasadne, subiektywne doznania i wrażenia na temat ludzi związanych lub podejrzewanych przez chorego o przynależność do jakiejś mało znanej wiary religijnej, szczególnie o obco brzmiących nazwach. Nic nie pomoże likwidacja organizacji wyznaniowej przed którą pacjent/ka produkuje lęki i obawy w irracjonalny sposób, gdyż wtedy fobia przerzuca się na jakąś inną grupę społeczną, ludzką, w sposób nie przewidywalny czyli zupełnie przypadkowy.

piątek, 16 marca 2007

Droga Prawda Życie

Droga, Prawda i Życie 


Codzienna Modlitwa Serca 

Mohan Ryszard Matuszewski - Lalitamohan Babadżi


1.

Jam modlitwą Boże do Ciebie
Ty na Tronie zasiadasz w Niebie;
Składam dłonie swoje przed Tobą
O drogę życia proszę nową!

Jam błaganiem, Serca wołaniem
Obdarz mnie Boże powołaniem;
Radośnie skłaniam się przed Tobą
Czuję jak znowu Jestem Sobą!

Wołam Anioły Twe i Świętych
Słucham niebiańskich chórów dętych;
Wszystko przebaczam i odpuszczam
Wszelkie grzechy w niepamięć puszczam!

Jam Światłem, Miłością i Twą Mocą
Modlitwy czas wypełniam nocą;
Proszę i błagam, i się wstawiam
Długie godziny Cię pozdrawiam! 

czwartek, 15 marca 2007

Zbawienie Dobrych Ludzi

Zbawienie Dobrych Ludzi – Poemat mistyczny (8) 

Sadaśiwa Samhita – Żywego Boga Księga Pieśni 
\


– I –

Kto porzuca Guru swego
Nie ma w sobie nic dobrego;
Kto porzuca swego Guru
Skona wśród męki i bólu!

Kto porzuca Guru swego
Nie ma w sobie nic mądrego;
Kto porzuca swego Guru
Nie usłyszy Niebios chóru!

Kto porzuca Guru swego
Nie ma w sobie nic prawego;
Kto porzuca swego Guru
Nie przeskoczy Piekieł muru!

Kto porzuca Guru swego
Nie ma w sobie nic ludzkiego;
Kto porzuca swego Guru
Nie ma w sobie Światła Uru! 

środa, 14 marca 2007

Ścieżka Morya

Ścieżka Morya 


Diamentowa Ścieżka Duchowa 


Mistrz Morya Khan


1.

Kto MORYA podjął inicjację
Przyjął na siebie obligację;
Do Raju nigdy sam nie wejdzie
Kto od Guru swego odejdzie! ||1||

Niechaj przejawia Dobrą Wolę
I zajmie w życiu Boską Rolę;
Niechaj świeci Światłem Diamentu
Sięga Aniołów Firmamentu! ||2||

Wadźra pamięta wszystkich Uczniów
Diament nie znosi żadnych trutniów;
Wadźra jest krzyżem Odwiecznego
Piorunem życia słonecznego! ||3||

Trudy postnego oczyszczenia
Ścieżki Diamentu utrudzenia;
Nagrodą kraj Morya pośród gór
Anielskich pieśni rozbrzmiewa chór! ||4||

wtorek, 13 marca 2007

Nektar Mistyki

Nektar mistyki – Poemat o rozwoju duchowym


Sadaśiwa Samhita – Żywego Boga Księga Pieśni

Śiwa Bóg - Strażnik Niebiańskich Dróg



Tyś moją Miłością odwieczną
Napełniasz mnie Chwałą waleczną;
Jam Tobie oddany, posłuszny
Nawet, gdy dzień dla mnie zaduszny!

Jam Twoim obrazem, odbiciem
Tyś moim natchnieniem i życiem!
Stworzyłeś mnie do wzniosłych zadań
Jam owocem anielskich nadań!

Tyś stworzył mnie Aniołem pięknym
I obdarzył Imieniem dźwięcznym;
Trąby anielskie pięknie grają
Chóry wielbiące mi śpiewają!

Początki mego zaistnienia
Ukryte w Kronice Istnienia;
Ciężką praca Posłańca Boga
Przyszłość naszą napełnia trwoga! 

poniedziałek, 12 marca 2007

Ahinsa - Prawo Odplaty

Ahinsa – Prawo odpłaty 


Mistyczny poemat o karmanie
Sadaśiwa Samhita – Żywego Boga Księga Pieśni 

Śiwa Tandawa - Święty Taniec Duchowy


– I –

Ahinsa pierwszą jest zasadą
Biada ludziom, jeśli ją zdradzą;
Nie napada się niewinnego
I nie rani człeka prawego!

Walczymy tylko w słusznej sprawie
Bronić słabszego stoi w Prawie;
Gwałty, rabunki oraz przemoc
Krzywdę bliźnich pomści Boża Moc!

Niekrzywdzenie świętą zasadą
Przemoc wszelka ludzi jest wadą;
Jedynie życie chronić trzeba
Inaczej karę ześlą Nieba!

Bóg wielce brzydzi się przemocą
Zbrodnią, gwałtem, tortur pomocą;
Wroga jednak pokonać musisz
Inaczej Światło Duszy zdusisz! 

niedziela, 11 marca 2007

Znaki Szatana

Znaki Szatana 


Mohan Ryszard Matuszewski - Mistrz Aiki-Jutsu


1.

Jam Kriszńa grający na flecie
I Buddy Światło na tym Świecie;
Jam jest Droga, Prawda i Życie
Wy ludzie w Boga nie wierzycie!

Czy znajdzie Syn wiarę, gdy przyjdzie
Bez wiary nic ludziom nie wyjdzie;
Jam Synem Nieba ludziom danym
Przez Ojca-Stwórcę Ukochanym!

Jakaż Ciemność ludzi mroczy
Szatan po całej Ziemi kroczy;
Rozsiewa szpetne powątpienie
Rzuca na Świętych potępienie!

Uczyli Mędrcy przed wiekami
Ludzi, jak stać się Polakami;
Jak zawsze słuchać swego Guru
Rozbić kamień Serca z marmuru! 

sobota, 10 marca 2007

Strażnik Bramy Orła

Strażnik Bramy Orła 


Mohan Ryszard Matuszewski


1.

Kto Guru był swego porzucił
Ten życie Duszy swej ukrócił.
Kto Samnjasinem będąc zdradził
Nikomu już nie będzie wadził!

Kto odszedł ten powrócić musi
Inaczej astmą się udusi;
Kto słowo przeciw Guru powie
Na tego spadnie nieszczęść mrowie!

Nie ma Drogi w górę do Niebios
Jak tylko życie z Guru ebios;
Albowiem Jarstwo drogowskazem
Czystości Świętej jest nakazem!

Siedem żywotów dano Tobie
Aby dusza nie była w grobie;
Ludzkości która jest upadła,
Gdyż od stadła Niebios odpadła! 

piątek, 9 marca 2007

Sprawiedliwość Niebios

Sprawiedliwość Niebios 


Mohan Ryszard Matuszewski - Mistrz Sztuk Walki


1.

Wciąż pierworodni umierają
Tym, którzy Bractwo znieważają;
Plag to egipskich znak potężny
Pan Śiwa, Bóg nasz jest orężny!

Wciąż oglądają śmierć, zagładę
Którzy na Bractwo knują zdradę;
Wciąż im odpłaca Bóg Wszechmocny
Niechaj ich męczy koszmar nocny!

Wnet ich rodziny się rozpadną
W czeluści Piekieł niechaj spadną;
Wciąż się staczają w alkoholizm
Wszyscy, co wyznają katolizm!

Straszna ich dręczy susza, powódź
Ty Panie Mocy swojej dowódź;
Każdy, kto Bractwo prześladuje
Tego Bóg-Mściciel zakatuje! 

czwartek, 8 marca 2007

Pan Mistyki

Pan Mistyki 


Mohan Ryszard Matuszewski i Świętowit


1.

Poezja esencją Mistyki
Guru Mistrzem jest Poetyki;
Wjasa pradawnym Mistrzem Pióra
Melodia, rymy, rytm, kultura!

Gabriel dyktuje poematy
Wzniosłe rozważa dylematy;
Dotyk spraw życia i śmierci
Złym dziurę w Sercu słowem wierci!

Pokazuje nam wyższą Drogę
By człowiek nie mówił: nie mogę;
Próbuj człowiecze Mocy w świecie
Bhaktowie ustroją cię kwieciem!

U Boga wszystko jest możliwym
Jeśli człek nie jest zbyt trwożliwym;
Pan charyzmaty chętnie daje
Niechaj człek się przed Nim pokaje!

środa, 7 marca 2007

Drogowskaz Duszy 3

Drogowskaz Duszy 3 


Drogowskazy - Tryptyk o Rozwoju Duchowym - Część Trzecia 

Mohan Ryszard Matuszewski


1.

Myślisz jak rozwiązać problemy
I inne życiowe dylemy;
Szukasz swej Boskiej Inspiracji
Zażarcie bronisz każdej racji!

Duchowych poszukań początki
Wnet z trudem łączysz wszystkie wątki;
DROGA odsłania swe Sekrety
Kiedy się bierzesz za konkrety!

Pasterz Najwyższy zawsze czuwa
I stały jest jak Gwiazda Dhruwa;
Wokół niej świat się cały kręci
Tańcują Nieba, wszyscy Święci!

Anioły Światło ukazują
Schody do Nieba w górę kują;
MĘDRCEM zostaje kto pragnieniem
Boskiego Życia jest spełnieniem! 

wtorek, 6 marca 2007

Drogowskaz Duszy 2

Drogowskaz Duszy 2 


Drogowskazy - Tryptyk o Rozwoju Duchowym - Część Druga
Mohan Ryszard Matuszewski


1.

Uczymy ludzi Przebaczenia
Oni myślą – to bez znaczenia;
Dajemy ludziom pokarm Prawdy
Oni nie biorą go do gawry!

Bóg tak ocenia wszystkich ludzi
Jak każdy bardzo dlań się trudzi;
Ta ziemia jest winnicą Pańską
Ludzie idą drogą pogańską!

Niewierni raz danemu Słowu
Spici, staczają się do rowu;
Rzeka Styks zwana ludzi bierze
I każdą duszę się tam pierze!

Siedzą ludzie w ‘egona’ bunkrze
Każda dusza co grzeszy umrze;
Śmierć każda ludzi przyzwyczaja
Święty się tylko odzwyczaja! 

poniedziałek, 5 marca 2007

Drogowskaz Duszy 1

Drogowskaz Duszy 1 


Drogowskazy - Tryptyk o Rozwoju Duchowym - Część Pierwsza
Mohan Ryszard Matuszewski


1.

Poszukaj Czystej Bożej Drogi
Egona swego zetrzyj rogi;
Przez Świat podążaj niczym Lilia
Odważnym bądź, prawym jak Ilia!

Guru swego zawsze miej w Sercu
Zachowuj Naukę słów Mędrców;
Proroków Słowa świat – rozważaj
Na Złego pułapki uważaj!

Niech się Tobie nigdy nie zdaje
Gdy trafisz ludzkich dróg rozstaje;
Sam sobie nikt jeszcze nie radził
Żaden, co Guru swego zdradził!

Uczeń nie jest większym nad Mistrza
Pychy zdradliwej znak to ostrza;
Lucyfer duszą twoją włada
Kiedy Serce zniewala zdrada!

niedziela, 4 marca 2007

Credo

Credo 


Misteryjne Wyznanie Wiary



1.

Wierzymy w Trójcę Przenajświętszą
Guru jest Ojcem, Drogi piewcą;
Dharma Mądrością niezgłębioną
Sangha Wspólnotą poświęconą!

Żyrzec rozpala Ogień Święty
Wrzuca szałwię i trochę mięty;
Niechaj kadzidła snują swą woń
Bóg poda wiernym pomocną dłoń!

Guru jest Świętym Przewodnikiem
Życia i Śmierci Kierownikiem;
Guru zbawieniem, Potępieniem
Pszenicy, plewów rozdzieleniem!

Dharmah Duchem Guru Przedwiecznym
Wyrokiem Niebios przeciw niecnym;
Bacz człeku byś nie był potępion
Klątwa Guru z Ziemi wytępion! 

Numerologia Miejscowości Pochodzenia

Numerologia Miejscowości Pochodzenia i Znajdowania Miejsca Zamieszkania Co miejscowość pochodzenia człowieka, miejscowość narodzin, mówi o l...