sobota, 3 marca 2007

Chwała Ognia

Chwała Ognia 




1.

Z dołu do góry Ogień płynie
Karmy spalanie w Boskim młynie;
Płomień rozpalasz Okiem Śiwa
Stajesz się Boską Duszą, Diwa!

Spalasz warunki życia swego
Aż Ogień strawi korzeń Ego;
Płomień symbolem jest Boskości
Ciało ascety – suche kości!

Duchem stajemy się w płomieniach
Boskiego ognia przemienienia;
Gdy blask Mądrości rozpalamy
Bóg Przedwieczny jest pochwalany!

Cykle spirali trzy zwinięte
Losy żyć dawnych przewinięte;
Każda spirala mocą Dobra
Jego symbolem Święta Kobra! 

piątek, 2 marca 2007

Centurie Prorocze

Centurie Prorocze 


Mohan Ryszard Matuszewski - Mistrz Wschodnich Sztuk Walki

1.

Czas wojtylizmu już przemija
Belzebub się do Piekła zwija;
Babilon Wielki się rozpada
Katolicyzm czeka zagłada!

Nie chcemy tu gwałtu na dzieciach
Ani ludzi grzebiących w śmieciach;
Niech katolictwo już upadnie
Niechaj zły system się rozpadnie!

Niech ludzkie odrodziny traci
Komu dominikanin płaci;
Ten, kto chodzi na Jasną Górkę
Za dom mieć będzie chlew, obórkę!

Niechaj papiestwo już umiera
Niech je porwie czarcia cholera;
Wy pod mostami żyć będziecie
Mordercze, wojtyłowe śmiecie! 

czwartek, 1 marca 2007

Sprawiedliwość i Prawo

Sprawiedliwość i Prawo 


Mohan Ryszard Matuszewski - Błogosławieństwo naprawiania Ludzi

1.

Ofiary sądów się jednoczą
Sędzie na gałęziach łopocą;
Zbrodnie sędziów krwawo pomszczone
Łotry za zbrodnie powieszone!

Prokuratorzy to mordercy
Zasyfiali łapówkożercy;
Chętni do najplugawszej zbrodni
W sądowej morderczej katowni!

Przeklęta mafia w czarnych togach
Niech wisi na ulicznych rogach;
Za ludzi niewinnych dręczenie
Sędziów bandytów powieszenie!

Zbliża się dzień pomsty straszliwej
Sprawiedliwości nierychliwej;
Bastylie wszystkie rozgromione
Mafie sądowe wytępione! 

środa, 28 lutego 2007

Niepotulny Obywatel

Niepotulny Obywatel 


Mohan Ryszard Matuszewski


1.

Nie zdejmuj z głowy Aureoli
Chociaż zbyt mocno w oczy koli;
Wygłaszaj wzniosłe swe zasady
I nie popełniaj żadnej zdrady!

Człowieczeństwo – to brzmi tak butnie
I zawodzi ludzkość okrutnie;
Bo składa człowiek hołd po hołdzie
Władcy, na którego jest żołdzie!

Człek ‚Miłość’ do błota głosi
Ale kalosze zawsze nosi;
Pozwala, niech skórę wyłoją
Rzecze jednak: „Byle nie moją”!

Są głowy, które stawią opór
Nawet wtedy, gdy spadnie topór;
Gdy z chorągwi zostanie strzępek
Nie ocaleje własny pępek! 

wtorek, 27 lutego 2007

Rozkoszne Egzotyki

Rozkoszne Egzotyki 


Mohan Ryszard Matuszewski

1.

Miłość przyjemną jest energią
Ciał złączenie – wielką synergią;
Rozkosz – potrzeb zaspokojeniem
Serc pojednanie – ukojeniem!

Serc dwoje ogarnia Duch Zgody
Oni dbają o swe wygody;
Jedno drugiemu rozkosz sprawia
Wszystko się wokół wnet naprawia!

Miłość jest siłą ukojenia
Żon i mężów zaspokojenia;
Miłość opiera się na prawdzie
Rzekły Bogi każdemu gaździe!

Jedno zawsze wspiera drugiego
I nie pragnie czegoś innego;
Miłości Łaską obdarzeni
Razem na zawsze są złączeni! 

niedziela, 25 lutego 2007

Psia Miłość Xantypy

Psia Miłość Xantypy 


O kobiecie co bardziej kocha się ze swoim psem niż z mężem, a szerzej o złych i zepsutych kobietach co bardziej kochają pieski niż mężczyzn. 
Mohan Ryszard Matuszewski

1.

Uczucia we mnie zabijałaś
Wiem, że mnie nigdy nie kochałaś;
Uległaś złudnej fascynacji
Pseudomiłosnej aranżacji!

Dziewka Wyrodna* pieski lubi
Psi urok każdą miłość zgubi;
Gdy męża swego nie szanujesz
Związek miłosny wnet zepsujesz!

Kto bardziej kocha matkę, brata
Na miłość swą nasyła kata;
Miłość jest wieczna i jedyna
Teraz się pomódl do Odyna!

Urok Xantypy ryzykowny
Wybór Twój bardzo jest wymowny;
Ręki mężowi nie podałaś
Śluby małżeńskie podeptałaś!

sobota, 24 lutego 2007

Kwiat Miłosnej Pieśni

Kwiat miłosnej pieśni 

Mistrz Mohan Ryszard Matuszewski - Mohandźi

1.

Takie nasze życiowe plany
Zawsze kochać i być kochany;
Dureń z miłości się zabija
A mądry wzgardzi i omija!

Nie z Tobą dziewczyno się żenię
Poślubiam zawsze swe marzenie;
Krzyż na miłości postawiłem
Gdy z zadziwieniem Cię odkryłem!

Wpadamy do miłosnej matni
Ni po raz pierwszy ni ostatni;
Smak komplementów, fałsz i słowa
A Tyś szczęśliwa i różowa!

Czasem spotkanie mimochodem
Miłości staje się powodem;
Zakochani jakże są ślepi
Choć może dla nich to i lepiej! 

piątek, 23 lutego 2007

Erato Ukochana

Erato Ukochana 


Mohan Ryszard Matuszewski


1.

Erato weź swoją kitarę
Chcę jeszcze z Tobą stworzyć parę;
Zacznij wygrywać dźwięki pieśni
Aby anieli śpiew Twój nieśli!

Zawołaj do mnie wdzięczne ‘chaire’
Niech zapanuje wszędzie ‘Eiren’;
Bądź mą Taleją i Kaliope
Razem zdobywajmy Europę!

Klio wysławia naszą Miłość
Odwieczną ku sobie zażyłość;
Erato zagraj na kitarze
Otwórz nam Niebios korytarze!

Lira cudowną tchnie muzyką
Erato poezji liryką;
Nie znamy Dike bez Eunomii
Dawnej, niebiańskiej Teogonii!

czwartek, 22 lutego 2007

Bliźniacze Płomienie

Bliźniacze Płomienie 

Poemat mistyczny o wzajemnej miłości boskich Dusz (Wyższych Jaźni) 

Mohan Ryszard Matuszewski - Mistrz Duchowy


1.

Anielska radość – być we dwoje
Miłość otwiera swe podwoje;
Czułe szepty, dotyk, podniety
I zapach spragnionej kobiety!

Dotyk, spojrzenie i głaskanie
Miłego serca ciche łkanie;
Smak łona – rozkosz nieskończona
Ona do pieszczoty stworzona!

Przyciągam swój bliźniaczy płomień
Usuwam złudy wszelkich rojeń;
Jednoczą serca i swe dłonie
Dusze wędrujące na błonie!

Miłość nie jest ślepą iluzją
Szczęście we dwoje jej prowizją;
Szukają Serca bratnich Duszy
Aż ich miłością się ktoś wzruszy! 

środa, 21 lutego 2007

Restytucja Słowiaństwa

Restytucja Słowiaństwa 

Perun - Odyn - Bóg Ojciec




Bóstwo Śiwa, Bogini Laila
Dziś wyślij radosnego maila;
Polska Słowiańska odrodzona
Ku nowej epoce zbudzona!

Dobra Nowina jest głoszona
Polska z katolstwa oczyszczona;
Mszalne libacje zakazane
Orędzie Śiwa wprowadzane!

Każde dziecko Kāmasūtrę
Znać i przećwiczyć musi wkrótce;
Kwiatem Lotosu opleciony
Kto od czarnuchów uwolniony!

Bandy prałacie precz wyrzucim
Do wiary ojców naszych wrócim!
Czas dojrzałości orzekamy
Dwunastoleciem odmierzamy!

wtorek, 20 lutego 2007

Kraina Szczęścia - poemat mistyczny

Kraina Szczęścia – Poemat mistyczny

Mohan Ryszard Matuszewski



Piszę listy do was wieczorem
Dusz Waszych jestem doktorem;
Piszę listy rankiem i zmierzchem
Przed Bestią Wojtyłą nie pierzchłem!

Uczniowie moi odpisują
Regularnie ze mną pisują;
Wierności Guru dochowują
Walecznie, ostro demonstrują!

Zapytał Chrystus Boży ludzi
Niechaj się nigdy nikt nie łudzi;
Czy mnie odwiedzał ktoś w więzieniu
Gdy Godność moja była w cieniu!

Kto się odwrócił gdym w cierpieniu
Konał omdlały w poniżeniu;
Łańcuchy skuty jak Cagliostro
Szykanów lżeniem zbity ostro! 

poniedziałek, 19 lutego 2007

Wyrocznia o duszy zdradliwej

Wyrocznia o Duszy Osoby Zdradliwej 




Dusza Zdradliwa pobłądziła
Na drogę do Piekieł skręciła;
Nędza ją będzie wykańczała
W ciemności będzie się staczała! ||1||

Zamknie ją Kriszna w ciemnej klatce
Podobnej pustelniczej chatce;
Szkodliwość Zdradliwej zniszczona
W ciele kojota odrodzona! ||2||

Kto myśli źle o swoim Guru
Nie ujrzy już boskiego chóru;
Na dno społeczne wnet upada
Każdy kto od Guru odpada! ||3||

Rakszasy wszystkie zgodnym chórem
Wspierają swą szkodliwość murem;
Wrogość, odejście i zdradzanie
Później za Bogiem tęskne łkanie! ||4|| 

niedziela, 18 lutego 2007

Satanistyczni Lightworkersi

Lightworkers - Satanistyczni Lightworkersi - Lucyferianie



*

Lightworkersi satanistyczni
Udawają, że są mistyczni;
Nie ma w nich jednak światła ducha
Jedna wielka czarcia podpucha!

Bełkot nawiedzeń o miłości
Pełen do mistrzów ducha złości;
Lenie, nieroby, obiboki
Cipuszki w lusterkach wywłoki!

Uwiedzeni channelingami
Mają konszachty z demonami;
Wszystkie ich ksywy demoniczne
Ideologie sataniczne!

Nefilim upadłych zaraza
Psychoza demona Szemhaza;
Ich serc i umysłów kloaka
Przewodzi im czarcia pokraka!

sobota, 17 lutego 2007

Opus Dei - mafijna sekta rodem z piekła

Opus Dei – Mafijna Sekta Rodem z Piekła



1.

Opus Dei z piekła rodem
Chce skojarzyć się z narodem;
Stara faszystowska mafia
I kościelna pornografia!

Opus Dei – Diabła Dzieło
Wnet do władzy by się pięło;
Czarnych stukot słychać kopyt
Na populizm wzrasta popyt!

Opus Dei – mrok szatana
Szansa Polski zmarnowana;
Okradziony Naród cały
Wszędzie krzyże będą stały!

Opus Dei mąci głowy
Będziesz w łagrze kopać rowy;
Josemaria don Escriva
Każdy z diabłem wnet przegrywa!

piątek, 16 lutego 2007

Doktor lesbijka

Doktor Lesbijka - Epitafium małżeństwa Hanny Zgryz z Opola 




1.

Gdy żona lesbą się okaże
Deptasz sądowe korytarze;
Lesba geny wyłudzić umie
I alimenty płacisz kumie!

Takie to lesby są zwyczaje
Ograć chłopa, co miłość daje;
Wyłudzić geny i pieniądze
Takie to lesby mają żądze!

Córki zabierze i zlesbuje
Sądami życie Ci zrujnuje;
Żąda wysokich alimentów
Porzuca wszystkich konkubentów!

Zawsze udaje pokrzywdzoną
Choć jest najgorszą w świecie żoną;
Dzieci obróci przeciw ojcu
Aż zgnijesz na więziennym kojcu!

czwartek, 8 lutego 2007

Ezoteryka i złota zasada etyczna

Ezoteryka, mistyka, hermetyzm i złota zasada moralna


Słowo esôterikos pochodzi z języka greckiego i oznacza to, co znajduje się wewnątrz i jest ukryte, a jego wcześniejszym greckim synonimem jest hermetikon wywodzony od świętego imienia bóstwa Hermesa. W ten sposób powstał przymiotnik „ezoteryczny” jako synonim przymiotnika "hermetyczny". Jego przeciwieństwem jest eksôterikos – egzoteryczny, odpowiadający za część widzialną i zewnętrzną. Ezoteryka w ścisłym znaczeniu tego słowa oznacza wiedzę ukrytą, tajemną, dostępną tylko dla wtajemniczonych, a na język łaciński ezoteryka tłumaczona jest jako scienta occulta, okultyzm. Hermetyzme, ezoteryzm i okultyzm to jedno i to samo, tyle, że nazwane w różnych językach. Termin grecki powiązany z imieniem Hermesa jest najstarszy i najbardziej duchowy czy magiczny. 

Dodaj napis
Ezoteryka to wiedza tajemna, przeznaczona dla osób poszukujących rozwoju duchowego, rozważających tematy niemożliwe do badania  przez współczesną naukę na jej dotychczasowym poziomie rozwoju. Jej treści są na ogół otoczone atmosferą tajemnicy, starożytnych wierzeń, i czasem ich potwierdzeniem jest ich indywidualne postrzeganie, odczuwane w pozazmysłowy sposób. Ale z ezoteryką jest tak, że kiedy już zgłębimy jeden temat, kolejny nas ciekawi, a wszystko wydaje się być ze sobą powiązane... To, co tajemne, jeśli Cię do siebie przyciąga, czeka byś je odkrył i spojrzał na świat ponownie, lecz już innymi oczami... 

Jak zwykł mawiać pewien "chłopski filozof": "...Prędzej czy później do każdego przyjdzie Zagadka Bytu i ugryzie go w tyłek...". O hermetyzmie mało kto słyszał, choć odcisnął on wyraźne piętno na naszej cywilizacji. Tajemnicza starożytna religia prezentuje bardzo współczesny obraz kosmosu i człowieka. Jej mityczny założyciel, Hermes Trismegistos znany także jako Święty Prorok Henoch, miał spisać wiedzę pochodzącą z przedpotopowych epok. W renesansie hermetyzm trafił do Europy, budząc ogromne zainteresowanie intelektualistów. Jako filozofia magów i podstawa idei tajnych stowarzyszeń budzi on nadal wiele fascynacji! Ten tajemniczy system religijno-filozoficzny ma korzenie na Bliskim Wschodzie i w starożytnym Egipcie, a jego mitycznym założycielem jest Hermes Trismegistos uznawany za mędrca, proroka Henocha, a nawet wcielonego Boga, Metatrona - autora tysięcy ksiąg ze spuścizną duchową  przedpotopowej magicznej ludzkości. 

Ezoteryka związana jest z pojęciem religii, którą to (praktycznie każdą) można podzielić na część zewnętrzną, obejmującą praktyki kultu, obrzędy, przykazania, prawa i podstawowe zasady, obowiązujące dla każdego jej wyznawcy. Równocześnie jednak istnieje druga część – wewnętrzna, ukryta, sekretna, misteryjna. Często zawiera ona zamkniętą wiedzę i zbiór praktyk dla jej wyższych adeptów. Najważniejszą jej cechą jest to, że pozwala ona jej praktykantom uzyskać bezpośredni wgląd w doświadczenie Boga w sposób mistyczny czy duchowy, a także zmieniać siebie zgodnie z przyjętym kierunkiem wskazywanym przez Boga czy bóstwa (anioły). 

<<Najstarsze ze znanych nam dzisiaj szkół ezoterycznych powstały około 7-10 tysięcy lat temu. (…) Takie szkoły były i są w dżajnizmie – digambary; w hinduizmie – liczne szkoły hinduskiej tantry i jogi; w bon – jungdrung bon; w buddyzmie – wadżrajana, dzogczen; w taoizmie – «wewnętrzna alchemia» i niektóre szkoły chi-kung (qiging); w judaizmie – kabała, chasydyzm; w chrześcijaństwie – w prawosławiu isihazm (hezychazm), a w katolicyzmie chociażby zwolennicy mistyki ignacjańskiej i chrześcijanie malabarscy; w islamie – liczne zakony sufijskie czy sufickie; (…) w pierwotnych tradycjach Indian amerykańskich (…), wśród Aborygenów Australii, a także w tradycjach przedchrześcijańskiej Rusi.>> (1) 

środa, 7 lutego 2007

Słowiańskie Pieśni i Wiersze

Pieśni i wiersze słowiańskiej tradycji duchowej 


PIEŚNI I WIERSZE SŁOWIAŃSKIE – PATRIOTYCZNE I MISTYCZNE

Poezja Słowiańska – to wszystkie utwory literackie, w tym wiersze, piosenki, rymowanki, teksty przysięgi – mniej lub bardziej rymowane poezje śpiewane i recytowane. Słowiańska tradycyjna poezja, wiersze i pieśni rodzimowiercze oraz duchowo-mistyczne, a także patriotyczne w języku polskim – to bardzo stara tradycja przekazywana ustnie od tysiącleci na słowiańskich ziemiach polskich. O staropolskiej poezji naszej słowiańskiej ziemi wspomina się bardzo mało, często zapomina się jej uczyć w szkole, chociaż ciągle jest żywa i obecna w Narodzie Polskim, przechowywana pieczołowicie w sercach patriotycznych dusz słowiańskich, sarmackich czy lechickich, reinkarnując się wraz z pamięcią narodowych bohaterów.

Słowiańska Świątynia Bogini Mokoszy - Dom Pieśni i Poezji

Podstawowym typem wiersza słowiańskiego jest wiersz sylabiczny, który bądź to nawiązuje do sylabicznego wiersza grecko-bizantyjskiego, bądź do sylabicznego wiersza prasłowiańskiego tj. do wiersza słowiańskiego z czasów wspólnoty językowej Słowian, a nawet do czasów wspólnoty wszystkich Indoeuropejczyków, Indoariów. Wiersz sylabiczny – to wiersz mający równą liczbę sylab, akcent stały pada na przedostatnią sylabę wersu. W wierszu sylabicznym zdanie nie zawsze kończy się w wersie, występują średniówki. Najczęściej jest w poezji pisany 8-zgłoskowcem, 11-zgłoskowcem (często 5+6), lub 13-zgłoskowcem (często 7+6) ale miewa także 9 zgłosek (sylab), 10 zgłosek, 12-cie zgłosek czy jak w orientalnym wierszu wedyjskim 24 zgłoski dzielone na 16-cie plus 8 zgłosek znanym jako mistyczny rytm gajatri (gayatri). Wiersz sylabiczny można określić jako numeryczny, w którym podstawą miary jest ta sama liczba sylab co daje w wierszu rytm, najistotniejszą cechę poezji. Akcent bywa strukturalny i występuje w klauzuli, rzadziej w średniówce. W poezji, szczególnie śpiewanej dba się także o rytm toniczny lub sylabotoniczny, czyli o taką samą liczbę akcentów w wersie, gdyż służą do wybijania rytmu w czasie śpiewu i akompaniamentu.


KTO TY JESTEŚ? POLAK MAŁY
Kto ty jesteś? Polak mały,
Polak – znaczy człowiek śmiały,
Śmiały myślą, mową, czynem,
Polak – prawym Słowianinem.
A Słowianin – to poganin!
Tako uczą mnie rodzice,
Tako wierzę. Tym się szczycę.
*******

O HISTORII PAŃSTWA LECHICKIEGO

Poeta Stanisław Szemiot (ok. 1657-1684) o historii Państwa Lechickiego

Kiedy rok pięćdziesiąty pięćsetny bieg toczył
Swój, i Febus tylekroć w morzu koła zmoczył,
Pierwszym Orła polskiego książeciem nazwany
Lech, który żył fortunny i nieprzekonany,
W Gnieźnie sławną stolicę wprzódy ufundował
Gdzie długo z potomkami swymi rozkazował.
Wiszymir po nim księży majestat otrzymał,
A ten najpierw morzem wojować zaczynał.
Pierwszy zdrowia powierzać śmiał drzewu lichemu,
W czym dał met Sywardowi, monarsze Duńskiemu.
Sprzykrzyli się Polakom lub dobrzy panowie,
Po czym jęli rządzić źli wojewodowie,
Których dwanaście było, a ci lud gubili
I prawie do ostatniej toni dopędzili.
Obaczywszy się potem, Krakusa obrali,
Króla czeskiego temu miry powierzali,
Który Kraków założył i z Gniezna stolicę
Przeniósł do niego mocno obwiodszy granicę.
Smoka przy tym z porady szewca struł pod górą,
Która po dziś dzień widać w skale z dawną dziurą.
Lech wtóry, syn Krakusów, po ojcu panował,
Który tak się na państwie osiedzieć gotował,
Że nawet braterską krew tyrańsko wysączył.
Za co dosyć mizernie żyjąc, wiek swój skończył.
Siostra po nim fortunniej na tronie siedziała
Wanda, trzykroć niemieckie książę porażała.
Nawet czystości broniąc, pogańską manierą,
W Wisłę sama skoczyła z niestroskaną cerą.
Dwanaście wojewodów ponownie rządziło,
Co Polakom z nieznośnym utęsknieniem było,
Nie barzo jednak długo, bo Lestka obrali
Pierwszego i onego poddaństwo oddali,
Który nieprzyjaciela bił u Łysej Góry
I częstokroć kusił o warowne mury.
Trzydzieści lat fortunnie Polakom panował,
Morawiany pod swą wszystkie zawojował.
Leszko wtóry królestwa prędkim biegiem dostał,
Ale dla chytrej zdrady obnażony został.
Trzeci tego imienia książę pokój mając
Węgrom pomagał, a sam wieku dopędzając.
Dwudziestu synów swoich zostawił na potem,
Jako Kromer w swej księdze rządnie pisze o tem.
Za nim Popiel nastąpił, syn Leszka Trzeciego.
Ten Kruszwicę założył, dalej nic dobrego
Nie sprawiwszy odumarł. Żył rozkosznie prawie,
Delicyi szukając w każdej niemal sprawie.
Popiel wtóry w książęcym honorze panował.
Ten dwudziestu trucizną stryjów pomordował,
Ale jawnie pokaran, bo go myszy zjadły.
W Kruszwicy, które z Wisły na zamek wypadły.
Po nim Piast, człek z Kruszwice narodu prostego
Rządził fortunnie państwo do czasu długiego.
Tego potomstwo, aż do Kazimierza trwało
Wtórego i szczęśliwie dosyć panowało.
Siemowit w tym, syn Piasta, księstwo osiągł prawie,
Który Węgry potłumił wojennej rozprawie,
Nie odrodził się Leszko od ojca swojego
Siemowita, choć obran był wieku młodego.
Bo cnotliwie panując, pokoju zażywał
I czujnie strzegł granic, lubo odpoczywał.
*******

wtorek, 7 czerwca 2005

Liczba 777 - znaczenie wibracji

Liczba 777 - wibracja boskości, duchowości, mistyki, ezoteryki i magii


Gematria, to stara nauka mistyczno-magiczna, czyli przydzielanie liczbowych wartości literom w alfabecie, co oparte jest na fenickich, aramejskich, greckich i hebrajskich systemach liczbowych potocznie nazywanych numerologią. Gematrię stosowali starożytni Fenicjanie, Semici, Grecy, gdzie alfabet stosowano szeroko do zapisywania liczb, do czego potrzeba było 27 liter, po dziewięć na jedności, dziesiątki i setki. W ten sposób, w greckim zapisie gematrycznym, znanym jako arythmologia, literka alfa to litera a, zaś literka alfa' z apostrofem lub kreską poziomą nad literką, to liczba 1, Jedynka. Gematrię stosuje się szeroko w analizowaniu oryginalnych tekstów zarówno Starego jak i Nowego Testamentu, gdzie jest tak zwanym "liczbowaniem", badaniem pojęć pokrewnych poprzez podobną wibrację uzyskaną z wyliczeń zwanych gematrycznymi, współcześnie numerologicznymi. Tradycyjnie psychotronika, a także wcześniej dużo starsza parapsychologia, jak i cały nurt okultystyczny w cywilizacji łacińskiej, a ezoteryczny lub wcześniej hermetyczny w kulturze greckiej - zawsze stosowały analizę numerologiczną oraz psychometrię, badania ludzkiej psychiki w oparciu o wibracyjne właściwości Imion oraz Nazw, a także dat wydarzeń, w tym urodzeń. O ile z dat urodzeń w XX i w XXI wieku, najniższe liczby to (4) dla daty 1 stycznia 2000 (to ostatni rok XX wieku w kalendarzu), a wibracja (5) dla daty 1 stycznia 2001 (pierwszy rok XXI wieku), o tyle największa liczba z daty to (48) dla daty 29 września 1999 roku. Największa suma z daty w XXI wieku to (40) dla 29 września 2099. 

Tarot w swej istocie i pochodzeniu, to 22 litery alfabetu aramejskiego, potem hebrajskiego, które przelicza się na liczby, a w gematrii mistycznej uzupełnia literami zwanymi sofitami, które występują na końcu wyrazów (mają osobną pisownię), a któych jest pięć, akurat, aby było 27 znaków do pełnego zapisywania jedności (od alef do tet) dziesiątki (od jud do cadi) oraz setki (od kof do cadi sofit/końcowego). W starych systemach mantycznych, tarot to po prostu alfabet 22 liter języka hebrajskiego, a wcześniej aramejskiego, rozpowszechniony na Bliskim Wschodzie i w Persji za czasów aramejskich jako po prostu wróżenie czy bardziej wieszczenie lub prorokowanie na podstawie rdzeni słów trójliterowych (triady liter w językach semickich) otrzymanych z wylosowanych, a ścislej wybranych w natchnieniu i stanie czystości Duszy świętych liter alfabetu, świętych liter Tory. Stawiano jeden znak literowy, trzy znaki literowe oraz pięć znaków literowych (w formie krzyża, piramidki lub gwiazdy) - analizując słowa, pojęcia, czynności oraz w rozwinięciach frazy skrótowców jakie się z tego pojawiają. W języku hebrajskim, tarotowym, trzy siódemki, to w zasadzie 700 (końcowe nun, często zamiennie używano także taw+szin czyli 400+300), 70 (ajn/ajin), 7 (zajin) , albowiem 777 to w zapisie liczb hebrajskich oraz aramejskich i arabskich właśnie jest 7 setek (700), 7 dziesiątek (70) oraz 7 jedności (7), co także w taki sposób w gematrii jest odczytywane. Jako że od litery nun od razu kojarzy się słowo prorok, widzący, wieszcz - nab albo mistyczno-okultystyczny wąż (nachasz), a z końcowym nun sofit słowo ben oznaczające syna, literka ajn kojarzy się z okiem oraz radą starszych, a siódemka zajin ma wiele odniesień duchowych i mistycznych oraz hermetycznych, kojarzy się także z mieczem czy orężem do walki ze złem, a także z płodnością - od razu mamy liczbę mistyczną (777). 

Trzy siódemki, czyli liczba (777), oznacza generalnie dobro i szczęście nie tylko od początków chrześcijaństwa, ale od dalekiej starożytności, przynajmniej na Bliskim Wschodzie. Jej symbolika wywodzi się z tradycji judaistycznej i wcześniejszej kultury aramejskiej Proroka Henocha, w której (3) i (7) uznawano za liczby duchowe, boskie. Dziś (777) pojawia się czasem jako symbol sukcesu lub wygranej (trzy siódemki w jednorękich bandytach; wygrywająca kombinacja w popularnej w kasynach grze black jack, zwłaszcza w jej odmianie hiszpańskiej) albo jako ochronny wibracyjny „amulet” w nazwach (Boeing 777; antyterrorystyczna egipska jednostka 777). Oczywiście, aby Bóg czy anioły kogoś rzeczywiście chroniły, trzeba jeszcze żyć na sposób duchowy, wedle niebiańskiego wzorca danego przez Boga - i pewnie najbardziej tego wzorca trzeba szukać w imionach, nazwiskach i nazwach o wibracji (777) w obrazie liczby Nous (Ducha) portretu numerologicznego. 



Liczby 7, 77, 777, to są generalnie numery mistrzów duchowych wojowników, ludzi światłości, chociaż w portretach gematrycznych mają swoje negatywne odbicia i ograniczenia. Ten, kto kroczy wąską ścieżką we wszystkich myślach i działaniach, temu Siedem pracuje ze światłem i dla  światła. Siódemki jedzą, piją, myślą i deklarują  światło. Siódemki zwykle nie mogą zbłądzić poza granicami światła, a ich ideały są czymś więcej niż przelotnymi myślami. Siedem zaprowadzi cię do miejsca w twoim sercu, gdzie cuda są każdą drobną okazją, miejscem, gdzie możesz polecieć na księżyc i tańczyć. Siedem to miejsce, w którym spotykają się boskie cuda, mistyka, magia i cuda. Siedem jest twoim naturalnym stanem istnienia - jeśli jesteś boską duszą na niebiańskiej ścieżce wiecznego życia. 

Wibracja liczby (77), o ile jest w cyklu życiowym wzrostowym - to mądrość kosmiczna, praktyczność, punktualność i dokładność, natchnione nauczanie lub prorokowanie, niesie odbiorcom oświecenia. Poczucie humoru i wolność, ale także ostrożność i powaga w zależności od sytuacji. Misją (77) jest oddać się na usługi nauki, dokonać wielkich wynalazków lub zostać przywódcą religijnym czy wielkim mistykiem. Wszystko po to, by dołożyć swą cegiełkę do energetycznego potencjału Wszechświata, a w praktyce lokalnej ludzkiej grupy czy wspólnoty. Pieniądze mogą przyjść w sposób dosyć tajemniczy. Należy je wykorzystać na podróże i dalsze kształcenie, ale także zawsze mieć dla nich wiarygodne wytłumaczenie przed fiskusem, co mistykom z trudem zwykle przychodzi. Wibracja (77) zwiastuje wejście na ścieżkę mądrości. Taka osoba cechuje się nie tylko inteligencją, ale też wrodzonym spokojem i skrupulatnością, które pozwalają na ciągłe poszerzanie wiedzy. Właśnie te cechy są najbardziej znamienne dla siedemdziesiątek siódemek. Tym co pozwala osiągnąć im sukces na polu nauki jest pracowitość. Wytrwałością i ciężką pracą zdobywają cel, zarówno duchowy jak i materialny. 

sobota, 4 czerwca 2005

SKOPRYK - Komitet Antyinkwizycyjny

Społeczny Komitet Obrony Prześladowanych Przez
Polski Reżim Katolicki III RP im. Joanny d'Arc
 


1. SKOPPPRK (czytaj: Skopryk) znany także w skrócie jako Komitet Antyinkwizycyjny powołany został w 1995 roku jako nieformalne ciało obrońców jednego z podstawowych praw obywatelskich, jakim jest wolność wyboru wierzeń religijnych i pełna swoboda ich kultywowania. Komitet Antyinkwizycyjny jest Krajową Armią służącą zwalczaniu wirusowego zapalenia ideologią ultra katolicką (faszyzm, nazim, inkwizycja), która wybuchła około 1989/1990 roku opanowując znaczną część w miarę zdrowego i dotychczas odpornego na toksyczne wirusy ideologiczne Narodu Polskiego, a objawia się masową krucjatą i zbrodniczą nagonką zawzięcie wyszukującą tak zwanych szkodliwych sekt - ruchów i organizacji niekatolickich, szczególnie takich, które ofiarnie niosą pomoc tysiącom osób w dzieciństwie molestowanym i wykorzystywanym seksualnie przez katolicki kler w ramach tzw. pedofilii kościoła). Ponieważ na rok 1995/96 były już pierwsze ofiary tej inkwizycyjnej zbrodni katolickiego kleru na Narodzie Polskim, powołany został SKOPRYK dla obrony i ratowania ciemiężonych przez reżim ultra katolicki (faszyzm, nazizm, inkwizycja). 

Inkwizycja - katolickie zbrodnie ludobójstwa
2. SKOPPPRK jako ruch wolnościowy walczący o ustanowienie pełni praw obywatelskich wnosi o zaprzestanie podchodów zmierzających do ograniczenia w Polsce jednego z podstawowych praw obywatelskich, którym jest antyinkwizycyjne prawo do swobody wyboru i wyznawania wiary religijnej i duchowej zarówno dla dorosłych jak i dla dzieci (zgodnie z pełnym brzmieniem Konwencji Praw Dziecka). W szczególności, żądamy pełnej i bezwzględnej swobody tworzenia związków wyznaniowych i kościołów, a wszelkie zmiany i korekty prawa o związkach i stowarzyszeniach kultowych winny być bezwzględnie konsultowane z istniejącymi grupami i związkami o charakterze religijnym czy wyznaniowym. Żadnych zmian w Ustawę o gwarancjach wolności sumienia i wyznania bez konsultacji z zainteresowanymi formacjami religijnymi zarówno niekatolickimi jak i antykatolickimi. Nic o nas bez nas! Nigdy więcej rzymskiej inkwizycji! Nigdy więcej faszyzmu! Nigdy więcej nazizmu! Nigdy więcej banderyzmu! 

piątek, 3 czerwca 2005

W obronie niepalących więźniów

W Obronie Niepalących Więźniów! 


Apel do Premiera, Ministra Sprawiedliwości i Służby Więziennej!
Stop Dyskryminacji i Torturowania Niepalących! 



Żądamy natychmiastowego zagwarantowania dla wszystkich osób aresztowanych i uwięzionych bezwzględnego prawa do przebywania w celach i innych pomieszczeniach dla NIEPALĄCYCH (jak pola spacerowe, poczekalnie, środki transportu osadzonych). Prawo niepalących do świeżego powietrza i pomieszczeń bezdymnych jest ciągle bestialsko ignorowane i łamane na terenie całego kraju, a osoby niepalące nader często są zbrodniczo zmuszane do przebywania w celach z osobami palącymi, przewożone w transportach z osobami palącymi, zmuszane do spacerowania w klatkach spacerowych z palącymi i w podobnie bestialski, faszystowsko nazistowski, sposób traktowane. 

Przypomnijmy, że to hitlerowska Trzecia Rzesza wprowadziła przymusowe udręczenia osób NIEPALĄCYCH w tak okrutny i zbrodniczy sposób. Bardzo wiele osób niepalących jest złośliwie i chamsko traktowanych, z ostracyzmem, przez obsługę aresztów, zakładów karnych, konwoje transportowe, jako „uciążliwi", „dokuczliwi" pacjenci penitencjarni, którzy nie wiadomo, czego chcą! Najgorzej mają osoby cierpiące na antynikotynowe ALERGIE związane z wdychaniem trującego dymu nikotynowego: silne bóle głowy, duszności, wymioty i powikłania w postaci zaburzeń pracy serca. 

Wyjątkową, okrutną zbrodnią jest dodatkowe uciążliwe karanie kwitami dyscyplinarnymi osób NIEPALĄCYCH za to, że zwyczajnie ostro protestują na złe, bandyckie traktowanie i zmuszanie ich do przebywania w zadymionych pomieszczeniach. Najwyższy czas zakończyć tę zbrodniczo-sadystyczną „zabawę" o wymiarze fizycznego torturowania w nikotynowych komorach gazowych, jakimi są często pozbawione elementarnej wentylacji pomieszczenia aresztów, zakładów karnych, środków transportu czy szpitali więziennych. Zmuszanie do przebywania w zatrutych pomieszczeniach osób Niepalących to jedna z wielu haniebnych ZBRODNI wymiaru sprawiedliwości, jaka w praktyce jest popełniana w połączeniu z plugawym traktowaniem, tych osób, które nie są obciążone kryminogennym zwyczajem nałogowego ćpania silnego narkotyku, jakim były i są papierosy zawierające TYTOŃ w jakiejkolwiek postaci. 

czwartek, 2 czerwca 2005

Apel Ekumeniczny

Apel Ekumeniczny


1. Zwracamy się z żądaniem zaprzestania dokonywania nienawistnych ataków, oszczerstw i złośliwości wymierzonych w działające w Polsce mniejszościowe wspólnoty wyznaniowe, w szczególności zaś we wspólnoty powstające w ramach ogólnego nurtu współczesnej reformacji i odrodzenia religijnego zwanego potocznie nową falą religijną (NNR), New Age Movement lub Erą Wodnika, a także wywodzące się z kultury Dalekiego Wschodu, a w szczególności wywodzące się z Indii (Joga, Sufi). Żądamy zaprzestania i zakazania napastliwej kampanii oszczerstw i pomówień wysnuwanych przez organizacje faszystowskie i tzw. Inkwizycyjne Centra Antysektowe przeciwko mniejszościowym organizacjom religijnym, ich liderom, ośrodkom, wspólnotom oraz zasadom moralnym według których żyją. 


2. Uprzejmie też przypominamy, iż popularny epitet sekta posiada zabarwienie i wydźwięk negatywny, a zjawisko występowania innej niż rzekomo „panująca" kultury religijnej to nie jest żadne sekciarstwo ani diabelstwo, tylko zwyczajna działalność misyjna i duszpasterska czyniona zgodnie z zasadami proponowanej kultury religijnej. Żądamy zaprzestania przerabiania Rzeczpospolitej Polskiej, naszej Ojczyzny, na pedofilsko-watykańskie ranczo i wprowadzania przez rzymskich opusdeistów i inkwizytorów represji totalitarnych przeciw mniejszościom duchowym, religijnym, filozoficznym i światopoglądowym. Wszystkie religie są sobie równe i domagamy się całkowitego równouprawnienia dla wszystkich związków wyznaniowych i kościołów, także w sferze politycznej i prawnej. Tajne dyrektywy zbrodniczych departamentów edukacji zabraniające dyrektorom szkół nawet wynajmowania pomieszczeń organizacjom religijnym pozakatolickim stanowią jedynie zbrodnicze naruszenie praw obywatelskich demokratycznego kraju jakim chciałaby się mienić skatoliczona III RP. Oszczercze pomówienia o 'szkodliwą działalność' to nic innego jak współczesne inkwizycyjne polowanie na czarownice i stosowanie zbiorowego piętnowania mniejszości wyznaniowych.

3. Występujące ostatnimi laty agresywne i ślepe ataki, szczególnie organizacji faszystowskich i pedofilsko-katolickich ośrodków antysektowych wzbudzają diabelskiego ducha również diabelskiej inkwizycji, która jeszcze nie tak dawno była narzędziem wyrafinowanych mordów i tortur. Czy ktoś chce władzy opartej na gestapowskiej inkwizycji? Już samo określanie mianem sekta w stosunku do wszystkiego co ze Wschodu (nawet do sztuk walki) budzi nieprzychylne skojarzenia i wzbudza zbrodniczego ducha inkwizycji i wznosi katolicko-morderczy pedofilsko-watykański miecz potępienia. Prosimy o używanie nazwy "sekta" i innych ciemnych, a obrazoburczych epitetów najpierw w odniesieniu do siebie i własnej religii katolickiej pedofilią księży i biskupów skażonej, aby dobrze sobie uświadomić, że w istocie jest się jedynie członkiem jednej z wielu subkultur religijnych. Kulturalnych i pięknych określeń jest dużo, chociażby ustawowa nazwa: związki wyznaniowe. A może miano SEKTA rzymsko-katolicka podoba się katolikom? 

środa, 1 czerwca 2005

Koncentracja - Sztuka Skupienia

Koncentracja - Sztuka Skupienia


Niniejsza praca jest tylko próbą zasygnalizowania zagadnień związanych z koncentracją (jap. Shuchu Ryoku) i wynikających stąd praktycznych korzyści. Ma za zadanie przybliżyć metody praktyczne używane w różnych systemach filozoficznych Wschodu, szczególnie w Zen i Jodze oraz ich ewentualne zastosowanie, jako formy ćwiczeń umysłu w sztukach Budo, a szczególnie Aikido.

I. CZYM JEST KONCENTRACJA?


Niejednokrotnie w życiu codziennym używamy zwrotu typu "skoncentruj się", "skup swoje uwagę". Dotyczy to większości ludzi. Mówią i robią tak, wtedy, kiedy muszą zrobić coś ważnego, coś co wymaga tego skupienia naszej uwagi na Jednym przedmiocie lub czynności. Niewielu z nas jednak wie czym koncentracja jest naprawdę, w swej istocie, do czego może służyć i jak może wpływać na uporządkowanie naszego życia i naszych myśli. Mało kto też potrafi doskonalić się w tej sztuce; nie mówiąc już o tych, którym po prostu nie chciałoby się tego robić, lub tych co powątpiewają w słuszność metody zdyscyplinowania swego umysłu. Taki też jest przeciętny człowiek Zachodu w od-różnieniu od ludzi Wschodu  kolebki wychowania psychofizycznego w swych różnych od-mianach, czyli niewiele wiedzący o specyfice ćwiczeń koncentrujących. 

Mohan Ryszard Matuszewski
Jest bardzo wielu takich ludzi, którzy "nie usiedzą spokojnie na jednym miejscu" /np. w szkole/, którzy ciągle zmieniają kierunek swych zainteresowań. Nie wiedzą oni co "zrobić z rękami" kiedy np. z kimś rozmawiają. Ludzie ci zgniatają, lub obracają w rękach jakieś drobne przedmioty itp. Przykładów można by mnożyć wiele, a nawet bardzo wiele. Człowiek taki zupełnie nie potrafi nieraz skupić uwagi, jest ciągle roztargniony. Jeślibyśmy mogli choć na chwilę zobaczyć w głąb jego myśli do subtelnych poziomów, zobaczylibyśmy zupełny chaos i bezład. Przez ich mózgi przepływa ogromna ilość bitów tj. jednostek informacji. Prościej możemy to nazwać różnorodnością myśli. Traktują je ci ludzie oczywiście równorzędnie, tj. nie mogę wybrać jednej, tej potrzebnej aktualnie, a wyeliminować tych, które potrzebne nie są. Nie potrafią też oni uzyskać pełnej, świadomej kontroli nad wykonywane przez dłuższy czas czynnością, zniechęca je się do niej. Taki chaos i bezład w naszym mózgu możemy na-zwać stanem rozproszonej uwagi, dekoncentracją, lub inaczej nieumiejętnością jej skupienia.

Rosnącemu rozproszeniu uwagi większości ludzi sprzyja rozwój naszej cywilizacji typu NT, spowodowany przez nią nieodpowiedni, nadmiernie szybki tryb naszego życia. Przy-łączają się do tego rozmaite odwieczne zakłócenia w naszym codziennym bytowaniu; prz-eciążenie pracą umysłową albo fizyczną bowiem nie sprzyja możliwości opanowania na-wału inormacji. Dochodzi jeszcze do tego niewiedza o możliwości poprawienia swego umysłu w lepszym pozytywnym kierunku. Czynnikami działającymi destabilizująco na umysł człowieka są też zachwianie równowagi ekologicznej w rejonie jego bytowania, zbyt szybka zmiana warunków zewnętrznych w jego otoczeniu, związana z rozwojem potężnego współczesnego przemysłu , szerzenie się niepoprawnych ideologii typu nie-humanitarnego, szerzących nienawiść i wrogość do drugiego człowieka, wszelkiego typu kryzysy militarne, gospodarce i społeczne, jak również zmuszanie człowieka do zapewnienia sobie i rodzinie warunków życia i związany z tym strach. Dołączyć też musimy wszelkie czynniki typu niepowodzenie życiowe a będziemy mieli w ogólnym zarysie obraz czynników stresowych, utrudniających koncentrację albo powodujące jej zanik lub brak. 

wtorek, 31 maja 2005

Kształcenie Wojownika Yamabushi

Kształcenie Wojownika (Yamabushi) 

Trening Wojownika Szambala - Wojownicy Światła 

Shobu Aiki Kyokai - Yama Bushi Gakkai
Kształcenie Wojownika (Bushi)

Chciałbym podzielić się kilkoma refleksjami o kształceniu Wojownika, które mogą się przydać rozmaitym instruktorom sztuk walki w planowaniu i aranżowaniu programu zajęć dla adeptów sztuk walki. Rady dotyczące kształcenia Wojownika jakie postanowiłem zaprezentować pochodzą z tradycyjnego systemu Shobu Aiki (Aizu Todome) który praktykowany jest w Japonii od czasów starożytnych, a najstarsze przekazy pochodzą od Mistrza Akayama (IV w) oraz Księcia Teijun (IX w). Shobu Aiki występuje także pod nazwą Daito Aiki Jutsu (od około XV/XVI w) oraz współcześnie pod nazwą Aikido. Rady i zasady jak prowadzić kształcenie Wojownika mogą się więc szczególnie przydać adeptom wspomnianych stylów i szkół Jujutsu (czytaj Dźiudźiutsu) oraz Aiki Jutsu czy Aikido. 

Morihei Ueshiba - Walka Kijem Jo

Program nauczania dla Otagi (Uczeń, Kandydat, Praktykant) podzielony jest na trzy poziomy czy stopnie trudności: Shoden (Początkowy Stopień), Chuden (Średni, Średniozaawansowany Stopień) oraz Koden (Zaawansowany, Wewnętrzny Stopień). Nie ma sensu rozbijanie programu nauczania na 5 czy 6 grup (Kyu) jak to ma miejsce w wielu stylach, gdyż i tak ucząc w praktyce łączy się zwykle grupy 5,6 Kyu w jedną klasę, 3,4 Kyu w drugą klasę, a 2,1 Kyu w zaawansowaną klasę. Tradycyjnie poziom Shoden nosi pas biały, poziom Chuden pas niebieski, a poziom Koden (Koeden) pas brązowy lub fioletowy. 

Na poziomie początkowym, Shoden Otagi musi gruntownie opanować sztukę Ukemi Wasa czyli wszelkie metody przetaczania, wywracania i upadania tak aby w tej sztuce nabrać biegłości i wprawy. Mistrzowie Aiki tacy jak Takeda czy Ueshiba nie uczyli ucznia technik zanim ten nie opanował Ukemi na dość przyzwoitym poziomie. Powinien też opanować podstawowe ataki jak Katatedori (Uchwyt za nadgarstek i przedramię), Katadori (Uchwyt za bluzę), Shomenuchi (proste cięcie twarzy oparte o ruch miecza wymierzone w gardło, szczękę, nos lub czoło), Yokomenuchi lub Yokouchi (cięcie boczne okrężne na skroń lub szyję oraz uderzenie typu sierpowy) oraz Munetsuki (Księżycowe pchnięcie w brzuch, w żołądek). Szczególnie przykłada się wagę do dobrego opanowania uderzeniowej techniki Shomenuchi oraz Munetsuki. Pięść Wojownika jest charakterystycznie ułożona w niepełnym skręceniu, gdyż pełny obrót pięści przy Tsuki daje zbytnie napięcie i w rezultacie stratę siły uderzeniowej. Shomenuchi uderza kantem lub podstawą dłoni. Adepci powinni techniki uderzeniowe, Atemi ćwiczyć z razu powoli i dokładnie naśladując ruchy nauczyciela, aż ich kończyny nabiorą odpowiednich nawyków ruchowych, a wtedy zwiększa się dopiero szybkość ćwiczenia i w końcu wzmaga siłę uderzeniową wywodzoną z bioder i podbrzusza (Tanden). Atemi oznacza dosłownie dźgnięcie lub cięcie i sama nazwa określa charakterystyczne cechy uderzenia w systemach Aiki. Dobrze jest ćwiczyć Atemi uderzając w ścianę, deskę lub słup albo w specjalną Makiwarę do ćwiczenia siły uderzenia celem wypracowania dobrego uderzeniowego kontaktu. Nawet podstawowe ataki takie jak Kata czy Katatedori powinniśmy ćwiczyć tak, żeby z czasem stawały się coraz silniejsze (Mochi), a przeciwnikowi było trudno się z nich wyzwolić. Już na poziomie Chuden staramy się na ataki Kata i Katatedori reagować obroną zanim przeciwnik zdąży w pełni założyć uchwyt. 

poniedziałek, 30 maja 2005

Lewiatan - Zły Duch Apasmara

Lewiatan - Zły Duch Apasmara! Wodny Demon Zwodziciel! 


(1) Wielu nawiedzonych ludzi twierdzi, że ma "spontaniczny", "naturalny" kontakt z Bogiem, ale w rzeczywistości nie chcą ani wykonywać Woli Bożej ani nawet słyszeć o obowiązkach wobec Boga czy Prawie Bożym. Znaczna część takich samorodków rzekomej boskości pielęgnuje awersję i krytykanctwo wobec treści i zasad objawionych świętych pism, chociaż ich nawet nie czytało! Wszyscy oni wchodząc na autentyczną Duchową Ścieżkę ku Bogu Niebios mają wrażenie "urwania kontaktu", "utraty naturalnej więzi ze swoim bogiem" i tym podobne doświadczenia, które są oznaką egzorcyzmu uzdatniającego do rozwoju duchowego. Ludzi najbardziej zaawansowanych w Drogę, oddanych i pełniących Wolę Boga, poświęcających się dla Rozkazu Boga odbierają źle, wręcz wymiotnie i często złośliwie krytykują czy komentują. Omamienie przez demoniczne istoty, które udają Boga lub Anioła i cwanie pozorują wyższą Boską Siłę jest jednym z najczęściej spotykanych rodzajów subtelnego acz mocnego opętania przez złego ducha zwodzącego, opętania wielce szkodliwego bo rujnującego całą duchową drogę człowieka. Często w roli siły zwodzącej występuje LEVI'ATHAN w spolszczeniu pisany jako LEWIATAN, zły duch wodny! 

Lewiatan - Apasmara - Wodny Demon Morski

(2) W rzeczywistości wszyscy ci "naturalni samoistnie nieświadomie" rzekomo w "bogu" są w duchu LEVI'ATHAN-a, który daje pewną siłę i moc niby "duchową" pozwalając na bardzo radosne igraszki, swobodę, spontaniczność, ale odcinając od tego co Najistotniejsze, od Guru, Dharmy i Sanghi, od Czystej Więzi z Bogiem Niebios i od pełnienia Świętej Woli Bożej. Awersja do zaangażowanych Ludzi Drogi, odrzucanie potrzeby Guru/h, negowanie Prawa Bożego, ustawiczne ignorowanie Woli Bożej, to subtelne zjawisko, a faktycznie opętani, we władzy Levi'athana dokładnie do takowych należą. Cechuje ich charakterystyczna, ponadprzeciętna intuicja praktyczna, jednakże nie mają żadnej Intuicji w wypełnianiu Woli Bożej, stosowania Prawa Bożego, wypełniania Obowiązków wobec Boga. Zwykle osoby owładnięte duchem Levi'athana mają bardzo poważne problemy z wykonywaniem praktyk duchowych dawanych jako Lekcje w Inicjacyjnej Szkole Ducha Bożego! Praktykują od przypadku do przypadku, zrywami i porzucają praktykę, gdy jej Moc zaczyna zrywać przywiązania do 'Demona Wód i Morza' bo tak się poetycko go nazywa, a wyczyszcza z tego iluzorycznego złudzenia "spontanicznej boskości". Podobnie wygląda twórczość artystyczna demonicznie opętanych osób, które uważają się za wielkich i wyjątkowych twórców, a w swych dołkach i depresjach nie mogących się zmobilizować do tworzenia albo niszczących lub ukrywających wszystko to co ma jakąś duchową wartość. Lewiatan opętuje bowiem nie tylko tych, którzy myślą o duchowej ścieżce czy religijności, ale wszystkich, którzy są odbiorczy dla niewidzialnych źródeł natchnienia czy inspiracji. Malarstwo pochodzące od inspiracji Lewiatana jak i innych demonów jest zwykle w tonacjach buro-szarych, sinawych, brunatnych, ciemno-czarnych, a każdy czysty kolor tęczowy jest przybrudzony. 

niedziela, 29 maja 2005

Droga do Boga - Konfesje Biograficzne

DROGA DO BOGA – KONFESJE

Mohan Ryszard Matuszewski

Słodkie Dzieciństwo


Najdalej jak sięgam pamięcią, rozpocząłem moją duchową podróż w nieznane, około trzeciego roku życia. Tak, w pełni świadomie, urzeczywistniłem pierwszą pamiętną wycieczkę, którą jak później zrozumiałem zwie się podróżą duchową lub ścieżką. Podróż w nieznane, spod skrzydeł Matki, ziemi, do Ojca Niebieskiego. Trochę szczegółów z pierwszej podróży może uzmysłowić czym ścieżka jest w swej istocie i jak się ją odbywa. Była prorocza i rewolucyjna zarazem.

Otóż, pewnego słonecznego dnia, będąc w swym rodzinnym domu, w leśniczówce, okolice gminy Czarne woj. słupskie, zatęskniłem nagle za moim ziemskim ojcem, który pracował gdzieś w nieprzebytej leśnej gęstwinie. Zapomniałem nagle o matce, która opiekowała się mną i gotowała jak zwykle obiad krzątając się przy kuchni. Niepomny przestróg oddalania się od domu rodzinnego i zasięgu wzroku i głosu matki, wiedziony jakimś pilnym wewnętrznym impulsem, pognałem prosto przed siebie, w las, do ojca, ówcześnie leśniczego. Miałem wtedy niecałe trzy lata.

Impuls wewnętrznego nakazu odejścia gdzieś daleko, pognania w dziewiczy las okazał się tym, który później ułatwiał zrywanie wszelkich więzów i podążanie w jedynie wybranym kierunku. Wszystko może minęłoby bez większego echa, gdyby nie fakt, że po drodze była kilkumetrowej szerokości rzeczka z wąską kładką. I szczęście tak dopisywało, że po obu stronach owego mostka leżał piasek, na którym wyraźnie odbiły się ślady mojego wchodzenia na wąską kładkę. A z drugiej strony, jakoś szczęśliwie udało mi się zeskoczyć na jakąś kępkę trawy tak, że nie został żaden ślad. Prawdopodobnie na mostku dostałem tego natchnienia skakania po ledwie dosięgalnych kępkach trawy. Możesz sobie wyobrazić, „radość” matki, która zobaczyła iż synek jej na most wchodził i są wyraźne ślady, jednakże na moście go nie ma, a po drugiej stronie ani śladu schodzenia. No i podniosło się wielkie larum.

To był pierwszy, jaki pamiętam, komunikat, który jako zaszyfrowana depesza został przeze mnie posłany rodzinnemu domowi. Brzmiał on tak: „Nie przywiązujcie się do mnie, gdyż mogę odejść w każdej chwili, pozostawiając za sobą ból i rozpacz.” Dużo później zrozumiałem, że właśnie to odchodzenie w nieznane, jest dobrym początkiem i przygotowaniem Pielgrzyma do trudów Ścieżki. Mnie oczywiście cieszyła i radowała wielce owa pierwsza poważna peregrynacja. 

Numerologia Miejscowości Pochodzenia

Numerologia Miejscowości Pochodzenia i Znajdowania Miejsca Zamieszkania Co miejscowość pochodzenia człowieka, miejscowość narodzin, mówi o l...