Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Bharata. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Bharata. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 9 października 2017

Ariowie autochtonami Doliny Indusu w Indii

Obalanie błędnej teorii o aryjskiej inwazji której nie było 


Nieudaczna pseudonaukowa hipoteza szumnie zwana "teorią o migracji Ariów do Indii" jest prymitywnym antynaukowym oszustwem, matactwem i mistyfikacją dokonaną w XIX wieku przez brytyjskich oraz niemieckich pseudonaukowców i rozpowszechnioną przez germańskich nazistów już w XX wieku. Lud wedyjski opisywany w Rygwedzie, naród Aryjski, zasiedla Indie przynajmniej od 6 tysięcy lat, mając z Indii i Pakistanie (Dolina Indusu u Saraswati oraz w Himalajach) ciągłość kulturowo historyczną sięgającą przynajmniej 4 tysięcy lat p.e.ch., a ciągłość genetyczną nawet 18 tysięcy lat. W Rygwedzie napisano: Praja arya jyotiragrah - dzieci Arya (आर्य) prowadzone są przez światło (RV.VII.33.17), co oznacza, że duchowo i fizycznie Arjami są ci, którzy prowadzeni są przez mistyczne Światło. Cywilizacja Doliny Sindhu-Sarasvati była prastarą autochtoniczną cywilizacją wedyjską. 

Haplogrupa R1a1a - wedyjskie geny indyjskich Ariów

Pseudonaukowe bredzenia o rzekomej aryjskiej inwazji do Indii powstało w dniu 10 kwietnia 1866 roku na posiedzeniu Brytyjskiego Królewskiego Stowarzyszenia Azjatyckiego w Londynie. Hipoteza ta, nie posiadająca dowodów ani nawet przesłanek na jej poparcie, była politycznym oszustwem potrzebnym brytyjskiemu okupantowi faszystowskiemu do utrzymywania jego germańskiej kontroli nad Indiami, a tzw. ciemny lud Indii miał wierzyć, że Anglicy to potomkowie dawnych Ariów z Europy, którzy ponownie przybyli do Indii jako rasa białych panów. Niestety, ciemny lud słabo wykształcony "kupował" te brednie, aż do wyzwolenia Indii, potem przestał wierzyć w kłamliwe doktryny okupanta brytyjskiego. Głupi wymysł Anglików zawładnął później umysłem niemieckiego szaleńca, katolickiego ministranta Adolfa Hitlera dążącego do supremacji germańskiej rasy. Współczesne, prowadzone na szeroką skalę badania genetyczne w Indii pokazują, że nie ma tam żadnych znaczących zewnętrznych wpływów genetycznych w okresie ostatnich 10 do 15 tysięcy lat, zatem żadnej znaczącej inwazji z zewnątrz nie było od czasów pradawnych! 

Max Müller przyznał się do czysto domyślnej czy raczej wymyślnej natury chronologii wedyjskiej, i w ostatniej pracy opublikowanej krótko przed śmiercią, „The Six Systems of Indian Philosophy”, stwierdził: „Jakiekolwiek są daty powstania hymnów wedyjskich – czy jest to 1500 rok p.e.ch., czy też 15.000 rok p.e.ch. – hymny te są unikalne i należą do skarbnicy literatury światowej” (str. 35). Niemniej jeszcze w czasach Maxa Müllera istnieli zarówno zachodni jak i indyjscy badacze, tacy jak Moris Winternitz i Bal Gangadhar Tilak, którzy nie zgodzili się z jego błędną chronologią i postulowali dużo starszy wiek dla Rygwedy i reszty pism wedyjskich. Indyjscy badacze mullerowską teorię o rzekomej inwazji Ariów na Indie nazywają produktem "zdziecinniałego mózgu" lub "mitem zachodnich nazistów". 

Indyjscy badacze zauważali od samego początku, że nie istnieją odniesienia w Wedach ani Puranach do migracji spoza Indii. Obszary geograficzne wspomniane w Rygwedzie to region północno-zachodnich Indii, w tym Wielki Kaszmir i Himalaje. Nie ma żadnych archeologicznych dowodów na teorię o aryjskiej inwazji. Z drugiej strony dzieła wedyjskie wspominają o układach gwiazdozbiorów, których ramy czasowe można obliczyć. Daty cofające się aż do 4500 roku p.e.ch. (6,5 tysiąca lat temu), w przypadku obserwacji w Rygwedzie, i 3200 roku p.e.ch. (5,2 tysiąca lat temu) w Śatapatha Brahmana, uznano za zbyt odległe, by je zaakceptować na Zachodzie wierzącym uparcie w błędne teorie o stworzeniu Ziemi wedle Biblii. Takie stanowisko nie dziwi, skoro wielu dziewiętnastowiecznych naukowców zakładało, że świat liczył zaledwie 6000 lat, a wielki potop miał miejsce 4500 lat temu. Bhirrana i inne wedyjskie osady położone nad rzeką Sarasvati jak stwierdzili uczeni indyjscy mają 9,5 do 8 tysięcy lat, a mogą być jeszcze starsze. 

poniedziałek, 23 maja 2005

Kalaripayat - Najstarsza sztuka walki

Kalaripayat – Najstarsza Sztuka Walki


Om! Jak wiadomo, Kalaripayat(tu) jest najstarszą znaną i źródłową sztuką walki jaka istnieje i ciągle jest w Indii nauczana. Kalari oznacza ogólnie zarówno broń jak i miejsce ćwiczenia sztuk walki, salkę treningową czy pole bitwy. Payat (Payattu) oznacza ćwiczenie, trening, zmaganie. Słowo 'Kalari' wywodzi z sanskrytu od pojęcia 'Kala', które oznacza czas śmierci lub zanieczyszczenie, skalanie i od 'Ari' oznaczającego wroga, przeciwnika. Razem 'Kalari' to oczyszczanie się od wrogów i przeciwników, albo wyplewianie zachwaszczonego pola, czas śmierci tak skalań jak i nieczystości w postaci przeciwników czy wrogów. Teatr i taniec w indyjskich stanach, gdzie uprawia się sztuki walki jest przesiąknięty formami wziętymi z treningu sztuk walki i z życia legendarnych bohaterów. W zależności od lokalnego języka używa się zapisu Kalarpayat, Kalaripayat, Kalarippayat czy Kalarippayatu dla określenia tej samej idei Sztuki Walki. 

Kalaripayat - Sztuki Walki Wschodu

Kalaripayat – Historia Sztuki Walki 


Paraśurama uznawany jest w Indii za najstarszego historycznego mistrza, guru/h sztuki walki, czyli dynamicznej hathajogi. Paraśurama jest uczniem mistrza Śiva Mahadeva, założycielem królestwa Kerala w południowej Indii i ojcem duchowym wszystkich guru/h, mistrzów, którzy uczą sztuk walki w tradycyjny sposób. Paraśurama otrzymał przekaz Kalaripayat od Mistrza Śiva, a po jego wniebowstąpieniu uczył dalej 21 uczniów, którzy stali się potem wielkimi mistrzami sztuki walki. Każdy z 21 uczniów założył jedno Kalari (salę ćwiczeń) dając początek sieci świątyń sztuk walki w południowej Indii. Paraśurama, inaczej Rama z toporem jest jak wiadomo indyjskim bohaterem narodowym czczonym od tysiącleci szczególnie w południowej Indii, w stanie Kerala, Karnataka czy Tamil Nadu ale także wszędzie, gdzie zachowała się dobra tradycja ćwiczenia sztuk walki. Sztuka walki w Kerala miała swój złoty okres w latach 200 p.e.ch. do 600 e.ch., zwanym Sangam, kiedy to każde lokalne plemię, każdy okręg królestwa miał swoje wybitne ośrodki szkoleniowe i mnóstwo mistrzów bohaterów sztuki walki. Południowo-indyjski mistrz Agastya(r) także jest dobrze znany z nauczania sztuk walki, jako jeden z wybitnych przedstawicieli tradycyjnego i wszechstronnego Kalaripayattu. Podróżnicy tacy jak Luis de Camoens (1553) oraz Duarte Barbosa (16th century) wspominają w swoich pismach istnienie w Kerala tajemnych, starożytnych metod indyjskich sztuk walki pochodzących od bogów. Kanon sztuk użytecznych jaki daje Tantra omawia sztukę walki jako 'Vaijayiki Vidyagnanam’, co oznacza wiedzę o technikach służących do pokonania wrogów i zwycięstwa. Nauczanie sztuk walki odbywa się zgodnie z podstawowym dostępnym kanonem jakim jest Dhanurveda, czyli święta księga łucznictwa indyjskiego. Dhanurveda podaje, że wielcy mędrcy Indii tacy jak Viśvamitra, Sanaka czy Paraśurama praktykowali Kalaripayat będąc mistrzami ścieżki wojowników. Postawa „Łucznik” jest dobrze znana w treningu hatha joga, chociaż zwykle nie najlepiej ćwiczona przez zachdnich instruktorów, którzy łuku w ręku nie trzymali i Kalaripayattu nie znają! 

Numerologia Miejscowości Pochodzenia

Numerologia Miejscowości Pochodzenia i Znajdowania Miejsca Zamieszkania Co miejscowość pochodzenia człowieka, miejscowość narodzin, mówi o l...