Pokazywanie postów oznaczonych etykietą utwory poetyckie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą utwory poetyckie. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 15 marca 2007

Zbawienie Dobrych Ludzi

Zbawienie Dobrych Ludzi – Poemat mistyczny (8) 

Sadaśiwa Samhita – Żywego Boga Księga Pieśni 
\


– I –

Kto porzuca Guru swego
Nie ma w sobie nic dobrego;
Kto porzuca swego Guru
Skona wśród męki i bólu!

Kto porzuca Guru swego
Nie ma w sobie nic mądrego;
Kto porzuca swego Guru
Nie usłyszy Niebios chóru!

Kto porzuca Guru swego
Nie ma w sobie nic prawego;
Kto porzuca swego Guru
Nie przeskoczy Piekieł muru!

Kto porzuca Guru swego
Nie ma w sobie nic ludzkiego;
Kto porzuca swego Guru
Nie ma w sobie Światła Uru! 

środa, 14 marca 2007

Ścieżka Morya

Ścieżka Morya 


Diamentowa Ścieżka Duchowa 


Mistrz Morya Khan


1.

Kto MORYA podjął inicjację
Przyjął na siebie obligację;
Do Raju nigdy sam nie wejdzie
Kto od Guru swego odejdzie! ||1||

Niechaj przejawia Dobrą Wolę
I zajmie w życiu Boską Rolę;
Niechaj świeci Światłem Diamentu
Sięga Aniołów Firmamentu! ||2||

Wadźra pamięta wszystkich Uczniów
Diament nie znosi żadnych trutniów;
Wadźra jest krzyżem Odwiecznego
Piorunem życia słonecznego! ||3||

Trudy postnego oczyszczenia
Ścieżki Diamentu utrudzenia;
Nagrodą kraj Morya pośród gór
Anielskich pieśni rozbrzmiewa chór! ||4||

wtorek, 20 lutego 2007

Kraina Szczęścia - poemat mistyczny

Kraina Szczęścia – Poemat mistyczny

Mohan Ryszard Matuszewski



Piszę listy do was wieczorem
Dusz Waszych jestem doktorem;
Piszę listy rankiem i zmierzchem
Przed Bestią Wojtyłą nie pierzchłem!

Uczniowie moi odpisują
Regularnie ze mną pisują;
Wierności Guru dochowują
Walecznie, ostro demonstrują!

Zapytał Chrystus Boży ludzi
Niechaj się nigdy nikt nie łudzi;
Czy mnie odwiedzał ktoś w więzieniu
Gdy Godność moja była w cieniu!

Kto się odwrócił gdym w cierpieniu
Konał omdlały w poniżeniu;
Łańcuchy skuty jak Cagliostro
Szykanów lżeniem zbity ostro! 

niedziela, 18 lutego 2007

Satanistyczni Lightworkersi

Lightworkers - Satanistyczni Lightworkersi - Lucyferianie



*

Lightworkersi satanistyczni
Udawają, że są mistyczni;
Nie ma w nich jednak światła ducha
Jedna wielka czarcia podpucha!

Bełkot nawiedzeń o miłości
Pełen do mistrzów ducha złości;
Lenie, nieroby, obiboki
Cipuszki w lusterkach wywłoki!

Uwiedzeni channelingami
Mają konszachty z demonami;
Wszystkie ich ksywy demoniczne
Ideologie sataniczne!

Nefilim upadłych zaraza
Psychoza demona Szemhaza;
Ich serc i umysłów kloaka
Przewodzi im czarcia pokraka!

sobota, 17 lutego 2007

Opus Dei - mafijna sekta rodem z piekła

Opus Dei – Mafijna Sekta Rodem z Piekła



1.

Opus Dei z piekła rodem
Chce skojarzyć się z narodem;
Stara faszystowska mafia
I kościelna pornografia!

Opus Dei – Diabła Dzieło
Wnet do władzy by się pięło;
Czarnych stukot słychać kopyt
Na populizm wzrasta popyt!

Opus Dei – mrok szatana
Szansa Polski zmarnowana;
Okradziony Naród cały
Wszędzie krzyże będą stały!

Opus Dei mąci głowy
Będziesz w łagrze kopać rowy;
Josemaria don Escriva
Każdy z diabłem wnet przegrywa!

piątek, 16 lutego 2007

Doktor lesbijka

Doktor Lesbijka - Epitafium małżeństwa Hanny Zgryz z Opola 




1.

Gdy żona lesbą się okaże
Deptasz sądowe korytarze;
Lesba geny wyłudzić umie
I alimenty płacisz kumie!

Takie to lesby są zwyczaje
Ograć chłopa, co miłość daje;
Wyłudzić geny i pieniądze
Takie to lesby mają żądze!

Córki zabierze i zlesbuje
Sądami życie Ci zrujnuje;
Żąda wysokich alimentów
Porzuca wszystkich konkubentów!

Zawsze udaje pokrzywdzoną
Choć jest najgorszą w świecie żoną;
Dzieci obróci przeciw ojcu
Aż zgnijesz na więziennym kojcu!

środa, 7 lutego 2007

Słowiańskie Pieśni i Wiersze

Pieśni i wiersze słowiańskiej tradycji duchowej 


PIEŚNI I WIERSZE SŁOWIAŃSKIE – PATRIOTYCZNE I MISTYCZNE

Poezja Słowiańska – to wszystkie utwory literackie, w tym wiersze, piosenki, rymowanki, teksty przysięgi – mniej lub bardziej rymowane poezje śpiewane i recytowane. Słowiańska tradycyjna poezja, wiersze i pieśni rodzimowiercze oraz duchowo-mistyczne, a także patriotyczne w języku polskim – to bardzo stara tradycja przekazywana ustnie od tysiącleci na słowiańskich ziemiach polskich. O staropolskiej poezji naszej słowiańskiej ziemi wspomina się bardzo mało, często zapomina się jej uczyć w szkole, chociaż ciągle jest żywa i obecna w Narodzie Polskim, przechowywana pieczołowicie w sercach patriotycznych dusz słowiańskich, sarmackich czy lechickich, reinkarnując się wraz z pamięcią narodowych bohaterów.

Słowiańska Świątynia Bogini Mokoszy - Dom Pieśni i Poezji

Podstawowym typem wiersza słowiańskiego jest wiersz sylabiczny, który bądź to nawiązuje do sylabicznego wiersza grecko-bizantyjskiego, bądź do sylabicznego wiersza prasłowiańskiego tj. do wiersza słowiańskiego z czasów wspólnoty językowej Słowian, a nawet do czasów wspólnoty wszystkich Indoeuropejczyków, Indoariów. Wiersz sylabiczny – to wiersz mający równą liczbę sylab, akcent stały pada na przedostatnią sylabę wersu. W wierszu sylabicznym zdanie nie zawsze kończy się w wersie, występują średniówki. Najczęściej jest w poezji pisany 8-zgłoskowcem, 11-zgłoskowcem (często 5+6), lub 13-zgłoskowcem (często 7+6) ale miewa także 9 zgłosek (sylab), 10 zgłosek, 12-cie zgłosek czy jak w orientalnym wierszu wedyjskim 24 zgłoski dzielone na 16-cie plus 8 zgłosek znanym jako mistyczny rytm gajatri (gayatri). Wiersz sylabiczny można określić jako numeryczny, w którym podstawą miary jest ta sama liczba sylab co daje w wierszu rytm, najistotniejszą cechę poezji. Akcent bywa strukturalny i występuje w klauzuli, rzadziej w średniówce. W poezji, szczególnie śpiewanej dba się także o rytm toniczny lub sylabotoniczny, czyli o taką samą liczbę akcentów w wersie, gdyż służą do wybijania rytmu w czasie śpiewu i akompaniamentu.


KTO TY JESTEŚ? POLAK MAŁY
Kto ty jesteś? Polak mały,
Polak – znaczy człowiek śmiały,
Śmiały myślą, mową, czynem,
Polak – prawym Słowianinem.
A Słowianin – to poganin!
Tako uczą mnie rodzice,
Tako wierzę. Tym się szczycę.
*******

O HISTORII PAŃSTWA LECHICKIEGO

Poeta Stanisław Szemiot (ok. 1657-1684) o historii Państwa Lechickiego

Kiedy rok pięćdziesiąty pięćsetny bieg toczył
Swój, i Febus tylekroć w morzu koła zmoczył,
Pierwszym Orła polskiego książeciem nazwany
Lech, który żył fortunny i nieprzekonany,
W Gnieźnie sławną stolicę wprzódy ufundował
Gdzie długo z potomkami swymi rozkazował.
Wiszymir po nim księży majestat otrzymał,
A ten najpierw morzem wojować zaczynał.
Pierwszy zdrowia powierzać śmiał drzewu lichemu,
W czym dał met Sywardowi, monarsze Duńskiemu.
Sprzykrzyli się Polakom lub dobrzy panowie,
Po czym jęli rządzić źli wojewodowie,
Których dwanaście było, a ci lud gubili
I prawie do ostatniej toni dopędzili.
Obaczywszy się potem, Krakusa obrali,
Króla czeskiego temu miry powierzali,
Który Kraków założył i z Gniezna stolicę
Przeniósł do niego mocno obwiodszy granicę.
Smoka przy tym z porady szewca struł pod górą,
Która po dziś dzień widać w skale z dawną dziurą.
Lech wtóry, syn Krakusów, po ojcu panował,
Który tak się na państwie osiedzieć gotował,
Że nawet braterską krew tyrańsko wysączył.
Za co dosyć mizernie żyjąc, wiek swój skończył.
Siostra po nim fortunniej na tronie siedziała
Wanda, trzykroć niemieckie książę porażała.
Nawet czystości broniąc, pogańską manierą,
W Wisłę sama skoczyła z niestroskaną cerą.
Dwanaście wojewodów ponownie rządziło,
Co Polakom z nieznośnym utęsknieniem było,
Nie barzo jednak długo, bo Lestka obrali
Pierwszego i onego poddaństwo oddali,
Który nieprzyjaciela bił u Łysej Góry
I częstokroć kusił o warowne mury.
Trzydzieści lat fortunnie Polakom panował,
Morawiany pod swą wszystkie zawojował.
Leszko wtóry królestwa prędkim biegiem dostał,
Ale dla chytrej zdrady obnażony został.
Trzeci tego imienia książę pokój mając
Węgrom pomagał, a sam wieku dopędzając.
Dwudziestu synów swoich zostawił na potem,
Jako Kromer w swej księdze rządnie pisze o tem.
Za nim Popiel nastąpił, syn Leszka Trzeciego.
Ten Kruszwicę założył, dalej nic dobrego
Nie sprawiwszy odumarł. Żył rozkosznie prawie,
Delicyi szukając w każdej niemal sprawie.
Popiel wtóry w książęcym honorze panował.
Ten dwudziestu trucizną stryjów pomordował,
Ale jawnie pokaran, bo go myszy zjadły.
W Kruszwicy, które z Wisły na zamek wypadły.
Po nim Piast, człek z Kruszwice narodu prostego
Rządził fortunnie państwo do czasu długiego.
Tego potomstwo, aż do Kazimierza trwało
Wtórego i szczęśliwie dosyć panowało.
Siemowit w tym, syn Piasta, księstwo osiągł prawie,
Który Węgry potłumił wojennej rozprawie,
Nie odrodził się Leszko od ojca swojego
Siemowita, choć obran był wieku młodego.
Bo cnotliwie panując, pokoju zażywał
I czujnie strzegł granic, lubo odpoczywał.
*******

Numerologia Miejscowości Pochodzenia

Numerologia Miejscowości Pochodzenia i Znajdowania Miejsca Zamieszkania Co miejscowość pochodzenia człowieka, miejscowość narodzin, mówi o l...