Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ośrodki antysektowe. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ośrodki antysektowe. Pokaż wszystkie posty

piątek, 19 czerwca 2009

Pranie mózgu - kłamstwa antysekciarzy infosekt

PRANIE MÓZGU – Wielkie Kłamstwo Antysekciarzy


Wielka kariera mitu „prania mózgu”

Jeśli poprosić „człowieka z ulicy”, aby powiedział, z czym najbardziej kojarzą mu się sekty, większość wymieni zapewne „pranie mózgu”. „Eksperci” od sekt często używają poważniejszych, pseudo-naukowych określeń – „psychotechniki” czy „techniki przemiany osobowości” – w istocie rzeczy chodzi jednak o to samo: a mianowicie przekonanie, że członkowie pewnych grup religijnych potrafią w jakiś sposób uczynić z człowieka robota, przejmując całkowitą kontrolę nad jego umysłem i radykalnie zmieniając osobowość. Owe magiczne „psychotechniki” mają prowadzić do zniszczenia zdrowia psychicznego, a nierzadko i fizycznego członków (tzw. syndrom sekty), a ich ofiarą może paść każdy, niezależnie od inteligencji, wykształcenia czy wyznawanej już wiary.

Przerażające, jeśli prawdziwe, ale czy to rzeczywiście prawda?



I. Psychotechniki to psychobełkot apologetów!


Żeby dotrzeć do korzeni mitu, musimy się cofnąć aż do roku 1951. Wówczas to pewien brytyjski dziennikarz, Edward Hunter, przedstawił światu teorię „prania mózgu”, które to określenie jest niedokładnym tłumaczeniem chińskiego zwrotu hsi nao, „oczyszczenie myśli”. Opisał to zjawisko w swojej książce „Brainwashing in Red China: the Calculated Destruction of Men’s Minds” („Pranie mózgu w czerwonych Chinach: rozmyślne niszczenie ludzkich umysłów”).

Edward Hunter nie był ani psychologiem, ani nawet sinologiem, zaś swoją książkę oparł w znacznym stopniu o materiały propagandowe usłużnie podsunięte przez CIA (niektórzy twierdzą nawet, że sam został agentem). Niemniej jednak coś się w tych Chinach działo. „Reforma myśli” podjęta przez komunistów była faktem, wkrótce więc ściągnęła na siebie uwagę zachodnich naukowców i sił wywiadowczych.

Pierwsze wiarygodne informacje na temat owej swoistej „reedukacji” zyskujemy przede wszystkim dzięki dwóm z nich:  Robertowi Liftonowi i Edgarowi Scheinowi. Obaj badacze mieli kontakt zarówno z Europejczykami, którzy zostali poddani „oczyszczeniu myśli” w chińskich więzieniach, jak i z jeńcami amerykańskimi z Korei.

Chociaż antysekciarze i antysektowi paranoicy chętnie powołują się na ich odkrycia – szczególnie dotyczy to Roberta Liftona – w rzeczywistości wnioski, do których doszli, stanowią dla antysekciarstwa nader chwiejny fundament. Obaj wskazali bowiem fizyczny przymus i ograniczenie wolności jako warunki sine qua non „oczyszczenia myśli”. Obaj badacze też zauważyli, że proces ten jest w istocie mało skuteczny i nietrwały, bowiem ulega mu zdecydowana mniejszość, zaś po uwolnieniu zmiana światopoglądowa zazwyczaj się cofa. Pranie mózgu odbywa się w więzieniach i ośrodkach detencyjnych.

środa, 8 sierpnia 2007

Skrajna paranoja antysektowa

Skrajna Paranoja Antysektowa u Antykultowców 


Skrajna paranoja antysektowa, w tym także antymasońska, antyiluminacka czy antysemicka przynosi wiele szkody i problemów osobom wyznającą odmienną niż katolicka wiarę religijną, gdyż chrześcijańscy paranoicy antykultowi nie uznają przeciwników czy rywali postrzeganych jako zdrową konkurencję, a jedynie wrogów, zaś wrogów trzeba wedle urojeń paranoika zniszczyć, wytępić, stąd hasła wzywające do zwalczania i wytępienia sekt i kultów wschodnich, do zakazu ich działalności czy demagogiczne wmawianie destrukcyjności i szkodliwości, jak to czyni pedofilsko-rządowy raport antysektowy stworzony przez grono kilku chorych psychicznie paranoików katolickich.

Łączymy serca i dłonie przeciwko zbrodniom katolickich antysekultowców

Z wrogami jakich sobie uroi chrześcijański paranoik antysektowy nie może się on wdawać w kompromisy ani pertraktacje, z wrogami nie może nawet dyskutować, wrogów się wedle paranoika nie nawraca ani nie pozyskuje, wrogów się tylko niszczy – taki jest obraz typowego paranoika antysektowego (Ryszard Nowak, Dariusz Pietrek, Paweł Królak). Nośne hasła typu: „sekty pozamykać”, „sekty są szkodliwe”, sekty są niebezpieczne”, „sekty trzeba wytępić”, to wszystko typowe poglądy chorej osoby po których można poznać antysektowego paranoika pieniaczego wymagającego hospitalizacji.

Jedną z przyczyn wzrostu występowania inkwizycyjnej paranoi religijnej jest widoczny upadek własnej wiary, odchodzenie ludzi od katolicyzmu i chrześcijaństwa z powodu jego śmiesznych dogmatów i tuszowania własnej zbrodniczej historii. Paranoik usiłuje zwalić winę za upadek jakiegoś własnego kościoła czy zboru na inne wiary religijne, szuka kozła ofiarnego, widzi winę we wszystkim, tylko nie we własnej obłąkańczej religijnej ideologii, na którą coraz bardziej brakuje chętnych z powodu jej śmiesznych zwyczajów czy dogmatów jak paranoiczne zwalczanie kondomów czy obłąkane bronienie prawa zygoty do życia!

poniedziałek, 6 sierpnia 2007

Urojone poczucie zagrożenia przez sekty

PATOLOGIA UROJONEGO POCZUCIA ZAGROŻENIA PRZEZ SEKTY! 


PARANOJA ANTYSEKTOWA

Obraz Patologii Uwarunkowanej Urojonym Poczuciem Zagrożenia

Paranoja antysektowa podobnie jak paranoja polityczna jest złożonym zjawiskiem z pogranicza psychologii, antropologii, historii, religii politycznej i oczywiście psychiatrii. Paranoja polityczna jest stosunkowo dobrze opisana w literaturze i łatwa do zdiagnozowania. Paranoja antysektowa znana także jako paranoja antykultowa posiada podobne cechy jeśli chodzi o jej rozpoznawanie, jednak jej podłożem jest patologicznie wyznawany system wierzeń religijnych, który staje się pożywką dla typowych cech paranoika religijnego takich jak podejrzliwość, ksobność czy wrogość, dla stylu paranoicznych wypowiedzi i retoryki osobowości wojennej. Inkwizycja to zjawisko gorsze od faszyzmu i nazizmu ale jest typowym zjawiskiem paranoji antysektowej tak w literaturze jak i w działalności pseudoreligijnej polegającej na tworzeniu ośrodków antykultowych służących do zwalczania wszelkich innowierców wyzywanych od heretyków czy sekciarzy.

Katolicka Inkwizycja - Pieniaczy Ludobójczy Obłęd Antysektowy - Paranoja Antysektowa

Inkwizycja chrześcijańska, szczególnie papieska inkwizycja katolicka z jej wojnami krzyżowymi i paleniem milionów ludzi na stosach pochłonęła jakieś 200 milionów ofiar (łącznie ze zbrodniami hitlerowskimi), ale liczba ta może być dużo większa, gdyż nie wszystkie dane zostały zachowane. To jest największy znany wytwór paranoi antysektowej, paranoji typowo religijnej, wytwór chorych ciężko umysłów psychotycznych. Interesującym jest to, że paranoik antysektowy, podobnie jak paranoik polityczny potrafi zarazić swoją chorobą tysiące innych osób zmuszając je do dokonywania pogromów na Żydach, Ruskach, katarach, albigensach, masonach, jehowych czy ludobójczego mordowania Indian. Jest to zjawisko psychozy udzielonej, chociaż niektórzy autorzy skłonni są uznać istnienie nie wykrytego jeszcze zarazka paranoi. Kaligula, Hitler, Pol Pot, Idi Amin to typowe przykłady paranoi politycznej spotykane w literaturze przedmiotu. Polityka zagraniczna w mentalności szukania wroga i robienia zimnej wojny jest paranoją polityczną, a wzajemna wrogość i 1000 lat prawie trwająca schizma pomiędzy katolikami i prawosławiem jest typowym, szkolnym wręcz obrazem długotrwałej katolickiej paranoi antysektowej, gdzie braci i siostry w wierze uważa się za odszczepieńców, sekciarzy czy godnych pogardy heretyków (bo nie chcą politycznej władzy papieży).

Paranoja charakteryzuje się uporczywymi, nie ulegającymi zmianom, spójnymi pod względem logicznym urojeniami, przeważnie dotyczącymi rzekomego zagrożenia, poczucia własnej wielkości, jedyności, racji czy prześladowań. Paranoja antysektowa to urojone poczucie rzekomego zagrożenia ze strony innowierców połączone z poczuciem wyższości własnej religii i jedynosłuszności własnej sekty takiej jak babtystyczna, katolicka, luterańska czy prawosławna. Paranoik antysektowy wyzywając inne religie od sekt czy herezji nie dostrzega, że sam jest członkiem sekty odpadłej w 1084 roku e.ch. od chrześcijaństwa w wyniku politycznych nieporozumień i kłótni. W istocie taki działacz antykultowy (Ryszard Nowak, Dariusz Pietrek, Paweł Królak etc.) z chorobowo zmienioną świadomością opluwa innych jakoby byli destrukcyjną i szkodliwą społecznie sektą, a sam nie dostrzega, że najwięcej zła wyrządziła katolicka sekta do której należy, mordując za przekonania miliony ludzi odmiennej wiary religijnej.

Numerologia Miejscowości Pochodzenia

Numerologia Miejscowości Pochodzenia i Znajdowania Miejsca Zamieszkania Co miejscowość pochodzenia człowieka, miejscowość narodzin, mówi o l...