Pokazywanie postów oznaczonych etykietą demony. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą demony. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 7 lutego 2021

Brahmarakszasy - Demony Udające Boskość

Brahmarakszasy - Demony udające Uduchowienie i Boskość


Brahmarākszasy (sanskryt: ब्रह्मराक्षस) to zaciekłe demony czy tytany w mitologii wedyjskiej i hinduistycznej, złe demony udające bogów lub boginie i zwodzące praktyków jogi oraz dharmicznych tradycji duchowych. Brahma Rakshasa lub w rodzaju żeńskim Brahma Rakshasi jest często złym duchem bramina, zmarłego uczonego wysokiego urodzenia lub braminki, którzy dopuścili się złych rzeczy w swoim życiu lub nadużyli swojej wiedzy, którzy po śmierci cierpią jako Brahma Rakshasa. Brahmarakszasy często podają się za Braminów, tyle, że nie mają ani formalnych ani duchowych właściwości, aby pełnić takie wyższe funkcje duchowe. Ziemskim obowiązkiem takiego uczonego czy uczonej było rozproszenie ciemnoty lub przekazanie wiedzy dobrym uczniom, gdy tego nie zrobią olewając nauczanie i chowając wiedzę dla siebie lub ją wypaczając, po śmierci zamieniają się w Brahma Rakszasa/si, które są bardzo zaciekłymi demonicznymi duchami, złymi i mrocznymi, takimi demonami duchowości. Słowo Brahmarakszasa oznacza Brahmina i Rakszasa, demona przybierającego maskę uduchowienia i pobożności, w jednym ciele. 

BrahmaRakszasa - Demon wielkości udający boskość lub uduchowienie

Według starożytnych tekstów hinduistycznych i wedyjskich są to potężne duchy złademoniczne, asuryczne, które mają wiele mocy paranormalnej i tylko nieliczni na tym świecie mogą z nimi walczyć i zwyciężyć lub dać im zbawienie od tej mrocznej formy życia. Brahma-rakszasy nadal zachowują wysoki poziom uczenia się i sił psychicznych, ale rozwijają pociąg oraz smak do istot ludzkich, które niszczą poprzez opętania i wampiryzm. Często posiadają wiedzę o swoich przeszłych życiach, pewną dozę wiedzy o Wedach i Puranach, ale w istotnych punktach spaczonej, dewianckiej i  wynaturzonej; innymi słowy, mają cechy zarówno typowego bramina, jak i rakszasa, z tendencjami mącicieli, niedouków, szkodników, piewców wątpliwych idei oraz jakiś szkodliwych własnych wymysłów. Ich pochodzenie w literaturze Indii można prześledzić do źródeł wedyjskich poprzez Hymn 87 z dziesiątej mandali Rygwedy. 

niedziela, 13 sierpnia 2017

Buddha piękno seks i pokuszenie

Seksowne piękno płciowe i demoniczne pokuszenie 


Piękno drugiej płci często jest złudne niczym miraż na pustyni, o czym chociażby Siddhartha Gautama Buddha uczył, i to własnym przykładem. Mara Asura ja i Mara Asuri (Marya, Mara, Māra) jest bowiem piekielnym demonom lub piekielną demonicą, istotą piękną, uwodzicielską, zmysłową, erotyczną ale zwodzicielską i niszcząco szkodliwą. Buddha się jednakże nie dał nabrać na to piękno, które szczebiocąc o miłości i rozkoszach chciało go oderwać od duchowej drogi i praktyki, oderwać od dharmy i sanghi, uniemożliwić dalszy rozwój duchowy, a potem skierować w ciemność chaosu i mroku. Nie po pięknie ciała czy słodkich słówkach cenimy nasze partnerki czy partnerów, ale po tym czy i jak bardzo wspierają naszą praktykę duchową, medytację, a także służbę duchową... 

Trzy demonice, córki Mary kuszą i uwodzą Siddhartha Gautama Buddę

Wedle ezoterycznego buddyzmu oraz wedle taoizmu, częściej to kobiety swoim uwodzicielskim czarem odwodzą mężczyzn od kultywowania duchowej drogi, uniemożliwiają lub chociaż mocno ograniczają praktykę duchową (medytację, uczestnictwo w praktykach grupowych). Bywa także czasem, że w związku miłosno-erotycznym, obie osoby, będąc dla siebie atrakcyjnymi - wzajemnie odciągają się od kultywowania dharmy i praktyki duchowej. Można wtedy powiedzieć, że siły zła poprzez aspekt pociągu i skłonności miłosno-erotycznych działających przez dwie najniższe ćakry tułowia - wpływają destrukcyjnie na każdą ze stron miłosnej pary.

Jeśli związek z kimś jest pełen napięć, kłótni czy pomysłów i planów drugiej strony, które utrudniają medytację, praktykę indywidualną lub grupową czy służbę duchową - to jest to związek z demoniczną osobą (Marą, Asurą), który nie rokuje dobrze na przyszłość. Tak czy owak zarzucenie czy osłabienie nauki i praktyki duchowej, osłabienie związku z trzema klejnotami, guru, dharmą i sanghą, chociażby tylko przez jedną ze stron miłosno-erotycznej pary - zawsze zrodzi góry złego karmana, wytworzy w swych skutkach takie fatum, przez które z czasem taki zdemoniały związek ulegnie dekonstrukcji, rozpadowi, stanie się zgniły. Niektórzy mogą się potem nawet czuć (także w przyszłych wcieleniach) jako przeklęci przez życie czy niebo, przeklęci przez Boga. Wiele takich osób spotykamy, których dzisiejszy pech i kiepski los są bezpośrednio skutkiem złych działań przeciwko Trzem Klejnotom (guru, dharma, sangha) w dawnych ich życiach (w dawnych wcieleniach czy okresach życia)... 

wtorek, 29 września 2015

Lucyfer - demon udający światłość

Lucyfer - demoniczna ciemność udająca światłość


Lucyfer. Znany także jako Luzbel, Luzbell. Jest to bardzo zły demon udający dobrego aniołka, posiadający władzę nad wschodnią częścią imperium piekielnego świata podziemnego, świata ciemności. Wedle demonologów i samych czarnoksiężników jest demonem starszym niż Szatan często kojarzony jako odpowiednik Arymana. Stał się twórcą niewłaściwych zasad, niewłaściwych reguł, gdyż Lucyfer tworzy fałszywe zasady i rozsiewa kłamstwa, które wprowadza w życie materialne ludzi, a także doprowadza do pomylenia w dziedzinie rozwoju duchowego czy wewnętrznego. Nazywany jest cesarzem piekieł, imperatorem mroku, a po upadku w ciemność jako demon zwykle znany jest jako Lucyper. Nosi zwykle szary strój, niebieskawe pończochy i czerwone spodenki ozdobione wstążkami. Jego rozkazom najłatwiej ulegają ludy europejskie i niektóre azjatyckie. Pojawia się w snach i wizjach czarnoksiężców oraz ludzi zwodzonych pod postacią najpiękniejszego dziecka. Kiedy jest rozzłoszczony ma rozognioną twarz, lecz nawet wtedy nie widać w tym nic potwornego. W piekłach jest egzekutorem zajmującym się karaniem innych demonów, diabłów i złych duchów za niesubordynację. Towarzyszy przy awići czarnych magów i czarnoksiężników wiodąc ich na całkowite unicestwienie

Lucyfer - demon szarości i mroku, zwodziciel udający anioła światłości

Przeciwstawienie się Lucyfera Bogu ma swą analogię w opozycji demona Wrytry wobec Boga Indry w mitologii hinduskiej, demona Arymana wobec Boga Ormuzda w mitologii perskiej. Wśród diabłów i demonów, podobnie jak wśród aniołów i bóstw nieba, istnieje hierarchia stopni – najwyższym ich zwierzchnikiem jest demon Lucyfer (właściwie: Lucyper), cesarz piekieł, któremu wszystkie inne są niewolniczo podległe. Rewolta Lucyfera była i jest buntem sił zła i wszelkiego oszustwa oraz pomylenia umysłowego (ideologicznego) przeciwko siłom dobra, buntem sił ciemności przeciwko siłom światłości. W swym zadufaniu Lucyfer nie rozpoznał prostego faktu, że największy Umysł (Sutrama Manas) we wszechświecie stwarzając jego, aniołów (bóstwa nieba) oraz rodzinę ludzką dysponuje znacznie większą mądrością, wiedzą i mocą niż wszystkie Jego stworzenia. Na tym właśnie polega jego wielki błąd wynikający z pychy, dumy i arogancji na wschodzie zwanych skażeniami wrytrowymi lub arymanicznymi. 

Jednym z największych i początkowo najpiękniejszych bytów stworzonych z pierwotnego ognia był Lucyfer stworzony w drugim z siedmiu cykli stwarzania (literalny dzień w mistyce znaczy cykl lub eon, analogicznie jak na Wschodzie tzw. Dzień Brahmana). Miał się opiekować stworzeniami wcielonymi na materialnym planie egzystencji. Przyzywany przez czarnoksiężników i czarnych magów oraz upadłych bywa najczęściej w poniedziałki, gdyż to w tygodniu symboliczny drugi dzień, drugi cykl stwarzania, co pomaga łatwo pomylić go z duchami księżycowymi i światłem księżycowym, chociaż blask księżyca nie jest podobny do szarości - koloru lucyferycznego. Rabdomanci kolor lucyferyczny zwą zielenią ujemną, co oznacza rozmaite odcienie szarości. W darze ofiarnym dla czarnoksięskich inwokantów przyjmuje myszy i podobne gryzonie, o szarej i jasno szarej sierści (dlatego religie bliskowschodnie zakazują spożywania gryzoni takich jak myszy). Nasyła na ludzi obsesyjny pociąg seksualny do dzieci i osób bardzo młodych czyniąc z osób przez siebie owładniętych pedofilskich zwyrodnialców. Nasyła także obsesyjne skłonności biseksualne i homoseksualne oraz zoofilskie, a także obłęd pomieszania tożsamości płciowej - stąd wiemy co się dzieje w ruchach lucyferycznych w czasie tak zwanych demonicznych orgii. 

wtorek, 7 stycznia 2014

Błędy i bredzenia oszustów duchowych

Błędy i bredzenia nawiedzonych satanistycznie oszustów duchowych


Niektórzy liderzy New Age jak chociażby Eckhart Tolle i kilku podobnie nawiedzonych brakiem wiedzy o wyższych stanach świadomości zgodnie twierdzi, że 'im większa świadomość skierowana do wnętrza, tym wyższe wibracje, a im wyższe wibracje, tym bardziej negatywności i zło nie mają dostępu do takiej osoby'. Jest to jedna z typowych gównoprawd wedle podhalańskiej klasyfikacji ludowej. Myśl generalnie nieprawdziwa, wskazująca na to, że wspomniany gościu i jemu podobni oszukańczy mamiciele naiwnych osób nie wiedzą o czym mówią, a nie wiedzą, bo doświadczenia duchowego na przebudzonym i oświeconym poziomie nigdy nie mieli, a co gorsza, nawet nikogo przebudzonego duchowo w życiu zwykle nie widzieli na żywo. 

Siły ciemności zwodzą na manowce, powodują pomylenie umysłowe, wiodą do upadku

Siddhartha Gautama Buddha Śakyamuni kiedy skierował się do wnętrza ku wewnętrznej jaźni i miał najwyższe oświecone wibracje był najbardziej atakowany przez negatywne siły demonicy Marya (Maya-Asuri lub Marya Asura). Ów oświecony Buddha Śakyamuni z najwyższymi wibracjami w końcu został przez złe, negatywne siły zamordowany, chociaż dopiero w wieku ponad 80 lat. Wcześniej złe siły zamordowały czterech jego najlepszych uczniów duchowych. Jezusa zwanego Chrystusem lub Mesjaszem (Prorokiem Bożym) negatywności ukatrupiły już w wieku 33 lat, zaledwie kilka lat po pierwszym ataku, a Prorok Spitama Zaratusztra także został przez negatywności zamordowany. Awatar Rama w końcu życia wstąpił razem z dworem i 10 tysiącami ludzi oświeconych do niebios w wielkim zbiorowym wniebowstąpieniu, jednak negatywności w postaci demona Rawana ciągle go atakowały w ciągu jego życia. Awatar Kryszna był atakowany przez negatywne siły od kołyski, aż do grobowej deski, kiedy zginął od strzały demonicznej osoby. Nawet mistyka Ojca Pio diabeł łańcuchami lał okrutnie torturując, że wyraźne ślady fizyczne zostawały... 

Kto ma najwyższe wibracje i najwyższą świadomość, jest na najwyższych poziomach przebudzenia i oświecenia, musi bardzo na ataki zła i negatywności uważać, gdyż może być osobą ciągle atakowaną przez mroczne negatywne siły. Zło i negatywności nawet mocniej atakują tych najbardziej wysoko wibrujących, tych, którzy są najbardziej wzniosłymi świadomościami! Wręcz w naukach duchowych wielu tradycji stoi jasno napisane, że złe siły, złe wibracje, demoniczne moce, interesują się dopiero tymi bardziej rozwiniętymi, bo z tych słabo rozwiniętych nie wiele mają pożytku, zatem ich nie atakują czy dokładniej rzadko i słabo atakują. Trzeba najpierw być światłem oświecającym postawionym na górze, żeby złe siły cię zauważyły i zaatakowały. Złe siły to właśnie demony zwane gasicielami światła, a ci bardziej zaawansowani są bardziej narażeni na bestialskie i perfidne ataki z ich strony. 

czwartek, 28 lipca 2011

Buddyzm demony i ćpanie narkotyków

Budda, buddyzm, ateizm, demony, ćpanie, czyli coś tu nie gra z tym buddyzmem


Buddyzm ateistyczny opracowała speckomisja plenarna KPCh, podobnie zresztą jak taoizm filozoficzny został stworzony w latach 1921-1949 przez ideologów Komunistycznej Partii Chin. Miała to być ateistyczno-marksistowska wersja buddyzmu i taoizmu na użytek demoludów czyli państw bloku wschodniego. Towarzysz Mao był głównym pomysłodawcą ateistycznej wersji nowego buddyzmu i nowego, filozoficznego taoizmu. Jak ktoś czyta materiały Zjazdów i Plenów KPCh to znajdzie wiele śladów tej ciężkiej pracy ideologów z Chin. Od 30 lat powstają także partyjne, ateistyczne wersje Tai Chi i Chi Kung - akurat najbardziej popularne w Polsce, tylko nie wiele warte, bo mocy i ducha pozbawione. Tymczasem Buddha nigdy nie był ateistą ani ateizmu nie polecał. Podobnie taoizm nigdy nie dzielił się na filozoficzny i religijny. To takie są to nowości partyjne przez sprytnych maoistów tworzone. Karmapę nawet przechwytywali, żeby od dziecka zrobić ateistycznego Karmapę na miarę ciasnoty umysłowej Biura Politycznego. Nie dziwię się tym, co im coś nie pasuje w takich wersjach spłaszczonych i gośćcem ateizmu maoistowskiego pokręconych pseudo buddyzmach i pseudo taoizmach. Polskie politbiuro już w 1953 roku zaaprobowało propagowanie tych wersji buddoizmu i tałoizmu z KC KPCh... Ale to nie wszystko na temat... 



Sanskryt i duchowość Wschodu nie zna pojęcia Aviveka - nierozróżnianie, nieosądzanie. Zakazane jest ocenianie i osądzanie, wypowiadanie sądów, ale tylko o mistrzach duchowych, guru (rinpoche), siddhach (cudotwórców), ryszich i parę podobnie rzadkich okazów, co są raczej wyjątkami na tej ziemi i nie występują masowo. A cała reszta ma się na duchowej drodze nauczyć Viveka Jńanam - Mądrości Rozróżniającej, odróżniania dobrego od złego, światła od ciemności, tylko w większej rozdzielczości jeśli o precyzję chodzi. Jest to podstawa Budhi - Oświecenia i Przebudzenia duchowego. 

Duchowość Wschodu z zasady nie używa pojęcia "własna prawda", które jest wytworem New Age, a ściślej amerykańskiej sekty New Thought i jego odnóg. Jedyny termin pochodny od Satya - Prawda ze Sva (Swój, Własny) to svasattA co oznacza opętanie samym sobą, samoopętanie. Warto sobie może przemyśleć, w co się ładujemy, zanim się władujemy na manowce zachodniego newage'a, który niby inspiruje się Wschodem, ale wszystko co istotne przekręca, wykręca i ogonem wykręconego kota do klienta ustawia. Newage'yści USonańscy termin Svadharma przekładają oszukańczo jako "własna prawda", szczególnie w tekstach buddyjskich i adwaitystycznych. Svadharma jednak to Własne Obowiązki, takie jak obowiązek utrzymania i wychowania własnych już urodzonych dzieci, obowiązek opiekowania się starymi i niedołężnymi rodzicami, obowiązek dochowania wierności jeśli była ślubowania, obowiązek obrony Ojczyzny, jeśli jej istnienie jest zagrożone i paręnaście podobnych... Przerobienie Svadharman na Własną Prawdę, która nie istnieje w konceptach duchowości wschodu czy ściślej jest uważana za rodzaj szczególny opętania, opętanie samu sobą, egocentryzacją to jeden z największych przekrętów ideologii Newage'owej jaki jest. Dla rozwoju duchowego, oczywiście skutki opłakane, stracone lata na poszukiwanie czegoś co jest ślepą uliczką, brak owoców na Ścieżce i takie tam. 

poniedziałek, 19 lutego 2007

Wyrocznia o duszy zdradliwej

Wyrocznia o Duszy Osoby Zdradliwej 




Dusza Zdradliwa pobłądziła
Na drogę do Piekieł skręciła;
Nędza ją będzie wykańczała
W ciemności będzie się staczała! ||1||

Zamknie ją Kriszna w ciemnej klatce
Podobnej pustelniczej chatce;
Szkodliwość Zdradliwej zniszczona
W ciele kojota odrodzona! ||2||

Kto myśli źle o swoim Guru
Nie ujrzy już boskiego chóru;
Na dno społeczne wnet upada
Każdy kto od Guru odpada! ||3||

Rakszasy wszystkie zgodnym chórem
Wspierają swą szkodliwość murem;
Wrogość, odejście i zdradzanie
Później za Bogiem tęskne łkanie! ||4|| 

sobota, 17 lutego 2007

Opus Dei - mafijna sekta rodem z piekła

Opus Dei – Mafijna Sekta Rodem z Piekła



1.

Opus Dei z piekła rodem
Chce skojarzyć się z narodem;
Stara faszystowska mafia
I kościelna pornografia!

Opus Dei – Diabła Dzieło
Wnet do władzy by się pięło;
Czarnych stukot słychać kopyt
Na populizm wzrasta popyt!

Opus Dei – mrok szatana
Szansa Polski zmarnowana;
Okradziony Naród cały
Wszędzie krzyże będą stały!

Opus Dei mąci głowy
Będziesz w łagrze kopać rowy;
Josemaria don Escriva
Każdy z diabłem wnet przegrywa!

czwartek, 26 maja 2005

Sekciarstwo i demonizmy w naukach duchowych

Sekciarstwo i Demonizmy w Naukach Duchowych 


Przekazy duchowych nauk jakie ludzkość otrzymała od swoich przewodników, synów bożych, świętych i proroków, awatarów zawsze były czyste i doskonałe, bez żadnych toksycznych ani destrukcyjnych ideologii o jakich często się ostatnimi czasy mówi. Warto sobie uświadomić jakiego rodzaju idee, poglądy i ideologie stanowią w skądinąd czystych naukach duchowych, toksyczną, demoniczną domieszkę wprowadzoną przez złe duchy (angra mainu) próbujące wypaczyć duchową ścieżkę ewolucji ku zbawieniu i oświeceniu jaka przeznaczona jest dla całego rodzaju ludzkiego. Złe duchy potrafią podłączyć się ze swoimi ideami i opiniami, szczególnie do ludzi odbierających przekazy z wyższych wymiarów oraz od istot z niewidzialnych planów. Potrafią też inspirować ludzi całkiem z pozoru religijnych, o dobrej naturze, do przyjęcia i podążania za ideami prowadzącymi w zupełnie ślepą uliczkę, na manowce duchowego rozwoju, na ścieżkę błądzenia i zagubienia. Przyjrzyjmy się kilku częściej spotykanym toksycznym ideom i poglądom. 

Wegetariańskie Odżywianie - Zdrowe Jedzonko

Podstawową toksyczną ideą, zgubnym poglądem zasiewanym przez złe demony z loży lucyferycznej kierowanej przez demona Wiroćanę czyli Lucyfera jest poczucie wyższości i lepszości od innych. Osoba, która chwyci taki zgubny diabelski pogląd zaczyna uważać, że jej religia czy droga duchowa jest lepsza od innych, wyższa lub jedyna, która prowadzi do zbawienia czy oświecenia. Jeśli ktoś twierdzi, że tylko należąc do jego organizacji duchowej lub religijnej można osiągnąć zbawienie lub oświecenie to właśnie mamy do czynienia z osobą, której umysł został omamiony zgubną ideologią prowadzącą prosto do piekła, a nie do wyzwolenia. Jeśli podobnie, ktoś twierdzi, że tylko poprzez jego mistrza czy świętego można osiągnąć zbawienie lub oświecenie, to także mamy do czynienia ze zgubną, lucyferyczną czyli diabelską ideą zasianą dla zatracenia w być może pobożnym i szlachetnym umyśle. Demon zasila swoją zgubną myśl i podsyca ją, aż do takiego stopnia, że jak takiej zatrutej osobie podważymy czy zanegujemy jej fałszywy światopogląd, zaczyna być agresywna i walczyć o słuszność swojej szatańskiego pochodzenia racji. I o to właśnie sprytnym demonom chodzi, żeby ludzi podjudzić do ideologicznej agresji i walki! 

Podążając duchową drogą rozwoju, ścieżką religijności i prawości musimy wystrzegać się tego zgubnego ziarna poczucia wyższości i jedyności, poczucia jedynie słusznej drogi, religii, kościoła czy organizacji. W istocie jest bardzo wiele duchowych organizacji, których nauczyciele bądź mistrzowie mogą nam pomóc osiągnąć samorealizację, a w końcu całkowite zbawienie czy oświecenie. Musimy wszystkie religie uważać za równe i równouprawnione i podobnie ze wszystkimi szkołami duchowymi czy ruchami mistycznymi i ezoterycznymi oraz ich duchowymi mistrzami. Jeżeli ktoś popada w chorobę psychiczną poczucia wyższości, jedynej racji i słuszności, to jego droga do oświecenia zostaje zamknięta i czeka go już tylko duchowy upadek. Rozmaite postacie tego demonicznego zniewolenia czyhają na człowieka. Jeżeli pojawia się pokusa uważania swojego mistrza duchowego takiego jak Chrystus, Kriszna, Buddha, Sai Baba czy Zaratusztra za lepszego od pozostałych, wyższego od nich lub doskonalszego to jest już oznaką, że zostaliśmy skażeni demoniczną inspiracją i zaczynamy schodzić na drogę duchowego upadku, gdyż zostaliśmy zwiedzeni przez złe, lucyferyczne duchy ich ulubioną trucizną dodawaną do czystych nauk prawdy o duchowej równości i powszechnym braterstwie wszystkich świętych bożych. Taki religijny paranoik, który uważa, że tylko w jego kościele czy sandze jest zbawienie, oświecenie i że tylko jego mistrz jest jedyny i tylko jego księga oraz sposób jej interpretacji jest słuszna i zawiera prawdę pokazuje nam, że właśnie został kompletnie omamiony przez zwodnicze złe duchy i stacza się prosto do piekła ze swoją szczerą wiarą w toksyczną ideologię z lucyferycznego światka. 

piątek, 20 maja 2005

Anioły i Archanioły Boga

Anioły i Archanioły Boga oraz Dżiny (Demony) 


Anioły (gr. Angelos, hebr. Mala'ch) są kochającymi wysłannikami Boga-Stwórcy przypominającymi nam kim jesteśmy, wskazującymi i pomagającymi w naszej drodze w odkrywaniu naszej bożej istoty, są światłem, które emanuje pokój, miłość i harmonię. Orientalna, wedyjska Bhakti Joga jest powszechnie znaną i praktykowaną metodą duchowego rozwoju anielskich dusz jakie odradzają się na Ziemi! Bóg stworzył anioły z tęczy radości, szczęścia (Ananda) i wiary w nas samych. Prawie każdy doświadczył w swoim życiu obecności aniołów, w postaci snów, opieki, wewnętrznego głosu, uszczypnięcia w policzek lub głaskania po głowie. Pierwotnie, ludzie zostali stworzeni jako boże i doskonałe istoty lecz w czasie swojej ziemskiej wędrówki zapominają o tym. Czasem można poczuć ciepło wokół swoich ramion, ciepło bijące od stóp do głów lub miłość i światło, które Nas nagle otacza. Możemy również usłyszeć głos anioła w postaci słów, śpiewu ptaków lub szumu wiatru, niektórzy słyszą bicie dzwonów. Anioły mówią do nas na tysiące różnych sposobów, często nawet nie zdajemy sobie sprawy, że właśnie nasz anioł usiłuje nam coś powiedzieć. Święci, mistycy i poeci debatowali i oświadczali przez stulecia, jak mogą wyglądać anioły i kiedy możemy je zobaczyć. Dla artystów, bez wątpienia, anioły są widzialne i sposoby ich przedstawienia zmieniały się, tak jak sztuka i społeczeństwo zmieniały się w ciągu wieków. Możemy spotkać obrazy uskrzydlonych istot - mężczyzn, kobiet i zwierząt w wielu kulturach antycznych. Niektóre z tych "protoaniołów" bardziej znane to monumentalne uskrzydlone figury z pałaców asyryjskich, rzymskie uskrzydlone istoty z Pompejów, i w szczególności grecka bogini Nike, reprezentująca kulturę klasyczną. Przez wieki czyniono próby, by ustalić organizację i hierarchię aniołów. W kulturze chrześcijańskiej najczęściej cytuje się dzieło syryjskiego mnicha z V w. n.e., Pseudo-Dionizego Aeropagity "Hierachia niebieska". W księdze tej wymienia on trzy hierarchie mające po trzy chóry anielskie, coraz mniej znaczące: (1) serafiny, cherubiny i trony (2) panowania, cnoty i potęgi (3) książęta, archanioły i anioły. Pierwsza hierarchia służy i adoruje Boga, druga kontempluje wszechświat a trzecia zajmuje się sprawami ludzi. W tej trzeciej hierarchii anioły książęta czuwają nad narodami, archanioły zajmują się ludźmi w sytuacjach nadzwyczajnych zaś aniołowie funkcjonują jako strażnicy dnia codziennego. Należy uważać, aby w doświadczeniach własnych nie pomylić aniołów z demonami, którzy są subtelnymi wysłannikami krainy zła i mroku wiodącymi ludzi do grzechu narkomanii, pijaństwa, hazardu, mięsożerstwa, kradzieży i wyzysku czy innej pomylonej zbrodni! 

Aniołowie, Archaniołowie, Niebianie, Bóstwa Nieba

Zanim pierwszy raz przyszliśmy na ten świat, podobno mieszkaliśmy z aniołami w rajskim ogrodzie, ale wiele dusz żyło też w piekłach upadku. Kiedy zapadła decyzja o naszym narodzeniu, Anioł Stróż położył nam palec na ustach, byśmy nie opowiadali o tym, co przeżyliśmy w niebie czy zaświecie. Ślad jego dotyku ma każdy z nas - to podłużne wgłębienie pomiędzy nosem a górną wargą. Tym pięknym baśniowym tekstem pragnę zachęcić was do poznania niesamowitego świata, który nas otacza lecz jego niematerialność jest niewidoczna dla naszych ludzkich zmysłów. Dobry Bóg w swoim niesamowitym dziele stworzenia prócz nas stworzył także anioły. Mają one różne zadania, a jednym z tych zadań jest opieka nad ludźmi i innymi żyjącymi stworzeniami! Chrześcijaństwo swój podział istot anielskich oparło w dużej mierze na ezoterycznej tradycji judaizmu. Dzieli ono anioły na trzy hierarchie i dziewięć chórów anielskich:

I. Trony, Cherubiny, Serafiny;
II. Panowania, Zwierzchności, Moce (Potęgi);
III. Księstwa, Archaniołowie, Aniołowie!

W wieku atomowym, kiedy świat zewnętrzny zajmuje całą uwagę ludzkości, nie można zapominać o innym świecie, o wiele cudowniejszym od materialnego – o niewidzialnym świecie aniołów Boga. Jego poznanie i współżycie z nim musi iść w parze z ogólnym rozwojem, o ile człowiek ma zachować swoją godność i spełnić swe przeznaczenie. Obowiązek ten jest tym ważniejszy, że pośród duchów niebieskich żyjemy i do wiecznego z nimi obcowania ostatecznie zdążamy. Niektórzy z nich, Aniołowie Stróże, Strażnicy, są naszymi najlepszymi i nieodłącznymi towarzyszami ziemskiej pielgrzymki. Podczas ziemskiej pielgrzymki człowieka Anioł Stróż jest zawsze przy nim i nigdy od niego nie odchodzi. Bowiem Anioł ten otrzymał od Boga misję wypełniania planów Opatrzności wobec człowieka, rodziny, plemienia czy narodu. Jak długo żyje człowiek na Ziemi, tak długo trwa realizacja tych planów i tak długo musi być przy nim Anioł Stróż, który czuwa z wyższej sfery bytu. To prawda, że Strażnik nie zawsze zapobiega nieszczęściom i cierpieniom, nie zawsze nie dopuszcza do popełnienia grzechu, nie zawsze uzdrawia, ale to z uwagi na Karman skutków czynów, słów i myśli jakiego doświadczają ludzie. Nie jest to jednak równoznaczne z porzuceniem człowieka przez jego anioła. Jeśli zaś Pisma Święte mówią o opuszczeniu kogoś przez aniołów (Jr.51,9), należy przez to rozumieć, że nie zapobiegli oni spadającym na człowieka nieszczęściom. Mistycy dzielą dobrodziejstwa świadczone ludziom przez Aniołów Stróżów na dwie główne grupy: jedne odnoszą się do ciała i spraw doczesnych, a drugie do duszy i jej zbawienia. Zanoszą nasze modły do wyższych Hierarchii, a nawet do Boga i wstawiając się za nami, przyczyniają się do naszego zbawienia i wyzwolenia. Są nam pomocni szczególnie w godzinie choroby, trudności czy śmierci i walczą o to, abyśmy zeszli z tego świata w stanie łaski i błogosławieństwa. Po śmierci ciała święte dusze Anioły Śmierci prowadzą do nieba, a te, które czeka jeszcze pokuta - do piekielnego czyśćca, gdzie je odwiedzają i pocieszają. Tak zwany czyściec to lżejsza sfera Piekieł! 

czwartek, 10 kwietnia 2003

Larwy astralne - robale i wampiry

Larwy astralne - pijawki, robale, wampiry - pasożyty ze świata astralnego 


Larwy astralne, robaki astralne, są to prymitywne istoty pasożytnicze powstałe ze strzępów świadomości, utworzone przez kogoś w astralu, często nawet mimo woli, z powodu przezywanych emocji i okrutnych myśloemocji (wyobrażeń z silnymi emocjami). W szczególnych wypadkach niektórzy znawcy zaliczają do larw astralnych pomniejsze demony (asury, pisaća, szedy), szczególnie wampiry astralne. Larwy astralne są one swego rodzaju wirusami astralnymi, jednak ich szkodliwość nie wynika z ich inteligencji. Bardzo ciężko się z nimi dogadywać czy komunikować, a nawet jak się udaje zwykle jest to bezcelowe. Rozmowa z nimi może wyglądać jak próba porozumienia się z osobą ciężko upośledzoną cierpiącą na brak pamięci długotrwałej i krótkotrwałej oraz schizofrenię prostą. Żerują na określonych typach emocji, co gorsza mogą żywić się bioenergią (siłą witalną, praną, maną) żywych istot (na przykład ludzi, zwierząt, wrażliwych roślin, miejsc). Zdecydowanie należy unikać kontaktu z tego typu istotami, gdyż absolutnie żadnego pożytku nam nie przyniosą a mogą wywołać problemy psychiczne czy zdrowotne. Przyciąga je strach, bezradność, niezdecydowanie, złość, stany poddepresyjne, stany ograniczonej świadomości a nawet stany ograniczonej poczytalności (mogą wytwarzać stany zagubienia, 'nietomności', niepoczytalności). Bywa jednak, że po prostu niektórzy ludzie emanują takim poziomem wibracji (wibracje są elektromagnetyczną formą postaci myśli, uczuć, nastrojów i tym wszystkim, co o sobie myślisz, co emocjonalnie przeżywasz; to jest twoja wibracja) a nie innym, które te Larwy będzie przyciągał. W tym wypadku zalecana jest praca nad sobą, oczyszczanie psychoenergetyczne na różne sposoby. Najbardziej smakowitym kąskiem są dla larw astralnych osoby które rozpoczynają pracę nad sobą i stawiają na rozwój w kierunku duchowym lub eksterioryzacji (podróże astralne, OBE), ale nie stosujące metod mistyczno-magicznej ochrony. 

Typowy wygląd szarawych larw astralnych (mroczno-szare)

Larwa astralna, coś jak astralna pijawka czy astralny robal, należy do nieoficjalnej, dziesiątej kategorii demonów czy lepiej mówiąc istot demonicznych (mrocznych, asurycznych) i przypisywana jest do astralnych pasożytów z kategorii wampirów emocjonalnych i energetycznych ze względu na swój charakter - żywi się emocjami, z których została stworzona, często negatywnymi i psychotycznymi choć zdarza się jej powstać z dość neutralnych emocji jak smutek czy przygnębienie. Stworzycielem jest głównie człowiek, duch zmarłej osoby lub jakiś demon - aczkolwiek są przekazy, że stworzyć larwę może rozwinięte zwierzę przezywające silne emocje. Zamieszkuje niższe sfery astralne, gdzie świetlistość jest niewielka, a więc może zaatakować tylko tych ludzi, którzy posiadają materię niższych sfer astralnych, a to jest zdecydowana większość ludzi. Utworzona larwa posiada cechę, która wyróżnia ją jako istotę ożywioną - za wszelką cenę chce żyć i przetrwać, czyimkolwiek kosztem. Wzbudza więc emocję z której powstała w swoim twórcy, choć dobrze jej idzie też z innymi ludźmi i zwierzętami (nagła agresja psów etc). Nie posiada jednak świadomości, a jest jak zwierzę napędzane niskimi instynktami, emocjonalną agresją. Spryt posiada jeśli odpowiednio długo pożyje by go rozwinąć. 

Według wiedzy tajemnej larwy astralne to wszelkiego rodzaju niematerialne istoty i byty pasożytnicze, fantomy, formy, wiry, pithy, dźinny i zewnętrzne struktury energetyczne ożywione i nieożywione (np. jeszcze nie do końca pozbawione energii ciała astralne zmarłych ludzi), pewne duchy natury lub ich porzucone ciała astralne itp., żyjące albo częściowo znajdujące się w świecie astralnym ( na planie pomiędzy matrycą eteryczną czterech Żywiołów oraz planem mentalnym (myśloform). Są to byty, takie jakby wampiry energetyczne, które podczepiają się pod aurę i żywią się twoją bioenergią oraz twoimi emocjami (negatywnymi głównie). Może się to zdarzyć podczas OBE, eksterioryzacji, czyli wyjścia z ciała w świat eteryczny lub astralny. Larwa astralna często podczepia się pod alkoholików i narkomanów chociaż owa larwa nie musiała być kiedyś człowiekiem z problemem alkoholowym - najczęściej powstaje z emocji i pragnień środowiska pijaków skupionych w większych grupach, np. barach piwnych, miejscach częstych spotkań etc. Istnieją też larwy astralne żerujące w środowiskach negatywnych emocji związanych z ideologiami podsycającymi pewne szczególne rodzaje nienawiści czy antypatii: awersja i nienawiść do komunistów, murzynów, "kacapów", lewaków, "ciapatych", innowierców, jehowych, kociowierców, sekciarzy, herertyków, zatem larwy pasożytują na zwykle najgłupszych osobnikach w środowiskach rasistów, rusofobów, komuchofobów, inkwizytorów i podobnych ciemnych typów, w tym na tak zwanych kibolach podsycających nienawiść międzyklubową w sporcie. 

Numerologia Miejscowości Pochodzenia

Numerologia Miejscowości Pochodzenia i Znajdowania Miejsca Zamieszkania Co miejscowość pochodzenia człowieka, miejscowość narodzin, mówi o l...