Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Słowianie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Słowianie. Pokaż wszystkie posty

sobota, 6 stycznia 2018

Sydonia von Borck - słowiańska magia

Czarodziejka Sydonia - Wikka Słowiańska 


Sydonia von Borck - urodzona w 1545 lub wedle niektórych w 1548, w Strzmiele, zmarła 19 sierpnia 1620, zamordowana w Szczecinie przez katolicką inkwizycję – szlachcianka pomorskiego rodu, ścięta i spalona na stosie jako rzekoma czarownica - a faktycznie ówczesna wikkanka kapłanka. Sydonia była córką hrabiego Otto Borcka (ur. ok. 1490, zm. 1551 lub 1568) i Anny zd. von Schwiecheld (ur.?, zm. 1553 lub 1568). Urodziła się na zamku w Strzmielach zw. Wilczym Gniazdem – siedzibie mateczniku rycerskiego rodu Borków wywodzącego się z okolic Kołobrzegu, należącego do najświetniejszych rodów na Pomorzu Zachodnim, niechętnego obcemu rycerstwu, zwalczającemu zbrodniczych maryjnych krzyżaków. Jej pradziad Matzko von Borck był sławnym w Europie rycerzem, posłem i rozbójnikiem. W wieku 8 lat została osierocona przez matkę. 

Sydonia von Borck - 1545-1920
Obdarzona nieprzeciętną urodą i zdolnościami, rozpieszczana przez ojca – jako najmłodsza z dzieci (Urlich, Anna, Dorota i Sydonia) wychowywała się w przeświadczeniu, że jest najpiękniejszą na Pomorzu, a przynajmniej w okolicy Kołobrzegu. Ojciec wyjednał jej miejsce na dworze księcia Filipa I w Wołogoszczy, została dwórką księżnej Amelii saskiej. Przyjęła oświadczyny syna księcia – Ernesta Ludwika (1545–1592). Do ślubu jednak nie doszło, gdyż książę pod naciskiem rodziny wycofał się z obietnicy i w 1577 ożenił się z Zofią Jadwigą – córką katolickiego księcia brunszwickiego. 

Boska Sydonia pochodziła zatem z potężnego i bogatego pomorskiego rodu Borków. Los obdarzył ją niezwykłą urodą, wiedzą, magią i mądrością. Była wykształcona i błyskotliwa, a także wyjątkowo magiczna. Nic więc dziwnego, że Sydonia von Bork przebierała w zalotnikach, jak w ulęgałkach, jednak do żadnego z licznych chętnych nie zabiło jej serduszko. Sydonia - dziś to imię kojarzy nam się z Targami Psychotroniki, Zdrowia i Urody odbywającymi się w Szczecinie co jakiś czas, kojarzyć się może co niektórym z wsią Marianowo, innym z jakąś legendą o czarownicy. Prawda jest jednak taka, że Sydonia Von Bork była prawdziwą postacią, która wpisała się nieco niefortunnie w losy rodu Gryfitów. 

W dobie romantyzmu Sydonia i jej dzieje stały się kanwą jednaj z najpopularniejszych pomorskich legend; opowiada się o młodej, przepięknej dziewczynie, która trafiła na dwór w Wolgast (Wołogoszczy). Tu zakochał się w niej książę Ernest Ludwik z dynastii gryfitów i obiecał jej małżeństwo. Z powodów dynastycznych książę przyrzeczenia nie dochował. Za zdradę Sydonia postanowiła zemścić się na całej dynastii, gdyż to pod naciskiem całek dynastii Ernest Ludwik stał się zwykłym naciągaczem i oszustem matrymonialnym i wiarołomcą dla pięknej szlachcianki z rycerskiego rodu. 

poniedziałek, 4 kwietnia 2016

Odżywianie dawnych Słowian i Wojów

Odżywianie dawnych Słowian i Słowiańskich Wojów 


Rzymskie przekazy o rosłych barbarzyńcach słowiańskich z połowy I tysiąclecia i ich nadludzkiej sile, zdecydowanie mają poparcie naukowe. Przekazy zakonników wczesno-średniowiecznych podają, że Słowianom znane były tylko 2 posiłki dziennie (śniadanie, wieczerza). Jedzono w drewnianych misach, a nawet na dużych liściach, używano drewnianej chochli do nalewania zupy, a także drewnianych łyżek. Oczywiście nie było sztućców jakie znamy dzisiaj, a jak już były to tylko na dworach lokalnych władców i to w postaci nie takiej jak znamy dziś, a dużego noża do krojenia mięsa czy warzyw i odpowiednika widelca – szpili, porównywalnego do druta do dziergania swetrów czy szalików. Zwykli ludzie najczęściej jedli jednak rękoma czyli normalnie. 

Słowiańszczyzna - Slavia - Lechia - Lechistan - Wszechrosja
Podstawą diety Słowian były oczywiście produkty roślinne, a głównym źródłem węglowodanów było proso. Proso to kasza jaglana, oczywiście odpowiednio wyłuskane ziarna prosa. Kuchnia Słowian opierała się na kaszy i mące. Przodkowie Polaków żywili się w dużej mierze kaszą, polewkami z kaszą czy różnymi wariacjami odnośnie kaszy jaglanej (jagły). Do kaszy dodawano jajka, mleko czy warzywa. Z roślin strączkowych podstawę stanowiły bób, soczewica, groch, fasola. Jadano cebulę i rzepę. Nie uprawiano pietruszki i marchewki, natomiast wykorzystywano rośliny, które dzisiaj są odkrywane dla kuchni wegetariańskiej czy ekologicznej, np. lebiodę (komosę), szczaw i pokrzywę - jako źródło witamin. Ziarno z pól było rozcierane, mieszano je z wodą i w ten sposób powstawał rodzaj bryi, urozmaiconej dostępnymi warzywami - grochem czy kapustą. Ta bryja była podstawą wyżywienia Słowian. Dopiero w XVIII wieku została wyparta przez ziemniaki, które nieco zrewolucjonizowały chłopską dietę. Na kamieniach przy ognisku pieczono też proste placki z mąki i wody, czasem z ziołami. Oczywiście spożywano też mięso, jednak stosunkowo rzadko. 

Kuchnia naszych słowiańskich przodków żyjących we wczesnym średniowieczu była oparta raczej na prostej diecie składającej się z darów leśnego runa, mleka, miodu, ryb, jaj , potraw mącznych - chleba, pierogów i różnego rodzaju polewek jak np. żur. Potraw z kasz i mięsa - opiekanego, smażonego, gotowanego lub wędzonego. Nasi przodkowie znali także bób, groch, soczewicę, wykę, mak oraz rzepę. Także marchew, ogórki, czosnek, koper, chrzan, szczaw, lebiodę, barszcz, jałowiec oraz orzech włoski i laskowy. Hodowano jabłonie, grusze, śliwy, wiśnie i brzoskwinię. Oraz wiele innych mających udokumentowanie w postaci wykopalisk lub przypuszczeń jak np. kapusta, tykwa, dynia, arbuz czy cebula. 

środa, 21 lutego 2007

Restytucja Słowiaństwa

Restytucja Słowiaństwa 

Perun - Odyn - Bóg Ojciec




Bóstwo Śiwa, Bogini Laila
Dziś wyślij radosnego maila;
Polska Słowiańska odrodzona
Ku nowej epoce zbudzona!

Dobra Nowina jest głoszona
Polska z katolstwa oczyszczona;
Mszalne libacje zakazane
Orędzie Śiwa wprowadzane!

Każde dziecko Kāmasūtrę
Znać i przećwiczyć musi wkrótce;
Kwiatem Lotosu opleciony
Kto od czarnuchów uwolniony!

Bandy prałacie precz wyrzucim
Do wiary ojców naszych wrócim!
Czas dojrzałości orzekamy
Dwunastoleciem odmierzamy!

środa, 7 lutego 2007

Słowiańskie Pieśni i Wiersze

Pieśni i wiersze słowiańskiej tradycji duchowej 


PIEŚNI I WIERSZE SŁOWIAŃSKIE – PATRIOTYCZNE I MISTYCZNE

Poezja Słowiańska – to wszystkie utwory literackie, w tym wiersze, piosenki, rymowanki, teksty przysięgi – mniej lub bardziej rymowane poezje śpiewane i recytowane. Słowiańska tradycyjna poezja, wiersze i pieśni rodzimowiercze oraz duchowo-mistyczne, a także patriotyczne w języku polskim – to bardzo stara tradycja przekazywana ustnie od tysiącleci na słowiańskich ziemiach polskich. O staropolskiej poezji naszej słowiańskiej ziemi wspomina się bardzo mało, często zapomina się jej uczyć w szkole, chociaż ciągle jest żywa i obecna w Narodzie Polskim, przechowywana pieczołowicie w sercach patriotycznych dusz słowiańskich, sarmackich czy lechickich, reinkarnując się wraz z pamięcią narodowych bohaterów.

Słowiańska Świątynia Bogini Mokoszy - Dom Pieśni i Poezji

Podstawowym typem wiersza słowiańskiego jest wiersz sylabiczny, który bądź to nawiązuje do sylabicznego wiersza grecko-bizantyjskiego, bądź do sylabicznego wiersza prasłowiańskiego tj. do wiersza słowiańskiego z czasów wspólnoty językowej Słowian, a nawet do czasów wspólnoty wszystkich Indoeuropejczyków, Indoariów. Wiersz sylabiczny – to wiersz mający równą liczbę sylab, akcent stały pada na przedostatnią sylabę wersu. W wierszu sylabicznym zdanie nie zawsze kończy się w wersie, występują średniówki. Najczęściej jest w poezji pisany 8-zgłoskowcem, 11-zgłoskowcem (często 5+6), lub 13-zgłoskowcem (często 7+6) ale miewa także 9 zgłosek (sylab), 10 zgłosek, 12-cie zgłosek czy jak w orientalnym wierszu wedyjskim 24 zgłoski dzielone na 16-cie plus 8 zgłosek znanym jako mistyczny rytm gajatri (gayatri). Wiersz sylabiczny można określić jako numeryczny, w którym podstawą miary jest ta sama liczba sylab co daje w wierszu rytm, najistotniejszą cechę poezji. Akcent bywa strukturalny i występuje w klauzuli, rzadziej w średniówce. W poezji, szczególnie śpiewanej dba się także o rytm toniczny lub sylabotoniczny, czyli o taką samą liczbę akcentów w wersie, gdyż służą do wybijania rytmu w czasie śpiewu i akompaniamentu.


KTO TY JESTEŚ? POLAK MAŁY
Kto ty jesteś? Polak mały,
Polak – znaczy człowiek śmiały,
Śmiały myślą, mową, czynem,
Polak – prawym Słowianinem.
A Słowianin – to poganin!
Tako uczą mnie rodzice,
Tako wierzę. Tym się szczycę.
*******

O HISTORII PAŃSTWA LECHICKIEGO

Poeta Stanisław Szemiot (ok. 1657-1684) o historii Państwa Lechickiego

Kiedy rok pięćdziesiąty pięćsetny bieg toczył
Swój, i Febus tylekroć w morzu koła zmoczył,
Pierwszym Orła polskiego książeciem nazwany
Lech, który żył fortunny i nieprzekonany,
W Gnieźnie sławną stolicę wprzódy ufundował
Gdzie długo z potomkami swymi rozkazował.
Wiszymir po nim księży majestat otrzymał,
A ten najpierw morzem wojować zaczynał.
Pierwszy zdrowia powierzać śmiał drzewu lichemu,
W czym dał met Sywardowi, monarsze Duńskiemu.
Sprzykrzyli się Polakom lub dobrzy panowie,
Po czym jęli rządzić źli wojewodowie,
Których dwanaście było, a ci lud gubili
I prawie do ostatniej toni dopędzili.
Obaczywszy się potem, Krakusa obrali,
Króla czeskiego temu miry powierzali,
Który Kraków założył i z Gniezna stolicę
Przeniósł do niego mocno obwiodszy granicę.
Smoka przy tym z porady szewca struł pod górą,
Która po dziś dzień widać w skale z dawną dziurą.
Lech wtóry, syn Krakusów, po ojcu panował,
Który tak się na państwie osiedzieć gotował,
Że nawet braterską krew tyrańsko wysączył.
Za co dosyć mizernie żyjąc, wiek swój skończył.
Siostra po nim fortunniej na tronie siedziała
Wanda, trzykroć niemieckie książę porażała.
Nawet czystości broniąc, pogańską manierą,
W Wisłę sama skoczyła z niestroskaną cerą.
Dwanaście wojewodów ponownie rządziło,
Co Polakom z nieznośnym utęsknieniem było,
Nie barzo jednak długo, bo Lestka obrali
Pierwszego i onego poddaństwo oddali,
Który nieprzyjaciela bił u Łysej Góry
I częstokroć kusił o warowne mury.
Trzydzieści lat fortunnie Polakom panował,
Morawiany pod swą wszystkie zawojował.
Leszko wtóry królestwa prędkim biegiem dostał,
Ale dla chytrej zdrady obnażony został.
Trzeci tego imienia książę pokój mając
Węgrom pomagał, a sam wieku dopędzając.
Dwudziestu synów swoich zostawił na potem,
Jako Kromer w swej księdze rządnie pisze o tem.
Za nim Popiel nastąpił, syn Leszka Trzeciego.
Ten Kruszwicę założył, dalej nic dobrego
Nie sprawiwszy odumarł. Żył rozkosznie prawie,
Delicyi szukając w każdej niemal sprawie.
Popiel wtóry w książęcym honorze panował.
Ten dwudziestu trucizną stryjów pomordował,
Ale jawnie pokaran, bo go myszy zjadły.
W Kruszwicy, które z Wisły na zamek wypadły.
Po nim Piast, człek z Kruszwice narodu prostego
Rządził fortunnie państwo do czasu długiego.
Tego potomstwo, aż do Kazimierza trwało
Wtórego i szczęśliwie dosyć panowało.
Siemowit w tym, syn Piasta, księstwo osiągł prawie,
Który Węgry potłumił wojennej rozprawie,
Nie odrodził się Leszko od ojca swojego
Siemowita, choć obran był wieku młodego.
Bo cnotliwie panując, pokoju zażywał
I czujnie strzegł granic, lubo odpoczywał.
*******

Numerologia Miejscowości Pochodzenia

Numerologia Miejscowości Pochodzenia i Znajdowania Miejsca Zamieszkania Co miejscowość pochodzenia człowieka, miejscowość narodzin, mówi o l...